zamknij

Wiadomości

Sąd w Wodzisławiu zadecydował: żeglarze muszą zwrócić miastu kasę

2015-06-12, Autor: mk
Przed Sądem Rejonowym w Wodzisławiu Śląskim w maju zapadł wyrok w sprawie podróżników znanych wodzisławianom z wyprawy pod hasłem Wodzisław Śląski dookoła świata. Wyrok ten jest korzystny dla miasta.

Reklama

Podróżnicy będą musieli zwrócić miastu pełną kwotę, jaką otrzymali w związku z podpisaną z urzędem umową na promowanie Wodzisławia Śląskiego podczas swojej wyprawy, czyli 10 461 zł. Ponadto zgodnie z wyrokiem sądu będą musieli zapłacić miastu także odsetki od tej kwoty naliczane od 4 lipca 2014 r. Do tego dochodzą koszty procesu w wysokości 2921 zł.

Przypomnijmy, że w listopadzie 2013 roku młode małżeństwo z Wodzisławia wypłynęło w rejs dookoła świata. Miasto chciało wykorzystać tę okazję do promocji i wsparło podróżników wspomnianą wyżej kwotą. Wypłynęli pod żaglem w barwach Wodzisławia, z kompletem koszulek promocyjnych i albumów o mieście. Co miesiąc informowali mieszkańców o postępach w podróży.

 

Po 5 miesiącach młodzi ludzie przerwali podróż i wrócili do Polski. Zgodnie z zapisami umowy zawartej przez nich z miastem przerwanie podróży było równoznaczne z jej zerwaniem. Ostatecznie sprawa znalazła swój finał w sądzie.

Oceń publikację: + 1 + 11 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (16):
  • ~right 2015-06-12
    10:21:13

    5 0

    W Wodzisławiu też można pośpiewać szanty przy piwie - no ale tu już za swoje niestety.

  • ~ 2015-06-12
    10:51:38

    0 8

    proponuję zacząć nagonkę na urząd - umowa, którą podpisano http://imgur.com/a/QW2Gn poza tym proszę o odpowiedzi czy podróżnicy uczestniczyli w procesie? czy miasto oceni 5 miesięcy podróży i poda jaki efekt promocyjny przyniosło owe 5 miesięcy?

  • ~Mariano_Italiano 2015-06-12
    12:05:08

    10 0

    W umowie zapisano rejs dookoła świata - jak się nie wywiązali z umowy to należy się zwrot UM. Zgodnie z umową jak zlecisz komuś jakąś pracę która nie zostanie wykonana w całości - zapłacisz mu? Jeżeli w umowie nie ma etapów pracy czyt. rejsu to podróżnicy mogą sobie teraz wytoczyć cywila. Nie komplikujmy już zagmatwanego naszego prawa.

  • ~ 2015-06-12
    16:59:13

    0 12

    brak planu podróży, brak definicji początki i końca podróży, stacjonujący "w terenie" jacht w porcie, wystarczające argumenty by dobra kancelaria zmiotła roszczenia urzędu do kosza. poza tym istotą jest podpisanie umowy, która w zasadzie do niczego nie zobowiązuje.

  • ~Mariano_Italiano 2015-06-12
    18:54:13

    4 0

    Co Ty piszesz? Drążysz coś co dla zwykłego zjadacza chleba takiego jak ja jest proste. Nie wywiązali się niech oddadzą. Prawo powinno być proste, zrozumiałe, a nie jak sugerujesz że powinno być zapisane to, to, to..... Między innymi banki stosują takie umowy ciągnące się 10-tkami stron, małą czcionką a potem płacz że nie doczytał.

  • ~ 2015-06-12
    19:32:42

    0 7

    jest różnica między prawem a umową. umowa powinna być jednoznaczna i precyzyjna. przedmiotem umowy jest promocja miasta poprzez jacht i koszulki, a nie miejsce pobytu podróżników. nie zmienili również portu by "promować" miasto dalej. nigdzie też nie oświadczyli, że zakończyli podróż, ale wrócili dorobić na jej dalszy ciąg. trudno zarzucić im złą wolę. skoro łatwiej im dorobić w kraju to w czym widzisz problem? ponownie wracam do jakości umowy, która w zasadzie do niczego nie zobowiązuje. zwykły zjadacz chleba najwyraźniej tej "jakości umowy" nie dostrzega i potem kasa się rozpływa.

  • ~Dr Svevo 2015-06-12
    20:01:32

    2 0

    O takich zwykle się mówi że wyszli jak "Zabłocki na mydle" Niestety nie jest to trafiony pomysł także UM Wodzisław Śląski.

  • ~ 2015-06-13
    13:04:33

    7 0

    mhl999 w swojej walce z urzędem i Kiecą doszedł do momentu na złość babci odmrożę sobie uszy. Nieważne, że goście chcieli naciągnąć miasto, nieważne że jest wyrok, nieważne że to są nasze pieniądze podatników ważne że jest okazja dopi....ć urzędowi.
    Chłopie jest granica gdzie dalej jest już tylko śmieszność.

  • ~ 2015-06-14
    07:07:36

    0 6

    @vladislav - o jakim naciąganiu piszesz? kto te pieniądze wydał? rozbawiłeś mnie - martwisz się o pieniądze podatników, ale nie zauważasz albo nie chcesz zauważyć, że to urzędnicy wydali lekką ręką ~14 tys i nikt ale to nikt ich do tego nie zmuszał. użyto przy tym idiotycznej argumentacji o promocji miasta w świecie. czy może się mylę? sam sobie odpowiedz kim trzeba być żeby wierzyć w skuteczność takiej promocji. widzę, że dla ciebie gigantomania wodzisławia najwyraźniej ma znaczenie ale to, że miasto stacza się po równi pochyłej już najwyraźniej nie ma najmniejszego znaczenia. sednem całej sprawy jest to jak łatwo rozchodzą się w tym mieście pieniądze na głupoty i rzeczywiście jak porównanie Dr Svevo "wyjścia na tym jak zabłocki na mydle" jest tutaj idealne. tyle, że dotyczy ono mieszkańców miasta. gratuluję iście obywatelskiej postawy, wszak trzeba się cieszyć iż promuje się miasto wśród delfinów i mew. nawet nie domagasz się rozliczenia urzędnika za okres 5 miesięcy trwania "promocji" miasta. po co przecież pieniądze "odzyskano". bardzo ale to bardzo ciekawi mnie jakie to coś przyniosło to efekty i co miasto na tym zyskało poza tym, że realnie nic. może kiedyś do ciebie dotrze, że pieniądze w tym mieście są marnotrawione na bliskie zeru akcje promocyjne. mimo to cieszmy się, bo kasa wróci. broń boże nie czepiamy się - wszak gospodarzy wodzisławska wieś ma pierwsza klasa. tyle, że wodzisław w oczach bardzo wielu osób jest po prostu coraz większą dziurą zabitą dechami.

  • ~ 2015-06-14
    07:14:39

    0 4

    śmiesznością jest wypuszczenie komunikatu "Defibrylator może zostać użyty wyłącznie w sytuacji zagrożenia życia i dostępny jest przez całą dobę." bo z jego dostępnością nie jest tak jak to zostało napisane. chyba, że chcesz klucza szukać. umówmy się jednak, że jest dostępny za zamkniętymi drzwiami ;)

  • ~Mariano_Italiano 2015-06-14
    08:18:38

    0 2

    Przyjacielu, tak sobie myślę co do defibrylatora, jest on pewnie dostępny w czasie pracy urzędu, nie wiem czy poza godzinami pracy jest wstęp na teren w/w urzędu. I tak sobie myślę że gdyby ktoś zasłabł od pon-pt. można byłoby go użyć. W inne dni w których nie pracuje urząd kazałbym komuś lecieć na pogotowie (jakieś 100m od bramy naszych władz), ja bym udzielał pierwszej pomocy, tzn. starałbym się. Czepiajmy się słówek, wytykajmy - będzie lepiej. A co do wydawania kasy, przypominam sobie np. referendum w sprawie odwołania czy to SM czy chyba prezydenta za SP28. Kasa poszła - wyszła kiszka, wybory były za 1/2 roku wygrał Kieca. Inna sprawa - finansowanie klubu piłkarskiego - jeżeli ktoś nie oddaje kasy, dlaczego dalej mam mu ufać i dawać dalej, ja bym nie dał. Nie jestem zwolennikiem pol. ugrupowania P. Kiecy, bardziej przeciwnikiem ale rozsądek mi podpowiadał abym za tymi pseudodziałaniami na które poszło kilkadziesiąt tys. nie angażować się w ogóle - i aby było śmieszniej zawsze byłem bliżej poglądom propisirskim niż platformiastym :)

  • ~ 2015-06-14
    09:15:25

    6 0

    @mhl999 znasz takie przysłowie jeden o kozie drugi o wozie ? To idealnie pasuje do tego co napisałeś. Przeczytaj to sobie jeszcze raz i pomyśl czy w jakikolwiek sposób odnosi się to do moich kilku zdań. Widać, że jesteś bardzo czuły na swoim punkcie. Ja wypowiedziałem się biorąc pod uwagę wyrok sądu. Według Ciebie jestem durniem, który tylko przytakuje władzy a wokół tyle zła. Nie miałem zamiaru pod tematem o "podróżnikach" pisać o domniemanych czy prawdziwych błędach Urzędu. Chyba nie jest nakazane ustawowo, aby w każdym swoim poście walić w Kiecę tak jak Ty. Ty wystarczająco czasu poświęcasz na to więc pozwól, że ja pod tekstem o podróżnikach i o wyroku sądu będę się odnosił do tego faktu a nie będę snuł opowieści o latach rządów Kiecy.
    I jeszcze za Kiecy zupa była słona. Ty z jednej strony piszesz o marnotrawstwie publicznych pieniędzy, a z drugiej podważasz wyrok sądu tylko po to aby miasto straciło te pieniądze i wtedy znowu mógłbyś walić w urząd. Twoja zasada im gorzej tym lepiej dla Ciebie.
    Jak sobie poczytasz moje inne wpisy to wiele razy sam krytykowałem posunięcia urzędu i Kiecy, ale nie walę na oślep po wszystkich forach.

  • ~wyborca 2015-06-14
    21:45:15

    3 0

    Mariano-Italiano gdzie ty żyjesz,czy ty mieszkasz w Wodzisławiu? Z tego co piszesz wynika że nie,bo pogotowia juz na Bogumińskiej niema z 7 lat,a ty tu coś o 100metrach,wyszłeś na frajera ,jak coś piszesz to nie ośmieszaj sie.

  • ~Mariano_Italiano 2015-06-15
    12:30:53

    0 1

    Jest jad. Post bez jadu to nie post. Fakt faktem że nie mieszkam w Wodzisławiu i strzeliłem kulą w .... Pozdrawiam :)

  • ~ 2015-06-15
    22:34:13

    0 0

    @Mariano_Italiano - 24h na dobę to 24h i nie da się inaczej. dostępność dla mnie oznacza, że przychodzę i korzystam, a nie biegam za kluczem. Co do wydawania kasy to sięgnij po gazetę wodzisławską. Przejedzone prawie 100tys na propagandę - zatem referendum to pikuś, a jest tego więcej. Podróż dookoła świata jest tego dobitnym przykładem. Co do finansowania klubu to pytanie o które nie oddanie kasy chodzi. Jeśli chodzi o dotację, o której dyskutuje się na nowiny.pl to urząd równie dobrze może zweryfikować obecne dokumenty i sprawdzić stan faktyczny. jeśli nie będzie większych zastrzeżeń to w imię dobrej współpracy może 60tys anulować wszak to oznaczało by iż pieniądze wydano zgodnie z przeznaczeniem i raczej nikt krzywdy tutaj nie poniesie. sednem zatem jest to na co wydano pieniądze. termin rozliczenia wg mnie jest drugorzędny.

  • ~ 2015-06-15
    22:36:34

    0 0

    @vladislav - wybacz, że nie wierzę w komunikaty płynące z urzędu. często są przekłamane, fakty bywają nieco inne niż to się przedstawia dlatego zapytałem czy w procesie uczestniczyli podróżnicy. nie widzę w tym nic złego czy walenia w kiecę. po prostu ustalam pewne fakty. od każdego wyroku sądu można się odwołać i wybacz ale jedna wygrana nie kończy sprawy. nie tylko ja podważam "jakość" umowy. poczytaj nowiny.pl wodzisław śląski przegrał już parę spraw w sądzie, choć nieomylnie twierdzili, że mają rację. nie możesz zatem wykluczyć, że w tej sytuacji taka możliwość nie istnieje. miasto straciło te pieniądze z chwilą podpisania umowy. czy umowa została zrealizowana czy tez nie, nie ma większego znaczenia, bo pieniądze przejedzono na wątpliwy efekt promocyjny. moja zasada brzmi, że 85-90% pieniędzy idących w promocję miasta powinno zostać w mieście i przyciągać ludzi do miasta a nie pływać po morzach i oceanach. nie mogą to być jednak jakieś jednorazowe akcje jak to często ma miejsce.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1074