zamknij

Wiadomości

Co z tym PKS-em?

2010-11-17, Autor: Izabela Grela

Teren wodzisławskiego PKS-u miał być wizytówką miasta. Mijają cztery lata od ogłoszenia przetargu a sprawa zagospodarowania tej działki nadal tkwi w miejscu. I nic nie wskazuje, by cokolwiek miało się zmienić. Firma, która kupiła działkę, nie ma pieniędzy na planowaną budowę Galerii Wodzisław.

Reklama

W miejscu starego PKS-u miała powstać Galeria Wodzisław. Takie plany miała firma AMJ Investment z Poznania (przedstawiciel Irlandczyków), która po dwuletnich perturbacjach ostatecznie kupiła teren. Powierzchnia sprzedażowa miała mieć ok. 11 000 m2. Obiekt miał być dwukondygnacyjny z dwupoziomowym, podziemnym parkingiem dla 300 samochodów. Największy lokal miał mieć około 900 m2, a pozostałe miały być zagospodarowane nie tylko przez sklepy, ale także banki i pocztę. Integralną częścią budynku miał być dworzec PKS-u. Pasażerowie nie wychodząc na zewnątrz mieli móc przejść do sklepów.

Tak miało być,jednak rzeczywistość mocno zweryfikowała te plany. Po czterech latach nadal pozostają w sferze marzeń.

- Teren nigdy nie był miejski. Od rybnickiego PKS-u kupiła go firma prywatna. Pierwszy przetarg z 2006 roku unieważnił minister skarbu, zarzucając, że wycena była za niska. Co ciekawe, dwa lata później teren sprzedano za jeszcze niższą cenę. Obecna sytuacja nie jest więc zależna od nas – tłumaczy prezydent Mieczysław Kieca. - Miasto było stroną tylko w kwestii zmiany organizacji ruchu, która miała umożliwić dojazd do galerii zarówno od strony Chałupek, jak i McDonalda.

Władze miasta nie ukrywają, że kontakt z inwestorem jest trudny.
- O tym, że firma próbowała sprzedać działkę pod budowę kolejnego supermarketu dowiedzieliśmy się od osób postronnych na międzynarodowych targach – mówi Kieca.

Plan zagospodarowania przestrzennego, zmieniony na wyraźną prośbę firmy AMJ, przewiduje w tym miejscu budowę obiektów powyżej 2000 metrów sześciennych.

Spotkanie na linii inwestor - władze miasta miało miejsce nie dalej, jak dwa tygodnie temu.
- Rozmawiałem z przedstawicielami AMJ Investment, którzy potwierdzili, że chcą budować galerię. To dla nas ważne, aczkolwiek w sprawie samej budowy galerii nie ma przełomu – mówi zastępca prezydenta Wodzisławia Dariusz Szymczak.

Potwierdza też, że firma nie ma pieniędzy na budowę galerii. Od dwóch lat usiłuje pozyskać nowe źródła finansowania.

 

Szczegóły tych działań owiane są tajemnicą. Krzysztof Zając, reprezentujący interesy poznańskiej firmy w Wodzisławiu, od trzech tygodni jest nieuchwytny. Jak poinformowano nas w siedzibie AMJ Investment przebywa za granicą. Prezes również nie mógł się w tym temacie wypowiedzieć. Jest na dwutygodniowym urlopie.


Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~Migus 2010-11-17
    09:58:28

    0 0

    A dworzec niszczeje... Czy kiedykolwiek coś się zmieni? Im prędzej właściciel działki ją sprzeda, tym prędzej coś się tam zacznie dziać.

  • ~nixxon 2010-11-17
    10:03:50

    0 0

    niech te straszydlo juz znika z tego miejsca... ciekawe dlaczego dzialki nie kupilo miasto skoro rybnicki pks ja sprzedawal ? cos lichawo jest zarzadzany ten wodzisław... zarowno teraz jak i w przeszlosci

  • ~lunatyk 2010-11-18
    11:53:48

    0 0

    Choćby nie wiem jakie złote zamki wybudowano w tym mieście, to na jego wizerunek zawsze będzie miało wpływ to koszmarne miejsce!!! Ludzie, zróbcie coś z tym.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1041