zamknij

Sport i rekreacja

Co za finisz! II liga zostaje w Wodzisławiu

2013-04-13, Autor: Mateusz Kornas
To już pewne. MKS Zorza Wodzisław Śląski utrzymała się w II lidze siatkówki kobiet. Podopieczne Andrzeja Brzezinki wygrały trzecie starcie z SMS-em LO II Opole 3:0 i zajęły 9. miejsce w tabeli. Dla wodzisławskich siatkarek był to ostatni mecz w sezonie.

Reklama

Spotkanie zaczęło się wyśmienicie dla Zorzy. Siatkarki z Opola miały ogromny problem w przyjęciu i często były blokowane na siatce. A po drugiej stronie siatki? Uśmiech, luz i radość z gry. Pierwszy set był pod całkowitą kontrolą wodzisławskich siatkarek. KUNSZT WÓJCIK I PECH RYWALKI

 

Początek drugiej partii już tak udany nie był. Wynik 3:6 zmusił trenera Andrzeja Brzezinkę do przerwania gry. Szkoleniowiec desygnował do gry Monikę Wieliniec, a ta atakiem ze środka dała sygnał swojej drużynie do odrabiania strat.

 

 

Tak też się stało. Za chwilę na tablicy wyników widniał remis 11:11. Wtedy długą wymianę piłkę z obu stron, skutecznie zakończyły zawodniczki z Opola. To nie podłamało jednak Zorzy.  Nasze siatkarki odegrały się równie bolesnym dla rywalek punktem. Kapitalną akcją popisała się Marta Wójcik. Kapitan zespołu zamarkowała rozegranie piłki, a zamiast tego delikatnie zagrała ją na drugą stronę boiska. Niesygnalizowana „kiwka” zmyliła siatkarki z Opola i Zorza wyszła na prowadzenie 16:14.

 

 

Zawodniczki z Opola ani myślały dać za wygraną. W drugim secie nie przestawały walczyć. Ambicje i poświęcenie okupiły kontuzją swojej kapitan i środkowej Martyny Paczkowskiej, która przy stanie 20:20 skręciła staw skokowy. Liderka SMS-u ze łzami w oczach opuściła boisko. Gra toczyła się dalej, a Zorza osiągnęła przewagę i wygrała seta 25:22.

 

OSTATNIE AKCJE SEZONU

 

Trzeci set, podobnie jak wcześniejszy, zespół Andrzeja Brzezinki rozpoczął niemrawo i w pewnym momencie przegrywał 5:8. Wtedy ponownie dała o sobie znać Martyna Wójcik. Jak na kapitan zespołu przystało perfekcyjnym blokiem poderwała zespół do walki.

 

 

Ale łatwo w dalszym ciągu nie było. W pewnym momencie wydawało się, że siatkarki z Wodzisławia dopada zmęczenie. Dwa ataki w siatkę, a szczególnie ten drugi po długiej akcji, musiały boleć zespół Zorzy. Doping na trybunach nie ustawał. 

 

 

Na tablicy widniało 15:19 dla SMS-u Opole. W trudnej sytuacji trener przywołał do siebie Karolinę Sowisz. Zawodniczka, która większość meczu obserwowała z pozycji rezerwowej, weszła na boisku z podrażnioną ambicją i nie zawiodła. W bardzo delikatnym momencie meczu, Sowisz podjęła ryzyko i zaatakowała na tyle mocno, że piłka, choć po bloku, to spadła na połowę drużyny z Opola.

 

 

To był kluczowy fragment seta. Punkt Sowisz na 16:19 przywrócił wiarę zorzynkom, które poszły za ciosem. Po kilku minutach 24. punkt dla gospodyń zdobyła atakiem z prawego skrzydła Aleksandra Małek. Po chwili ta sama zawodniczka zaserwowała ostatnią piłkę w sezonie i wraz z koleżankami mogła cieszyć się ze zwycięstwa. 

 

 

Dla Zorzy był to trzeci wygrany mecz z SMS-em LO II Opole. Wcześniej w Opolu nasz zespół wygrał 3:2 i 3:1. Tym samym drużyna Andrzeja Brzezinki dopięła swego i utrzymała II ligę w Wodzisławiu. Natomiast drużyna SMS-u w dalszym ciągu musi walczyć o utrzymanie. O być albo nie być zagra z Gaudią Trzebnica.

 

 

Co ciekawe dla wodzisławskiego zespołu dzisiejsze zwycięstwo jest już piątym z rzędu. Finisz sezonu nasz zespół miał naprawdę imponujący. 

 



Zorza Wodzisław - SMS LO II Opole 3:0 (25:12, 25:22, 25:23)

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy pójdziesz na wybory samorządowe?



Oddanych głosów: 55