zamknij

Wiadomości

Dominika Bielecka zakończy karierę? Czy ktoś pomoże?

2015-03-23, Autor: Mateusz Kornas
Ma zaledwie 21 lat i jest świeżo upieczoną mistrzynią Polski seniorek w biegach narciarskich, zarówno na krótkim jak i na długim dystansie. Od lat potwierdza swój talent. - Stypendium z miasta mi pomaga, ale nie jestem w stanie za to się utrzymać - mówi nam Dominika Bielecka. - Liczymy, że miasto pomoże - dodaje wieloletni trener Bieleckiej, Krzysztof Skorupa.

Reklama

W tym roku Dominika Bielecka potwierdza swoją klasę. Przez lata wygrywała w zawodach juniorskich, teraz przyszedł czas na sukcesy seniorskie. Jest najlepsza w kraju, wygrała zawody rangi mistrzostw Polski, a mimo jedyny jej sportowy zarobek - to stypendium z miasta. Wynosi 500 złotych.

Bielecka studiuje na AWF-ie i tylko dzięki przychylności uczelni oraz wsparciu rodziców oraz trenera jest w stanie ciągle się tam uczyć. Polski Związek Narciarski za żadne zdobyte mistrzostwo Polski w żaden sposób jej nie nagrodził. Nie liczy się też to, że Polka ostatnio sięgnęła po mistrzostwo Słowacji.

- Za same stypendium nie jestem sama w stanie opłacić mieszkania, jedzenia itd. Jeśli nie znajdzie się wsparcie finansowe, będę musiała pomyśleć o tym, żeby inaczej zarabiać. Już nie biegami, tylko zająć się czymś innym - mówi sama zawodniczka.

- Dominika osiąga już sukcesy na jakimś poziomie, już musiałaby coś zarabiać. Cały czas ją namawiałem do tego, by trenowała, ale też ją teraz rozumiem - mówi Krzysztof Skorupa, który przez ponad 10 lat szkolił Bielecką.

Przy sporcie, Bielecką wciąż utrzymuje wielka pasja. Powtarza, że dużą motywacją są dla niej same zwycięstwa i po prostu chęć aktywnego spędzania czasu. W ten sposób, spędziła ostatnie 13 lat. Osiągnęła i nauczyła się wiele i trudno byłoby teraz przyjąć do wiadomości, że miałaby się rozstać z tym sportem. - Chciałabym zostać przy biegach, ale wszystko zależy od mojej decyzji, od tego czy będę widziała w tym przyszłość - mówi mistrzyni Polski. Trener Skorupa dodaje, że ten rok ma być decydujący dla dalszych losów Dominiki Bieleckiej.

- Liczymy na wsparcie miasta, że miasto pomoże znaleźć nam sponsora. Władze pokazały już, że są nam przychylne. Mamy dwie klasy sportowe z biegów i z biathlonu - mówi Skorupa. Mimo wszystko trener Bieleckiej zwraca uwagę na to, że to wsparcie finansowe jest nieadekwatne do wyników osiąganych przez Bielecką. - Wszyscy oczekują dotacji, a nie dają nic w zamian. To trzeba zmienić. Warto spojrzeć na to, że obok piłki, siatkówki czy koszykówki, istnieją w Wodzisławiu biegi narciarskie. Mamy mniejsze koszty finansowe i trudniejsze warunki do uprawiania tej dyscypliny, a osiągamy sukcesy i to rangi krajowej - zauważa Skorupa.

Trener Bieleckiej dodaje. - Sukces seniorski Dominiki to największy sukces od czasów Tomka Sikory. Ostatni raz taki sukces Odra miała w 1997 roku, kiedy zdobyła brązowy medal. Były to sukcesy osiągnięte jednak dużymi kosztami. Sukces Dominiki jest osiągnięty kosztami minimalnymi. Nikt nie ma prawa mówić, że biegi czy biathlon są niepotrzebne w Wodzisławiu.

Bielecka nie została w tym roku powołana na Mistrzostwa Świata do Falum mimo, że uzyskała potrzebny limit. - Przez układy na te mistrzostwa się nie dostała. Może gdybyśmy mieli większe wsparcie z miasta, od lokalnego środowiska Dominika pojechałaby do Falum. Ja sam nie jestem w stanie przebić się przez Polski Związek Narciarski - kończy Skorupa.

Czy będzie to ostatni sezon Dominiki Bieleckiej? Wierzymy, że nie. Miasto powinno zrobić wszystko, by talent tej skali po prostu się nie zmarnował. Bo jeśli Wodzisław ma promować się przez sport, to właśnie dzięki takim sukcesom, jakie są autorstwa Dominiki Bieleckiej.
Oceń publikację: + 1 + 11 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (12):
  • ~janjanek 2015-03-23
    12:00:57

    21 0

    To do kogo wędrują pieniądze wykładane przez firmy które reklamuje Dominika? PKO KGHM Lotos Grupa Azoty to największe polskie firmy i wstyd, że ktoś kto je reklamuje i jest mistrzem kraju ma problemy finansowe.

  • ~ 2015-03-23
    12:29:07

    11 0

    słuszna uwaga, oklejona znakami od stóp po szyję, a piniendzy ni ma.

  • ~Don C. 2015-03-23
    16:03:46

    6 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~Stankin 2015-03-23
    16:40:05

    0 8

    Miło że pani ma jeden znaczący sukces, ale pazernością, by nie mówić - bezczelnością jest oczekiwanie, że będzie się na garnuszku miasta,a już szantaż że skończy się karierę...; czy sport uprawia się dla przyjemności, czy pieniędzy? Jest wiele innych dyscyplin, w których wodzisławianie osiągają nawet lepsze wyniki i całowaliby włodarzy miasta za każde wsparcie, a tu młoda sportsmenka za ochłap ma stałą pensję...och ta dzisiejsza młodzież, a czy ona coś robi dla miasta, by wymagać?

  • ~ona 2015-03-23
    18:50:32

    2 0

    Nie ma za co opłacić mieszkania na studiach i jedzenia? A na kim spoczywa utrzymanie dziecka na studiach? chyba nie na włodarzach miasta tylko na rodzicach... Większość młodych ludzi chcących studiowac nie ma za co zapłacić za akademik i życie i raczej od miasta tego nie wymagają. Takie uroki studiowania a jak sie nie ma za co to sie poporstu nie studiuje.

  • ~ 2015-03-23
    22:44:14

    4 0

    @Stankin i @ona - nie jesteście czasem z dzielnicy sosnowca, że wypisujecie takie pierdoły ? Jak ktoś wygrywa konkursy naukowe czy coś podobnego, to od razu znajdują się miasta, szkoły uczelnie itd które będą ładować kasę w tą osobę. A gdy chodzi o sport, nikt kasy nie da ... Czy to hipokryzja ? Jeśli kobitka ma wyniki, dajcie kasę ! brak wyników to brak kasy ... A potem wy buraki płaczecie, że polska jest na dnie sportowym bo coś tam ... ZGROZA !

  • ~ 2015-03-24
    05:52:35

    4 0

    Sama zawodniczka jest tutaj najmniej winna. Trener popłynął troszkę w swojej fantazji, ale głównie stwierdzeniem, że biathlon w Wodzisławiu jest "konieczny" i nikt nie ma prawa twierdzić inaczej. Wodzisław przez najbliższe 20 lat nie będzie ośrodkiem szkolenia kadry, bo tu nie ma i nie będzie warunków do tego. To co powstanie w jarach to ledwie jakaś namiastka tras biegowych. Poza tym bez śniegu sprawa się rypnie i będzie generatorem dodatkowych kosztów. Przez pryzmat jednej zawodniczki trener uruchomił marzenia, które zweryfikowała rzeczywistość. Na szczęście ma dobre oczekiwania by miasto pomogło poszukać sponsora. To jak najbardziej zdrowe podejście, w postaci lobbingu sportowego. Miasto może stworzyć jeszcze oficjalny funclub bo gdzieś tam medialnie na tym może zyskać, ale głębiej do kieszeni sięgać już nie powinno.

    Nie łudźmy się, że dzieciaki rzucą się do masowego uprawiania biathlonu. Prawda jest taka, że piłka nożna, siatkówka czy koszykówka są najbardziej popularnymi i masowymi dyscyplinami i najłatwiej je uprawiać na amatorskim poziomie. W sporcie dla dzieciaków chodzi chyba właśnie o masowość i to może nie tyle co sporcie ale po prostu aktywnemu trybowi życia poprzez sport.

  • ~ 2015-03-24
    06:05:50

    2 0

    Prawda jest taka, że trener i zawodniczka w całym tym wywiadzie stwierdzają fakt oczywisty. Że w polskim sporcie jest coś nie tak. I przykre niestety jest to, że dotyka to młodej dziewczyny z wynikami i ambicjami z Wodzisławia Śląskiego. Miasto nie jest jednak od finansowania sportu zawodowego, a o takim w zasadzie powoli jest mowa - od tego są odpowiednie związki czy ministerstwo. O problemie w związkach wspominali medaliści olimpijscy czy mistrzostw świata/europy. Można by rzec nic nowego tyle, że teraz mamy to na lokalnym podwórku. Pytania oto gdzie rozpływają się pieniądze od sponsorów są jak najbardziej słuszne. Jak to możliwe, że osiągniecie limitu na mistrzostwa w Falum nie zagwarantowało miejsca w kadrze? Logika mówi - byli lepsi, trener mówi o układach. Prawda gdzieś pewno leży, pytanie gdzie? Dlaczego w w PZN nie ma pieniędzy i jak to możliwe, że zawodnicy z wynikami na poziomie Bieleckiej nie otrzymują gratyfikacji finansowych gwarantujących kontynuowanie kariery sportowej? Przecież tam nie idą pieniądze rzędu kilkudziesięciu tysięcy jakich może czasem oczekuje zawodnik-senior ale miliony.

  • ~ 2015-03-24
    06:17:26

    1 0

    Osoba, która pisała ten artykuł chęci może miała i dobre ale stwierdzenie, że miasto powinno "zrobić wszystko" by kariera Dominiki Bieleckiej mogła trwać jest zdrową przesadą i przejawem bezczelności o której pisze Stankin.
    Zadam inne pytanie: Czy Wodzisław Śląski niezbędnie potrzebuje promocji na zewnątrz? Moim zdaniem nie, bo nie ma z tego żadnej bezpośredniej jak i pośredniej korzyści.
    Autor tekstu niech nie wymaga (pieniędzy) od miasta skoro źródło problemu leży gdzie indziej. Miastu można zadać pytanie: Dlaczego "Forma" uciekła z MOSiR-u na Gosław Jedłownik oraz dlaczego tak mało pieniędzy miasto kładzie na sport (aktywność mieszkańców) w mieście skoro potrafi się zrodzić taka perełka jak Bielecka. Czy miasto (szkoły) "wykorzysta" Bielecką do zaszczepienia ducha rywalizacji wśród młodzieży i to głównie rywalizacji samych z sobą, bo bez tego nie ma wyników i to nie tylko w sporcie.

  • ~ 2015-03-24
    10:51:23

    4 0

    Biatloniści ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szklarskiej Porębie mają do dyspozycji trasy ośrodka Stowarzyszenia Biegu Piastów, czyli ok. 80 km, w tym okrążenie o długości 7,5 km, które trasą wyczynową z homologacją biegową, dopuszczaną do zawodów Pucharu Świata. „Wydatki na karabiny i amunicję są sakramenckie. Koszt jednego treningu dla 40 osób to 600 złotych (40 zawodników x 50 kulek x 30 groszy) ”.„Gdyby rodzice młodego zawodnika chcieli zakupić mu karabin, muszą wydać na ten cel około 8000 złotych. Jeżeli chcą wysyłać go na zawody i obozy przygotowawcze, to co sezon powinni przeznaczyć na ten cel około 15 tysięcy złotych. Trzeba kupić narty, buty, kije i odpowiedni strój”. (sport.wp.pl)

  • ~ 2015-03-24
    11:52:55

    3 0

    No i tak to już jest w Polsce, w normalnym cywilizowanym kraju uzdolnieni ludzie dostają stypendium, świetne warunki do rozwijania swoich umiejętności, są dumą państwa, a nie chodzą po gazetach i nie żebrzą. Ja nie jestem za rozdawaniem pieniędzy komu tylko popadnie, Bieleckiej nie znam i w sumie to guzik mnie ona obchodzi, ale jeśli już ktoś ma talent, odnosi sukcesy to powinno się mu dać wszystko co potrzebne do rozwoju, żeby mógł się stać wizytówką państwa. To nie jest kraj, to stan umysłu.

  • ~ 2015-03-26
    07:50:16

    1 0

    nie przesadzajmy z tymi wizytówkami ;) bo nim osiągnie wynik to kariera może się skończyć.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1072