Przy ul. Chrobrego w Wodzisławiu w dzielnicy Radlin II do wykonania jest ponad 20 km kanalizacji. Do tej pory zrealizowano jedynie 10% zadania. Tymczasem termin zakończenia prac mija w lipcu przyszłego roku. O opóźnieniach w robotach i możliwym zerwaniu kontraktu z Piecobiogazem (firma z Poznania) informował już w kwietniu Wiesław Blutko – prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Jego zdaniem, prace posuwały się zbyt wolno a termin realizacji zadania był zagrożony. - Niekorzystna aura zimowa przyczyniła się do opóźnienia robót. Nie bez znaczenia były tu również przedłużające się negocjacje z wodociągami nt. podwykonawców. Warunkiem przyjęcia ich przez PWiK była kaucja 400 tys., póki cesja z banku nie będzie zwolniona. Wpłaciliśmy ją, tak jak życzył sobie urząd miasta i PWiK – mówi Ryszard Wiśniewski – właściciel i prokurent spółki Piecobiogaz z Poznania.
Mimo takich zabezpieczeń finansowych umowa została zerwana. - Firma nie realizuje kontraktu od paru miesięcy. W ostatnich dwóch wykonano zaledwie 65 metrów kanalizacji – mówi Wiesław Blutko. Dla Piecobiogazu to nie powód do zerwania umowy. - Mamy opóźnienia dwumiesięczne. Dla takiej firmy jak nasza, to nie żaden problem. Jesteśmy w stanie zadanie wykonać na czas – twierdzi Ryszard Wiśniewski.
Po przerwie w robotach, która była również kwestią sporna pomiędzy stronami, Piecobiogaz wrócił na teren budowy z 30 pracownikami. Firma złożyła też odpowiednie dokumenty do inżyniera kontraktu i PWiK. - Chcemy przez negocjacje bronić kontraktu. W tej chwili kończymy zaczęte roboty. Mamy na to dwa tygodnie. Jeśli się nie dogadamy, będziemy musieli zrobić inwentaryzację i zejść z budowy. A tego nie chcemy – zapewnia prezes poznańskiej firmy.
Dla Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji taki stan rzeczy jest nowością. - Nigdy nie miałem podobnej sytuacji. Chcę załagodzić spór. Sprawa pewnie i tak znajdzie się w sądzie. Roztrząsanie sprawy w mediach do niczego nie doprowadzi. Mam nadzieję na porozumienie – mówi Wiesław Blutko.
Spółka Piecobiogaz też na to liczy. Ma wiele do stracenia. Od początku realizacji inwestycji poniosła bowiem 1,5 mln zł kosztów. - Jeszcze nam nie zapłacono. Należności powinny być uregulowane już w zeszłym roku w październiku lub listopadzie. Póki co nie dostaliśmy ani grosza. Zawsze mówiono nam, że później – twierdzi Ryszard Wiśniewski.
Wiesław Blutko twierdzi, że nie dostał jeszcze żadnej z faktur. Nie miał więc podstaw do wypłaty.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Śmigłowiec wojskowy znów będzie nad regionem. Poszukiwania awionetki wznowione
27469Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
12682Poszukiwania zakończone. Awionetka nie spadła jednak na ziemię?
12592Rydułtowy: poważny wypadek na Raciborskiej. Trzy osoby trafiły do szpitala
12381Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
9587Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
+93 / -53Czyny zamiast wizualizacji. Alan Szatyło i Wodzisław 2.0 szansą dla Wodzisławia Śląskiego
+41 / -5Gorąco w Wodzisławiu. Mieczysław Kieca przegrał dwa procesy wyborcze
+48 / -12Marklowice: kierujący koziołkował i dachował. Został ukarany bardzo wysokim mandatem!
+34 / -4Akcja służb w związku z Funduszem Sprawiedliwości. ABW weszło do domu Michała Wosia
+29 / -2Poszukiwania zakończone. Awionetka nie spadła jednak na ziemię?
3II tura wyborów samorządowych 2024. Frekwencja na godz. 12
1Jadowite pająki prosto z USA w Lubomi. Czy to czarna wdowa?
1Rydułtowy: poważny wypadek na Raciborskiej. Trzy osoby trafiły do szpitala
1Potrącenie na Bema w Rydułtowach. 83-latka trafiła do szpitala
1Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert