Koniec świata już jutro. Informuje o tym nawet wodzisławski kościół

Sceptycy zauważają, że Majowie wyznaczyli na ten dzień koniec, ale nie świata tylko pewnej epoki. Ich kalendarz kończył się już czterokrotnie i żadna katastrofa się wtedy nie wydarzyła. Tej dacie nie towarzyszy jakiś specyficzny układ planet, a na to szczególnie uwagę zwracali Majowie.

 

Większość osób informacje o końcu świata traktuje z przymrużeniem oka, szczególnie że takie ostatnio pojawiały się już wielokrotnie.

 

Mieszkańcy powiatu wodzisławskiego nie wierzą w to, że koniec świata nastąpi już jutro. Większość deklaruje, że ostatni dzień życia spędziłaby na imprezie.

Motyw końca świata okazał się żyłą złota w marketingu. W reklamie telewizyjnej czy radiowej co rusz słyszymy odwołania do daty 21 grudnia. Skorzystała z tego również wodzisławska parafia.

 

 

Na osiedlu XXX-lecia w Wodzisławiu, przy wjeździe do kościoła pw. św. Herberta w Wodzisławiu zawieszono bilbord o treści: Koniec świata...? spowiedź. W ten sposób stowarzyszenie organizujące Wieczory Uwielbienia stara się przyciągnąć wiernych do kościoła.

 

Zdaniem proboszcza parafii taka kampania marketingowa ma sens. – Ostatnią, w podobnym stylu, robiliśmy przed świętami wielkanocnymi. Muszę przyznać, że frekwencja mnie zaskoczyła. Spowiadaliśmy aż do 1.15 w nocy – mówi ksiądz Janusz Badura.

 

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czekamy na Wasze opnie.