zamknij

Wiadomości

Łaziska: Groził podpaleniem domu i uciekł

2018-08-17, Autor: tora

Policja złapała mężczyznę, który groził podpaleniem domu jednorodzinnego w Łaziskach w gminie Godów. 

Reklama

Wszystko działo się w czwartek około godz. 19.45 przy ul. Powstańców Śląskich. Mieszkaniec domu jednorodzinnego groził podpaleniem tego budynku.

Informacja o groźbie podłożenia ognia dotarła do straży pożarnej w Wodzisławiu Śląskim esemesem na numer alarmowy 112. Dyspozytor wysłał do akcji dwa zastępy JRG Wodzisław Śląski i jeden OSP Łaziska. Przyjechała też karetka pogotowia i policja.

Po przyjeździe służb na miejsce okazało się, że mężczyzny nie ma na miejscu. Uciekł do pobliskiego lasu. Na szczęście skończyło się na groźbach. Żaden pożar nie wybuchł. Policja złapała sprawcę. Wkrótce więcej informacji.

AKTUALIZACJA

Szczegóły zdarzenia podaje policja. Do zdarzenia pojechali policjanci z komisariatu Gorzyce. W rozmowie z dowódcą straży policjanci ustalili, że 29-letni domownik miał odkręcić butlę gazową znajdującą się na zewnątrz budynku i podpalić wydobywający się z niej gaz. Na szczęście ojciec mężczyzny przed wybuchem zdołał zakręcić zawór butli. Sprawca zdarzenia, gdy usłyszał nadjeżdżające służby na sygnałach oddalił się w nieznanym kierunku.

W domu policjanci zastali żonę mężczyzny, rodziców, babcię oraz dzieci. Kobieta nie potrafiła wytłumaczyć co było powodem takiego zachowania jej męża. Oświadczyła jedynie, że mężczyzna był pijany i od pół roku znęca się psychicznie i fizycznie nad rodziną. W trakcie rozmowy z kobietą, do domu wrócił jej mąż. 29-latek był w stanie silnego upojenia alkoholowego i miał trudności w nawiązaniu kontaktu. Gdy jednak usłyszał że będzie zatrzymany zaczął stawiać bierny opór. Policjanci użyli wobec agresora siły fizycznej, ręcznego miotacza gazu i założyli mu kajdanki.

- Doprowadzenie sprawcy do radiowozu zaczęli także utrudniać jego najbliżsi. Mężczyznę przewieziono na komendę, gdzie cały czas zachowywał się arogancko i lekceważąco w stosunku do mundurowych. Odmówił także poddania się badaniu na zawartość alkoholu. Śledczy będą teraz wyjaśniać dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia - mówi kom. Marta Pydych, rzecznik wodzisławskiej policji.

O dalszym losie meżczyzny zdecyduje prokurator.

 

Oceń publikację: + 1 + 16 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy pójdziesz na wybory samorządowe?



Oddanych głosów: 48