zamknij

Wiadomości

Strażnicy miejscy brutalnie potraktowali mieszkankę Wodzisławia? Bo pies biegał bez smyczy

2017-01-26, Autor: mk

Spacer z psem w Rodzinnym Parku Rozrywki zakończył się dla młodej mieszkanki Wodzisławia interwencją Straży Miejskiej. Interwencją dosyć brutalną, jak wynika z jej relacji.

Reklama

Z punktu widzenia mieszkanki sytuacja wyglądała następująco: w sobotę około godz. 10.30 wraz ze swoim chłopakiem wyprowadzała psa na spacer w Rodzinnym Parku Rozrywki. W pewnym momencie podjechali do nich strażnicy miejscy, którzy krzyczeli z samochodu, że otrzymali zgłoszenia w sprawie biegającego bez smyczy psa.

Ponieważ pies był na smyczy, para spacerowała dalej. Wtedy radiowóz zajechał dziewczynie i chłopakowi drogę, strażnik miejski wyszedł z samochodu i chwycił mieszkankę za kark i ramię, czyli używając żargonu policyjnego - użył wobec niej przemocy.

Zaczęła się szarpanina, a strażnik miejskich użył niecenzuralnych słów. - Mój chłopak został spisany, więc zdarzenie jest odnotowane. Byłam na policji, gdzie poradzili mi, aby napisać skargę do straży miejskiej i urzędu miasta. Siniaki, które widać na zdjęciach mówią same za siebie – relacjonuje dziewczyna.

Zapytaliśmy Komendanta Straży Miejskiej w Wodzisławiu Śl. czy reakcja strażników na wyżej opisaną sytuację była prawidłowa. - Po przeprowadzeniu rozmowy z interweniującym strażnikiem i przejrzeniu zapisu monitoringu z dnia 21.01.2017 r. w godz. 10.30-11.00 z Rodzinnego Parku Rozrywki nie mam wątpliwości, że zostało popełnione wykroczenie z art. 77 kw. niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. W związku z czym interwencja patrolu Straży Miejskiej była prawidłowa – podkreśla Janusz Lipiński.

I jak dodaje, ustawa o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej wymienia straże gminne (miejskie) jako podmioty uprawnione do używania środków przymusu bezpośredniego w określonych sytuacjach. - Zatem postępowanie biorących udział w interwencji strażników było zgodnie z obowiązującym prawem – dopowiada komendant Lipiński. - Ewentualne wyjaśnienia zostaną złożone w odpowiedzi skargę “osoby poszkodowanej”. Poza tym jeśli osoba poszkodowana uważa, że jej prawa zostały naruszone, powinna zgłosić fakt do prokuratury lub w innej formie złożyć skargę na postępowanie strażników do ich przełożonego – radzi.

- Pies w momencie zaczepienia nas przez straż był już na smyczy. Wcześniej w głębi parku, gdy się bawiliśmy był spuszczony – wyjaśnia nasza rozmówczyni. - Ja nie chcę żadnego zadośćuczynienia, ale żeby ten strażnik opanował swoje emocje i zaczął zachowywać się jak funkcjonariusz. Tym bardziej, że to nie była pierwsza tego typu sytuacja z tym człowiekiem. Może po tym artykule odezwie się więcej osób, które mają podobne doświadczenia? - dopowiada.

Co myślicie o takim przebiegu interwencji Straży Miejskiej? Mieliście podobne doświadczenia? Piszcie w komentarzach!

Oceń publikację: + 1 + 66 - 1 - 32

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (21):
  • ~Emkejt 2017-01-26
    10:12:36

    29 29

    Kolejna pani z pokolenia "mam swoje prawa i nikt mi nie będzie mówił co mam robić". Jak się wykonuje polecenia f-sza, to f-sz nie musi stosować siły fizycznej. Ale jak "ma się prawa", to f-sz jest zmuszony środków przymusu użyć. Proste.

  • ~Zbyszek Wysz 2017-01-26
    10:15:44

    30 23

    Straznik miejski w opisanej sytuacji nie mial zadnego prawa uzywac sily . Pisanie do prezydenta miasta nei ma sensu bo bardzo silny uklad tam jest . Niby mozna na policje ale co oni moga ? Prokuratura ? sprawdzone ze uklad. Sad ? :)))))))))) pracownica od prawa w UM jest z rodziny sedziowskiej , co w SR i SA pracuja i co mozna od Rodziny oczekiwac ? Radnych wymienic to podstawa , nikt stary stazem ...
    Tutaj na zewnatrz pisac trzeba .... naglasnaic...

  • ~Dr Svevo 2017-01-26
    10:28:11

    43 24

    Każdy pies powinien być nie tylko na smyczy ale także mieć kaganiec. A tłumaczenie w stylu - "Panie on nic nie zrobi" jest dziecinne jak nie głupie.

  • ~Łukasz Cieśla 2017-01-26
    10:38:07

    31 18

    Było referendum w sprawie likwidacji tej organizacji. I co? Tyle ludzi oburzonych a większość i tak nie przyszła.
    A co do samej straży miejskiej. Czepiają się nie wiadomo o co. Mnie straszyli mandatem za picie piwa na własnym balkonie. A jak powiedziałem że to mój teren to jeden ze strażników starał się siła dostać na zakratowany balkon. Istna porażka i głupota owego człowieka.

  • ~amacieja17 2017-01-26
    11:44:06

    35 15

    W Wodzislawiu Straz MIejska za duzo sobie pozwala i nikt z tym nie chce nic robic. A tam gdzie powinni byc to ich nie ma. Dla mnie i dla wielu jest to niepotrzebna instytucja.

  • ~amacieja17 2017-01-26
    11:51:30

    22 14

    Smycz i kaganiec posiada niemal każdy właściciel psa. Ale kiedy ich obowiązkowo używać większość właścicieli już nie. Nic dziwnego, bowiem w Polsce nie ma jednolitych przepisów nakazujących prowadzenia psa na smyczy i w kagańcu. Obecna regulacja – skąpa i w wielu miejscach niepełna – sprowadza się do dwóch aktów prawnych powszechnie obowiązujących:
    - ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt
    - ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń

    Jednak ani Ustawa o ochronie zwierząt ani Kodeks Wykroczeń nie precyzuje, w jakim stopniu musimy kontrolować swojego psa udając się z nim w miejsca ogólnie dostępne. Brak jest jednoznacznego przepisu nakładającego na właściciela obowiązek wyprowadzania na smyczy czy w kagańcu. Nie oznacz to jednak, że właściciel może wypuścić swojego czworonoga jak mu się tylko podoba. Obowiązek szczególnej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia nakłada bowiem na właściciela art. 77 kodeksu wykroczeń:

    Art. 77. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.

    Wykroczenia tego może dopuścić się każdy, kto trzyma psa – nie tylko właściciel (Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 29 kwietnia 2003 r. III KK 26/2003). Przez trzymanie psa należy rozumieć natomiast zarówno jego chów jak i typowy spacer. Dla przyjęcia odpowiedzialności za to wykroczenie obojętne pozostaje czy posiadacz psa nie zachował należytej ostrożności z winy umyślnej czy nieumyślnej. Zwykła ostrożność obejmuje przeciętne środki ostrożności związane z trzymaniem danego zwierzęcia, przy czym będą one zróżnicowane w zależności od gatunku zwierzęcia i przede wszystkim od stopnia niebezpieczeństwa, jakie zwierzę może stwarzać. .....
    Uwazam ze w miejscu gdzie ta pani przebywala z psem nie bylo nikogo i nie miala obowiazku trzymania psa na smyczy jak wynika z przepisów. A sprawe oddalbym do sądu na miejscu tej Pani

  • ~amacieja17 2017-01-26
    11:55:33

    14 15

    mandaty nakładane są niezgodnie z prawem - podkreśla Paweł Suski, poseł PO i przewodniczący zespołu. I wyjaśnia: - Pies na spacerze nie musi być prowadzony ani na smyczy, ani w kagańcu. Wystarczy, że właściciel sprawuje nad nim kontrolę oraz zwierzę jest oznakowane: ma np. czip. Takie przepisy wprowadziła trzy lata temu nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt. - Tylko że nie jest respektowana przez większość samorządów. Bo wiele nich tego przepisu po prostu nie rozumie - mówi Suski.

    Czytaj więcej: http://www.kurierlubelski.pl/artykul/3529045,za-wyprowadzenie-psa-bez-smyczy-lub-kaganca-nawet-500-zl-kary-to-niezgodne-z-prawem,id,t.html

  • ~bagienko 2017-01-26
    13:50:40

    32 12

    Niech straż miejska ujawni nagranie z monitoringu. Będziemy mieć pewność. Osobiście nie chce mi się wierzyć, że wszystko było tak cacy, jak mówi komendant, inaczej dziewczyna nie poszłaby do mediów, bo by się na zniesławienie naraziła.

  • ~KARNISZ 2017-01-26
    13:57:33

    22 13

    moze mieli prawo a moze i nie . wzasadzie mowa tu o delkwencie jest teraz wazniejsza niz biegajacy pies
    za samo zachowanie juz powinien byc usuniety ze strazy a dziewczyna zgłosic powinna odrazu na policje i obdukcj ciała natychmiastowa
    co ten gbur myslał ze co moze z łapami do ludzi skakac karygodne
    na mnie by trafił ma morde obita dla zasady nieudacznik jeden zyciowy sie bedzie wyzywał ;-)

  • ~KARNISZ 2017-01-26
    14:14:23

    23 15

    i jeszcze jedno zamiast jezdzic po domach i sprawdzac czym sie pali w piecach to oni jezdza po parku za dnia i szukaja przygod ot. cała straz miejska!! ja zawsze na NIE byłem jestem i bede !!!! miłego dnia;-)

  • ~Marcin Marcinek 2017-01-26
    16:15:40

    24 30

    Brawo Straż!!!

  • ~mari-ol 2017-01-26
    16:48:47

    26 15

    Na miejscu dziewczyny zgłosiłbym to do prokuratury,było to bezpodstawne użycie siły.Jeżeli widział że pies biegał bez smyczy powinien upomnieć a nie od razu z łapskami. nie zostawiłbym tego tak ,musi ponieść konsekwencje.To nie jest normalne.Za kogo się uważają ci z SM????

  • ~bogd74 2017-01-27
    05:14:50

    19 9

    Ja bym w Straży Miejskiej zatrudnił specjalnego człowieka co by stawiał mandaty właścicielą psów co nie sprzątają po swoich pupilach....teraz na śniegu to ładnie widać....nie można przejść normalnie....bomba na bombie nie mówię już o lecie, gdy dziecka lepiej nie puszczać na trawnik. Karać i karać może to nauczy....Brawo oby tak dalej....jak by pogryzł dziecko to by sytuacja była odwrotna Pani była by beee a strażnik zjechany że nie interweniował jak był wcześniej... To jest Rodzinny Park Rozrywki a nie wc dla psów....

  • ~may 2017-01-27
    05:55:53

    18 2

    @ bogd74: nie mam zamiaru bronić właścicieli psów, którzy nie sprzątają po nich, bo i mnie, jako właściciela psa, bardzo to wkurza, zwłaszcza gdy w to wdepnę i skoro ja czy moja rodzina sprząta po naszym psie, to dlaczego inni nie sprzątają po swoim. ALE z tym puszczaniem dziecka na trawnik to jest różnie. Nie raz, nie dwa widziałem, jak w parku miejskim paniusie wywalały pampersy w krzaki (nie, żeby mało tam było smietników) albo po prostu szły z dzieckiem, już nawet nie w krzaki, po prostu na trawnik, na kupę. Potem jak gdyby nigdy nic wracały do plotek.

  • ~may 2017-01-27
    06:00:19

    15 6

    a SM niech się lepiej weźmie za sprawdzanie piecy. Zadymienie w samym centrum to jest jakaś masakra - oczywiscie zgłoszenia mają w nosie. Na odcinku ul. Kościelnej (dokładnie Sądowa-Opolskiego) stają jak chcą, na drodze, na chodnikach - auta SM również (bo po remoncie, który skonczyli w listopadzie, wciąż nie ma znaków). SM próżno szukać. Spróbujcie ich wezwać na interwencję, np. do grupy ludzi. Nawet nie podejdą. Do RPR wjeżdżają jak do siebie, zostawiają auto na ścieżce i idą na "patrol", mimo, że parking pusty, a nie przyjechali na interwencję. Ale atakować pojedyncze osoby, czepiac się o byle gówna to pierwsi. Bohaterowie od siedmu boleści.

  • ~egon77 2017-01-27
    17:43:31

    9 8

    No nie rozumiem niektórych osób. Taki may czepia się SM że interweniują w sprawie psa bez smyczy (jestem za takimi interwencjami, moje dzieci często chodzą do parku) a chce by ukarali kierowców źle zaparkowanych samochodów. Gdzie sens i logika. A gdyby był artykuł o legitymowaniu kierowców to by pewnie napisał że strażnicy chodzą o centrum a w parku ludzie wprowadzają psy bez smyczy :)

  • ~may 2017-01-27
    19:38:57

    4 5

    @egon77: widzę, że poziom twojego wyszczekania jest odwrotnie proporcjonalny do umiejętności czytania ze zrozumienie.

  • ~testownik 2017-01-28
    00:28:00

    2 10

    Do ZK ze straznikiem niech posiedzi ze 3 miesiace to sie nauczy podchodzic poprawnie do obywateli tam go koledzy naucza. W tym kraju dalej jest komuna, demokracji nigdy nie bylo i nie bedzie, bo ten kraj jest zastraszony od pokolen. Kazda formacja powinna przestrzegac tego: "Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków policjanta, ślubuję: służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję pilnie przestrzegać prawa, dochować wierności..." I wziac sobie to do serca.

  • ~Rafał Exik 2017-01-28
    05:42:29

    12 9

    na załatwianie spraw w WC też potrzebujecie przepisów w kodeksie ?? byle były by jasno opisane, bo ktoś powie że nie były one sprecyzowane.
    miejcie ludzie rozsądek...

    iść z psem w miejsce by obsrywał miejsce gdzie bawią się "rodziny" dramat ...

    jeszcze afera bo ktoś uwagę zwróci ...

  • ~lukaszpo 2017-02-06
    18:59:19

    1 3

    Te darmozjady bez szkoły i ambicji, za tą pensję którą pobierają powinny 3 razy w dniu robić obchód po parku, ale nie w celu dręczenia ludzi, a zbierania tych gówien, zamiast przepalać paliwo.
    Dziękuję.

  • ~leszek3340 2017-02-20
    10:37:17

    3 1

    Ja wyprowadzam psa tylko na smyczy nie dla tego że kogoś pogryzie ale że wystraszy kogoś wystarczy że zobaczy kota albo wiewiurkę to szczeka jest duży bo to kaukaz a inni ludzie mają amstafy pitbule i inne grozniejsze psy i puszczają bez smyczy jakoś oni nie płacą mandatów
    ale ja jak bym puscił bez smyczy to napewno mandat murowany jak to mówią na układy nie ma rady kiedyś owczarek kaukazki był na 3 miejscu najgrozniejszych psów teraz jest poza rankingiem dlatego że nie znali rasy to są psy obronno pilnujące nie nawidzą bicia czy to jego czy pana swojego i rodziny zawsze obronią pujdą ww ogień za swoim panem i dziećmi (nie muszą być z rodziny) ale jak są bite przez własnego pana to nie dziwcie sie że atakują co sie da to wina własciciela a nie psa powinni karać za złe wychowanie psa co do psich odchodów to dużo jest bezpańskich psów a składa sie na włascicieli nie bronie włascicieli bo dużo ich jest co nie sprzątają ale zasranym obowiązkiem straży miejskiej jest powiadomienie schroniska o takich bezdomnych psach i kotach

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy pójdziesz na wybory samorządowe?



Oddanych głosów: 57