zamknij

Sport i rekreacja

Wicher Wilchy lepszy od Górnika Radlin

2014-10-26, Autor: Mateusz Kornas
Derby powiatu dla Wichra Wilchwy. Po szalonym meczu Wicher na własnym boisku pokonał Górnika Radlin 5:3.

Reklama

Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie za sprawą Marcina Hoszka. Na 2:0, strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego podwyższył Michał Jurek.

Górnik odpowiadał akcjami lewą stroną. Bardzo groźne były akcje Tadeusza Pinola. Najpierw jego świetne dośrodkowanie zmarnował Gracjan Papok, ale chwilę potem Pinol już sam skutecznie zakończył akcję. Przerzut z drugiej strony boiska lewy pomocnik Górnika Radlin postanowił wykorzystać niemal natychmiast. Uderzył z powietrza, z pierwszej piłki po długim słupku - bramkarz tylko odprowadził futbolówkę wzrokiem.

Piłkarze Wichra ani się obejrzeli, a już był remis. jeszcze przed przerwą Pinol znowu pomknął lewą flanką, płasko dorzucił w pole karne, a tam - tym razem - Papok zrobił wszystko, by wpakować piłkę do siatki. Było 2:2.

W drugiej połowie Wicher przejął zupełnie inicjatywę. Po świetnej akcji Hosika, który położył bramkarza, gola zdobył Wojciech Kuczmarski. Wicher udokumentował więc swoją przewagę. Szybko gospodarze zdołali jeszcze podwyższyć. Gola na 4:2, bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył kapitan zespołu. Karol Dzierżęga uderzył za kołnierz bramkarzowi i piłka wylądowała w siatce. Piękny gol i wydawało się spokojny mecz dla gospodarzy...

Nic z tych rzeczy. Niepotrzebny faul w środku boiska Michała Jurka i Wicher musiał grać w "dziesiątkę". Mecz się wyrównał, bo choć ekipa z Radlina zaczęła śmielej atakować, to dobre zmiany trenera gospodarzy również wprowadziły nową jakość na boisku.

Goście za sprawą Rafała Pyczewskiego strzelili gola kontaktowego i było już tylko 4:3. Wtedy jednak fantastyczny strzał oddał Krzysztof Dziwoki. Pomocnik Wichra cudownie przymierzył z około 25 metrów i piłka wylądowała w okienku bramki gości.

Po meczu trener Wichra, Adrian Konieczny powiedział: W przekroju całego meczu byliśmy zdecydowanie lepsi. Wychodzą takie braki doświadczenia, że kiedy powinniśmy przeciwnika dobić dajemy sobie wbić dwie bramki i robi się nerwowo. Przeciwnik miał kilka indywidualności, które w każdej chwili mogły przesądzić o wyniku meczu. Ale byliśmy drużyną, która chciała grać, która miała więcej z gry, prowadziła grę i wygraliśmy zasłużenie. Pierwszy raz zdarzyła nam się sytuacja, że graliśmy w dziesiątkę. Ale mimo tego dobrze zareagowaliśmy. Nie daliśmy się stłamsić, graliśmy piłką i strzeliliśmy pięknego gola.


Wicher Wilchwy - Górnik Radlin 5:3 (2:2)

Swoje mecze wygrały też Naprzód Rydułtowy (3:1 z Baranowicami) i Start Mszana (2:0 z Polonią Łaziska Górne). Tym sposobem - Naprzód Rydułtowy jest trzeci i do lidera - Polonii Łaziska Górne, traci już tylko 4 punkty.

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1072