Wycieczka za 6 zł pociągiem z Wodzisławia do Czech? Przetestowaliśmy – to działa!

Pomysł na wycieczkę: Góry Opawskie

My za cel naszej wycieczki obraliśmy sobie Góry Opawskie. To małe, ale urokliwe pasmo Sudetów idealne na rodzinną turystykę pieszą, jak i rowerową. Najwyższy po polskiej stronie szczyt to Biskupia Kopa z wieżą widokową oraz pobliskim schroniskiem PTTK, gdzie zaplanowaliśmy nocleg.

Na górę można dojść z klimatycznego czeskiego miasteczka Zlate Hory, do którego dojeżdżamy pociągiem. Treking ze stacji kolejowej zajmuje około 1 h 40 minut. Przed wejściem warto obejrzeć zabytkowe centrum miasta czy unikatowy w skali europejskiej skansen górniczy. Nie brakuje też knajpek i restauracji, w których można posilić się przed marszem.

Odległość Bohumin – Zlate Hory to 126 km. Przejazd najszybszym połączeniem zajmuje około 3 godzin. Nam się jednak nie śpieszy i planujemy podróż w ten sposób:

Ważna uwaga: na naszym bilecie dojedziemy do miejscowości Mikulovice, gdzie musimy dokupić bilet na dalszą podróż do stacji Zlate Hory.

Następnego dnia rano drogę powrotną ze schroniska planujemy do Głuchołaz. To już dłuższy spacer, bo zajmuje ponad 3 godziny. Niespełna 15 tys. miasteczko zaskakuje zabytkowym charakterem i... dworcem kolejowym zlokalizowanym na obrzeżach. Stamtąd odjeżdżają szynobusy w kierunku Czech.

Dojeżdżamy do Krnova, który jest naszym kolejnym celem. Tam w 15 minut od głównego dworca kolejowego można dojść do uroczego ryneczku, zobaczyć ratusz i zabytkowe kamieniczki.

To już ostatni dłuższy przystanek tego dnia. Do Wodzisławia docieramy wieczorem.

Ile kosztowała wycieczka?

Bilet SilesiaWeekend Kolei Śląskich z Wodzisławia do Chałupek dla dwóch osób w obie strony to koszt 22 zł. Ten bilet honorowany jest w regionie śląsko-morawskim. Tylko na odcinku Mikulovice - Zlate Hory dokupiliśmy bilet za 22 korony (3,50 zł na osobę). Oczywiście nasza opcja obejmowała nocleg, ale bez problemu można zaplanować wycieczkę jednodniową, o czym piszemy poniżej.

Kogoś może też zniechęcić liczba przesiadek czy czas przejazdu. Nasza relacja ma jedynie zainspirować do własnych podróży, a my ciekawi czy bilet „działa” wybraliśmy jedną z dłuższych tras kolejowych w regionie śląsko-morawskim. Co ciekawe - im dalej, tym większe zainteresowanie wśród czeskich konduktorów wzbudzał nasz bilet. Niektórzy przyznawali, że wcześniej go nie widzieli. Co nie oznaczało jednak żadnych problemów z przejazdem i całą trasę z Wodzisławia Śląskiego do stacji Mikulovice (140 km) przejechaliśmy na naszym bilecie.

Gdzie jeszcze można pojechać?

Trasy honorowania bilety Kolei Śląskich w Kolejach Czeskich obrazuje mapka:

Na jednodniową wycieczkę można wybrać zwiedzanie Karwiny, Ostrawy, Nowego Jiczyna czy Opawy. Dla miłośników górskich wycieczek – polecamy pobliski Beskid Śląsko-Morawski (szlaki prowadzą m.in. ze stacji Mosty u Jablunkova).

Koleje Śląskie podpowiadają także jak korzystając z biletu SilesiaWeekend tanio pojechać do Brna (51 zł w obie strony), Ołomuńca (18 zł w obie strony) czy Pragi – szczegóły tutaj>>

Garść praktycznych informacji: bilet w dwie strony

Wystarczy kupić bilet w pociągu z Wodzisławia za niecałe 6 zł (ważna uwaga, to bilet w jedną stronę – najlepiej od razu kupić też powrotny!) i po pół godzinie jazdy wysiąść na stacji w Bohuminie. To węzeł kolejowy, który otwiera przed podróżnymi szereg możliwości połączeń w różnych kierunkach. Co ważne, nie musimy obawiać się, że oczekiwanie na przesiadkę wydłuży naszą podróż. Pociągi są skomunikowane i odjeżdżają co kilka minut.

Nasz bilet obowiązuje w pociągach osobowych oraz przyśpieszonych (w II klasie). W praktyce oznacza to wszystkie České dráhy poza tymi, w których obowiązuje rezerwacja miejsc.

Przydatna apka

W planowaniu podróży bliższych i dalszych bardzo przydatna jest aplikacja mobilna Bilkom. Dzięki prostej w obsłudze wyszukiwarce sprawnie znajdziemy połączenia zarówno polskimi, jak i czeskimi pociągami.

W zależności od celu jaki sobie obierzemy, wycieczka na naszym bilecie może liczyć nawet kilka przesiadek. To spora frajda dla miłośników kolei, ale nie tylko. Sama podróż czeskimi pociągami jest już przygodą. Poza tym dworce u naszych sąsiadów w większości kwitną życiem i warte są zobaczenia. Ich atmosfera połączona z knedlikiem lub smażonym serem oraz czeskim piwem jest nieodłącznym atrybutem kolejowych podróży.

Kolejowe okno na świat

Umowa Kolei Śląskich z Kolejami Czeskimi jest efektem rozmów na temat współpracy obu przewoźników w zakresie transgranicznych kolejowych przewozów osób. Na mocy umowy Koleje Śląskie świadczą przewozy transgraniczne na odcinku Chałupki – Bohumin, natomiast Koleje Czeskie na odcinku Cieszyn – Czeski Cieszyn.

- Przewoźnicy współpracują również w zakresie wzajemnego honorowania biletów – dzięki temu podróżni ze Śląska, korzystając z takiej oferty jak np. Silesia Weekend Kolei Śląskich, mogą podróżować pociągami po całym kraju morawsko-śląskim płacąc tylko za odcinek na terenie Polski - wyjaśnia Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.

Do kiedy można korzystać?

Umowa z Kolejami Czeskimi obowiązuje od 13 grudnia 2015 roku na czas nieokreślony. Jak informuje rzecznik, połączenia cieszą się zainteresowaniem – mają duży potencjał np. pod kątem turystycznym. - W rozkładzie jazdy 2016/2017 jeszcze lepiej dopasowaliśmy godziny kursowania pociągów, dzięki czemu możliwe jest też np. zorganizowanie jednodniowej wycieczki do Pragi. W obecnym rozkładzie jazdy zwiększyliśmy także o 2 pary liczby połączeń na trasie Rybnik – Chałupki i Chałupki – Bohumin – dodaje Michał Wawrzaszek.

Jakie macie plany na majówkę? Wybierzecie się na wycieczkę koleją? Piszcie w komentarzach co myślicie o naszej propozycji i dzielcie się swoimi pomysłami!