Zmory, utopce, duchy... 23-latka jest autorką pięknie ilustrowanej książki z wodzisławskimi legendami

Chyba każdy z nas w dzieciństwie słyszał o utopcach, zmorach i duchach. Te i inne opowieści związane z ziemią wodzisławską zostały zebrane w jedną książkę. - Na moją pracę składają się ponownie zinterpretowane legendy ziemi wodzisławskiej - te najbardziej znane i popularne krążące już od czasów wczesnego średniowiecza oraz plakaty, które są ich metaforycznym zobrazowaniem. Jest też mapka, dzięki której można pozwiedzać rejony występowania danych legend. Wiele historii ma również swoje korzenie po czeskiej granicy, dlatego całość jest dwujęzyczna, polsko-czeska właśnie - mówi autorka, Ewelina Szulik.

Praca ma zachęcać do odkrycia bogatej historii naszego regionu, a także promować jego kulturę oraz piękno tradycji, która objawia się we wspólnym bajaniu o tajemniczych istotach. - Chciałam, aby projekt nie był samą sztuką dla sztuki, ale żeby czemuś służył, zaciekawiał i intrygował. Po pierwszych reakcjach widzę, że to mi się w jakimś stopniu udało, wiele osób gratulowało mi tego pomysłu, dopytywało o legendy i ich pochodzenie - opowiada o swojej pracy 23-latka.

 

Aktualnie w Muzeum w Wodzisławiu można zobaczyć wystawę plakatów "Legendy ziemi wodzisławskiej" (zobacz zdjęcia z wernisażu). Książka natomiast jest w jednym egzemplarzu i czeka na zainteresowanego wydawcę.

 

>>Miałam okazję wypromować coś naszego - czytaj więcej na temat Eweliny Szulik i jej pomysłu w naszym Wywiadzie Tygodnia