Legendarna właścicielka Grabówki zostanie ponownie pochowana. I to z ceremoniałem, który przysługiwał możnowładcom w czasach baroku. Obitą w aksamit dębową trumnę ze szczątkami Bordynowskiej Pani zawiezie XIX-wieczny konny karawan.
Ponowny pochówek Bordynowskiej Pani odbędzie się 27 maja. To symboliczne zamknięcie badań archeologicznych nad dawną właścicielką Syryni i Lubomi i jej rodziną, rozpoczętych jeszcze w 1968 roku, a wznowionych w 2015 roku przez Sławomira Kulpę, dyrektora Muzeum w Wodzisławiu.
W ubiegłym roku w muzeum otwarto wystawę, podczas której badacze podzielili się wynikami swoich prac. Pokazali również rekonstrukcję trumny, w której umieścili szczątki Zofii Eleonory von Bodenhausen. Więcej o wystawie pisaliśmy w artykule >>> Tam grób, gdzie serce twoje – jedna z największych tajemnic ziemi wodzisławskiej na wystawie<<<. Zbliżający się pogrzeb zwieńczy przedsięwzięcie.
Kondukt pogrzebowy wyruszy o godz. 14.00 sprzed Wiejskiego Domu Kultury w Grabówce (gmina Lubomia). Przemierzy blisko półkilometrową trasę przez tereny gminy Lubomia, gdzie znajdowały się rodowe włości von Bodenhausenów, aż dotrze na Kopiec w Syryni. Tam w malowniczej okolicy, przy drodze, znajduje się odnowiona kapliczka – grobowiec. Odnowiona została dzięki 80 tys. zł przekazanych przez władze Lubomi.
Jak mówi Sławomir Kulpa na czele konduktu pojedzie konny karawan z przełomu XIX i XX w. Przewiezie zrekonstruowaną XVIII-wieczną dębową trumnę ozdobioną herbami rodu von Bodensausen. - W kondukcie pójdą m.in. członkowie grupy rekonstrukcyjnej w strojach z epoki. Z oddali będzie słychać dźwięk dzwonów z kościołów w Syryni i Lubomi, tak jak sobie życzyła zmarła w dniu swego pogrzebu. Była ona niegdyś kolatorem tych kościołów, hojnie łożąc na ich utrzymanie. Najważniejsze jest jednak to, by w uroczystości wzięli udział okoliczni mieszkańcy. Będą w ten sposób mogli pożegnać dawną właścicielkę tych ziem i oddać jej szacunek - mówi dyrektor Kulpa.
Około godz. 15.00 trumna ponownie zostanie złożona do grobu. Zostaną też wmurowane tablice z inskrypcjami. Dyrektor zapowiada też krótką prelekcję oraz wystawę. - W krypcie umieścimy też kapsułę czasu z pamiątkową księgą. Jeszcze przed uroczystością księga zostanie wystawiona, by każdy zainteresowany mieszkaniec mógł się do niej wpisać – zapowiada Sławomir Kulpa.
- Ktoś może zapytać, dlaczego zdecydowaliśmy się na organizację ponownego pochówku. Otóż 50 lat temu grób Bordynowskiej Pani został sprofanowany. Było to w trakcie badań archeologicznych prowadzonych przez prof. Jerzego Szydłowskiego. W związku z badaniami sklepienie krypty było odkryte. Ktoś włamał się do grobu i sprofanował szczątki Bordynowskiej Pani. Dlatego teraz, podczas ponownych badań, znaleźliśmy jej czaszkę w narożu krypty, a reszta szkieletu była porozrzucana - podkreśla dyrektor. - Poprzez ponowny pochówek chcemy oddać Bordynowskiej Pani szacunek. Swoim życiem potwierdziła, że na to zasługuje. Do dziś jej postać cieszy się wielką estymą w okolicy. Doświadczyliśmy tego podczas prac archeologicznych. Mnóstwo ludzi odwiedzało miejsce jej pochówku - dodaje Sławomir Kulpa.
Zofia von Bodenhausen urodziła się w 1676 roku, zmarła w 1751 roku w Brzegu. Jej ciało zostało przewiezione na Grabówkę. Szczątki Bordynowskiej Pani zostały poddane szczegółowym badaniom, dzięki którym odtworzono jej życiorys, a specjaliści dokonali rekonstrukcji twarzy kobiety. Efekty pracy możecie zobaczyć na dołączonych zdjęciach. - Wyniki badań są efektem prac zespołu interdyscyplinarnego, w skład którego weszli archeolodzy, antropolodzy, specjaliści medycyny sądowej, historycy, heraldycy, genetycy - mówi Sławomir Kulpa.
Według legendy Bordynowska kazała złożyć jej ciało do prostej trumny, którą na wozie miały ciągnąć dwa białe woły. Tam, gdzie zwierzęta zatrzymałyby się, tam miała zostać pochowana. Prawdopodobnie jednak jako ewangeliczka po prostu nie mogła być pochowana na katolickim cmentarzu i dlatego kazała się pogrzebać na swoich włościach.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Poważny wypadek w Gorzycach. Reanimowany był 11-latek!
15138Vox Patris - to największy dzwon świata. Powstał w Rydułtowach, i tu go możecie zobaczyć! [FOTO]
9371Wypadek w Gorzycach: 11-latek walczy o życie, policja podaje więcej szczegółów
8013W Pszowie też pojawili się oszuści. Mówią o oszczędzaniu
5098Sławomir Mentzen będzie w Wodzisławiu Śląskim – kolejny przystanek kampanii prezydenckiej
4044Sławomir Mentzen będzie w Wodzisławiu Śląskim – kolejny przystanek kampanii prezydenckiej
+21 / -8Wyrzucał śmieci do lasu. Przyznał się do winy, to jastrzębianin
+12 / -1Wyłączenia prądu w powiecie. Będzie ich sporo [HARMONOGRAM]
+11 / -0Chciał się zabić... uratowali go wodzisławscy policjanci!
+14 / -4Otwarcie nowej siedziby biblioteki w Pszowie. Działać będzie od jutra
+10 / -0Wyrzucał śmieci do lasu. Przyznał się do winy, to jastrzębianin
2Wypadek w Gorzycach: 11-latek walczy o życie, policja podaje więcej szczegółów
1Najpierw ćwiczą, później ratują ludzi. Psy ratownicze szkoliły się w Wodzisławiu Śląskim
0Przekroczył prędkość i... chciał przekupić policjantów. 52-latkowi grozi nawet 10 lat więzienia
0Mieszkańcy powiatu pobili 74-latka. Chcieli "rozliczyć się finansowo"
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Rychu 2018-05-12
16:24:00
" Tam w malowniczej okolicy, przy drodze, znajduje się odnowiona kapliczka – grobowiec. Odnowiona została dzięki 80 tys. zł przekazanych przez władze Lubomi." A czy pan dyrektor Kulpa oglądał może ostatni tą kapliczkę? Bo ja tam byłem tydzień temu i ona się dosłownie sypie! Nie wiem z czego remontujący ją geniusze zrobili zaprawę, ale sama odpada i się kruszy, można ją palcem wydłubać bez problemu. Kawałki cegieł zamocowane za jej pomocą odpadły i w niektórych miejscach widać, że kapliczka trzyma się na piance montażowej....