Autostrada A1: jaki może mieć wpływ na nasze gminy?

Autostrada a koszt społeczny. Chciałbym przypomnieć głośną dyskusję, którą potem wyciszono i większość o niej zapomniała – ja nie zapomniałem. Autostrady stanowiące obwodnice miast lub aglomeracji winny być całkowicie bezpłatne dla wszystkich pojazdów które mogą poruszać się po autostradach. Uważam, że A1 na odcinku od węzła Pyrzowice do granicy z Czechami stanowi taką centralną obwodnicę dla miast: Tarnowskie Góry, Piekary Śląskie, Radzionków, Bytom, Zabrze, Gliwice, Knurów, Czerwionka-Leszczyny, Żory, Rybnik, Jastrzębie-Zdrój, Wodzisław Śląski, Bohumin, Ostrava. Po Czeskiej stronie odcinek 22 km od granicy z Polską do Ostravy jest wyłączony z obowiązku posiadania winiety. Przez Żory i Rybnik przebiegają trzy drogi główne z północy na południe: Wiślanka (DK 81) w Żorach, A1 pomiędzy Żorami a Rybnikiem, oraz DK 78 w Rybniku. Dwie z nich to drogi płatne (Wiślanka i A1), obstawione bramownicami viaTOLL, a jedna, przebiegająca przez Gliwice, Rybnik, Wodzisław Śląski jest niepłatna, również dla tirów. Rzecz w tym, aby przenieść bramownice z autostrady A1 na DK 78, by odciążyć te miasta. Koszty społeczne winny być ważniejsze niż zysk.
Jak MY, mieszkańcy tego regionu nie będziemy domagać się centralnej obwodnicy, to jej na pewno nie będzie. Będzie płatna autostrada, a po ulicach naszych miast będą jeździć samochody które mogłyby jechać centralną obwodnicą.

Kolejna nowomowa. Gminy, powiaty i województwa są od stwarzania warunków do rozwoju infrastruktury: budowy dróg, szpitali, przychodni, komunikacji, szkół, utrzymywania sądów i policji. A biznes będzie się kręcił jak będą warunki i ludzie będą mieli pracę. Władze doktoryzują się na tzw. elaboratach pełnych górnolotnych stwierdzeń, ale chodnika naprawić czy skosić trawy w rowie nie ka kto.