zamknij

Wiadomości

Będzie piknik historyczny. „Odważna decyzja”

2018-04-23, Autor: tora

3 Maja w Wodzisławiu Śląskim odbędzie się ósmy Piknik Historyczny. - Jestem wdzięczny prezydentowi, że nie uległ naciskom i panice, która w ludzi wstąpiła – komentuje Kazimierz Piechaczek z GRH Powstaniec Śląski nawiązując do nieprzychylnych komentarzy sprzed kilku miesięcy, że rekonstrukcje historyczne są niezdrową pożywką dla osób pasjonujących się faszyzmem czy nazizmem.

Reklama

Program obchodów święta Konstytucji 3 Maja w Wodzisławiu Śl. będzie bogaty. Po zbiórce o godz. 10.30 przed Muzeum nastąpi przemarsz do Kościoła WNMP, w którym od godz. 11.00 potrwa msza św. w intencji ojczyzny. Około godz. 12.00 nastąpi przemarsz pod Pomnik Bohaterów Powstań Śląskich, gdzie odbędą się oficjalne uroczystości. O godz. 12.45 rozpocznie się uroczysta defilada kompanii honorowej Jednostki Strzeleckiej 2023.

Jednocześnie na wodzisławskim rynku potrwają imprezy towarzyszące. Od godz. 10.00 potrwa wystawa dioram i stanowisk historycznych. O godz. 11.30 rozpocznie się przejazd pojazdów ulicami miasta z metą na rynku. Sam piknik zainauguruje salwa armatnia o godz. 13.00. - Salwa to cały ceremoniał, z ładowaniem, wydawaniem rozkazów, potem z wygaszeniem lontów. W salwie wykorzystane będzie działo PaK 40, jedyny egzemplarz w Europie, który przyjedzie do nas z Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej – zapowiada Kazimierz Piechaczek z GRH Powstaniec Śląski.

Od godz. 13.30 potrwa pokaz szermierki Stowarzyszenia „8 Pułku Piechoty Legionów”. O godz. 14.15 rozpoczną się pokazy ratownictwa straży pożarnej. Na godz. 15.00 zapanowano początek występu Wodzisławskiej Orkiestry Rozrywkowej. Godz. 15.30 to punkt rozpoczęcia pokazu musztry Korpusu Artylerii Najemnej.

Na godz. 16.15 zaplanowano początek pierwszej z dwóch inscenizacji – zobaczymy walki obronne z września 1939 r. w Żorach. Dlaczego nie będzie to scenka z terenu Wodzisławia czy okolic? - W Wodzisławiu we wrześniu 39 roku niewiele się działo. 1 września odbył się tylko przemarsz wojsk. Grupa samoobronna, która się ulokowała na tzw. Kępie, tam, gdzie są Wodociągi, nie dobrała sobie odpowiedniej amunicji do broni i musiała się wycofać. Jedyna potyczka w tym okresie miała miejsce na Głożynach i potem nastąpiła śmierć kaprala Gładkiego – patrol ułanów z Bożej Góry został ostrzelany przez czołg i kapral poległ. No więc tu nie mamy czego pokazać. A obrona Żor była bardzo ciekawa. Obrona narodowa i żołnierze, którzy stacjonowali w Rybniku wycofali się w rejon Żor. Tam przyłączyli się do żołnierzy kapitana Stranza i próbowali Niemców zatrzymać. To była walka opóźniająca. Było wiadomo, że nie dadzą rady zatrzymać. To się udało, bo dopiero następnego dnia Niemcy ruszyli spod Żor w kierunku Pszczyny – opowiada Kazimierz Piechaczek.

Od godz. 16.45 potrwa występ Szkolnego Zespołu Artystycznego z Opatowa, zaś od godz. 17.15 – druga inscenizacja zatytułowana „Wojna i pokój 1947”, która zakończy piknik. - Pokażemy potyczkę, która miała miejsce w Lesznie w 1947 roku. Mąż sprzedał żołnierzom radzieckim żonę za alkohol. I ona na dworcu kolejowym prosiła przechodniów, żeby ją bronili. Wstawili się za nią żołnierze Ludowego Wojska Polskiego, milicjant i kilku kolejarzy. Pijani żołnierze radzieccy ją szarpali i chcieli zabrać. W wyniki tej kłótni doszło do strzelaniny, Rosjanie odpuścili, ale następnego dnia przyjechało NKWD z żołnierzami, żeby wyjaśnić sprawę. Wtedy wmieszali się we wszystko żołnierze AK. Rozpoczęli walkę z Rosjanami, którzy przyjechali na targowisko. Oczywiście musieli ustąpić, ale w wyniku tych rozruchów czterech żołnierzy LWP i ich dowódca zostali skazani na śmierć – mówi Kazimierz Piechaczek.

Piknik historyczny sprawi, że w Wodzisławiu znów zobaczymy rekonstruktorów historycznych przebranych w mundury niemieckie. Kiedy w Polsce wybuchła afera z urodzinami Hitlera w wodzisławskim lesie, rykoszetem oberwały grupy rekonstrukcyjne, które podczas inscenizacji używały też niemieckich mundurów, emblematów czy sprzętu. Nie brakowało komentarzy, że pokazywanie na ulicach swastyki wpływa na fascynację ludzi faszyzmem. Prezydent Mieczysław Kieca też mówił, że temat pikników trzeba przemyśleć. Ostatecznie piknik się odbędzie: - To odważna decyzja prezydenta. Jestem wdzięczny, że nie uległ naciskom i panice, która w ludzi wstąpiła. Pokazujemy historię, mundury, sprzęt, jakim się w tym okresie posługiwano. Niestety, musimy to sobie powiedzieć, że w naszym społeczeństwie, wszystko, co jest niemieckie, kojarzy się nazizmem – komentuje Kazimierz Piechaczek.

Jednocześnie podczas pikniku garść atrakcji czekać będzie w Parku Miejskim, jak wystawa w schronie, zabawy dla dzieci, stanowiska handlowe i gastronomiczne, kuchnia polowa. W godz. 14.00 – 17.00 na zwiedzanie wystaw stałych zaprosi Muzeum.

Popierasz organizację kolejnego pikniku historycznego w Wodzisławiu?




Oddanych głosów: 439

Oceń publikację: + 1 + 27 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Dr Svevo 2018-04-23
    19:34:11

    6 4

    Jeśli to ma być piknik historyczny to dlaczego nie ma defilady wojsk niemieckich? Dlaczego Panie Kieca to ściemnianie i jakieś sceny z Żor? Przecież w Wodzisławiu w 39 roku nikt z Niemcami nie walczył.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy pójdziesz na wybory samorządowe?



Oddanych głosów: 49