Będzie zewnętrzna ekspertyza ws. katastrofy budowlanej przy muzeum

Po ubiegłotygodniowej katastrofie budowlanej prace przy modernizacji muzeum, co zrozumiałe, zostały wstrzymane. Prezydent Wodzisławia podczas spotkania z dziennikarzami opowiedział o sposobie zabezpieczenia terenu oraz czynnościach prowadzonych obecnie na miejscu katastrofy.

Trwają prace porządkowe

- Na pewno trzeba powiedzieć, że dzięki Bogu nikomu nic się nie stało poza dwoma pracownikami firmy budowlanej, którzy doznali uszczerbku na zdrowiu – podkreślił Mieczysław Kieca.

W poniedziałek na miejscu katastrofy poza służbami pojawili się pracownicy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, prokurator oraz biegły budowlany, który oceni, czy rusztowane elementy były wykonane i zabezpieczone zgodnie ze sztuką budowlaną oraz czy nie doszło do innych działań, które mogłyby spowodować katastrofę.

Po zgodzie biegłego wyrażonej na piśmie wykonawca przystąpił do dodatkowych pracy, czyli wygrodzenia dużo większego terenu budowy. Zamknięto możliwość wjazdu na plac za urzędem stanu cywilnego. Wygrodzona została również dużo większa niż do tej pory część ulicy Kubsza, również w kierunku poczty.

Jak podkreślił Mieczysław Kieca, biegły po oględzinach bardzo wstępnie ocenił, iż rusztowania zostały przygotowane w sposób właściwy. Ponadto wyraził zgodę na demontaż rusztowań, które zalegały na ulicy Kubsza. Firma rozpoczęła porządkowanie terenu. Zlecono również dodatkowe zabezpieczenie rusztowań na elewacji w kierunku do poczty.

Biegły nakazał także przystąpienie do rozbiórki gzymsu. Jednak tym razem, zakazano wchodzenia na rusztowanie, a prace miały być realizowane z użyciem zwyżki.

- Do tego wykonawca, co jest naturalne, miał przystąpić dnia następnego, bo należało najpierw wykonać wszystkie prace związane z usunięciem gruzowiska. Wiemy, że w nocy (z 19 na 20 sierpnia przyp. red.) dalszy kawałek gzymsu osunął się na rusztowanie. Myślę, że każdy, kto widział ten gzyms, zauważył, że to rusztowanie zostało dodatkowo zamocowane, w związku z powyższym nie doszło już do dodatkowych wydarzeń, takich jakie miały miejsce wcześniej. Po prostu gzyms zatrzymał się na rusztowaniu

- tłumaczył prezydent.

Jak zaznaczył Mieczysław Kieca, na obiekcie cały czas trwają prace porządkowe. Musi zostać usunięty gruz, który znalazł się wewnątrz pałacu. Zniszczeniu uległy również wszystkie elementy zabezpieczające obiekt m.in. przed deszczem.

Będzie zewnętrzna ekspertyza

W czwartek (22 sierpnia) odbyła się wizja zespołu Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego z biegłymi, której celem było przygotowanie rekomendacji.

- Do momentu, kiedy nie otrzymam jej w formie pisemnej, trudno jest przystąpić do dalszej modernizacji obiektu. Poza pracami porządkowymi, wszelkie inne prace zostały wstrzymane - zaznaczył Mieczysław Kieca.

Prezydent poinformował również, że Miasto planuje zlecić wykonanie dodatkowej, zewnętrznej ekspertyzy zarówno w zakresie zabezpieczenia rusztowań, jak i w zakresie zasadności pozostawienia „zabytkowego” gzymsu na dalszej części obiektu.

Ekspertyza oraz propozycja sposobu prowadzenia dalszych prac, w szczególności dotyczących gzymsu, musi być skonsultowana z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.

- Dopiero wtedy zaakceptowany projekt robót umożliwi rozpoczęcie dalszych prac. W związku z powyższym dzisiaj nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy to nastąpi - mówił prezydent.