Chcieli uporządkować krajobraz Wodzisławia, na razie wydali pieniądze

Jeszcze w 2016 roku Winicjusz Kulej tłumaczył naszemu portalowi >>Zakaz reklam w Wodzisławiu? Urzędnicy chcą uporządkować krajobraz miasta<<:

- Reklamy są potrzebne, więc na pewno nie znikną całkiem z przestrzeni miasta. Chcemy jednak, aby pojawiały się w sposób uporządkowany.

W 2018 roku powstał projekt uchwały, która miała wejść życie w tym roku. Tak się jednak nie stało. O dalsze losy uchwały krajobrazowej w swojej interpelacji dopytywał radny Adrian Jędryka.

- W maju 2018 roku Prezydent Miasta chciał uporządkować miejską przestrzeń. Na zlecenie Urzędu Miasta zewnętrzni specjaliści opracowali założenia uchwały krajobrazowej, która miała określić zasady umieszczania reklam, obiektów małej architektury i ogrodzeń. Miało być ładniej, przyjemniej i bezpieczniej - napisał Adrian Jędryka.

Według wstępnych założeń projekt miał trafić pod obrady Rady Miejskiej jesienią 2018 roku i wejść w życie w styczniu 2021. Dlaczego tak się nie stało?

- Po sporządzeniu projektu uchwały zorganizowano wysłuchanie publiczne, w trakcie którego dokonano prezentacji opracowania oraz wysłuchano wypowiedzi uczestników. Wtedy też odnotowano szereg negatywnych opinii i uwag w odniesieniu do ograniczeń jakie wprowadza projekt uchwały - tłumaczy Winicjusz Kulej - architekt miejski.

Jak się okazuje większość tych ograniczeń, miała wynikać z narzuconych przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków zasad w dzielnicy Stare Miasto.

- Po przeprowadzeniu kolejnych analiz w ramach tej samej umowy przygotowano zmieniony projekt z szeregiem uproszczeń. Wobec faktu, że wprowadzenie w życie uchwały reklamowej niesie za sobą dodatkowe obciążenie finansowe mieszkańców i przedsiębiorców oraz w sytuacji związanej z rozwijającą się pandemią nie dokonano dotychczas ponownego wysłuchania publicznego i nie przedstawiono projektu uchwały pod obrady Rady Miejskiej - doprecyzowuje Winicjusz Kulej.

Projekt uchwały został wykonany przez pracownię Urbanistyki i Architektury „REGION” z siedzibą w Tarnowskich Górach. Za jego wykonanie magistrat zapłaci 40 590 złotych.