zamknij

Wiadomości

Co dalej ze strażą miejską?

2011-01-10, Autor: ig
Do połowy stycznia rozstrzygną się losy patroli straży miejskiej w Godowie i Mszanie. Obie gminy negocjują zmiany warunków współpracy z wodzisławskimi służbami mundurowymi. To wynik niezadowolenia mieszkańców i radnych ze współpracy ze strażnikami.

Reklama

Zarówno Godów jak i Mszana miały podpisaną umowę ze strażą miejską z Wodzisławia na patrolowanie każdej z gmin. Co miesiąc przez 152 godziny strażnicy dbali o utrzymanie porządku. W zamian każda z gmin utrzymywała jednego strażnika, płacąc za etat 50 tysięcy rocznie.

 

Godów tak skonstruowaną umowę z wodzisławską strażą miejską ma na czas nieokreślony. Jednak już teraz wnioskuje o jej zmianę. - W tej chwili władze Godowa proponują umowę na utrzymywanie jedynie pół etatu – tłumaczy komendant Straży Miejskiej w Wodzisławiu Janusz Lipiński.

 

Podobne rozwiązanie proponuje gmina Mszana, z którą umowa wygasła 31 grudnia. O tym, czy patrole są w gminie jeszcze potrzebne zdecydują radni na najbliższej sesji. Zarówno mieszkańcy jak i radni opowiadali się za rozwiązaniem umowy. Straż miejska kojarzyła się im wyłącznie z kontrolą drogową i sprawdzaniem umów na wywóz śmieci. - Przeprowadziłem rozmowę z komendantem straży miejskiej. Rozważamy różne możliwości. Decyzję o tym, w jakim wymiarze podejmiemy współpracy i czy w ogóle podpiszemy umowę podejmą radni 17 stycznia – mówi wójt Mszany Mirosław Szymanek. Rozważać będą współpracę ze strażą miejską w zmienionym wymiarze godzin albo jedynie kontrakt, na podstawie którego gmina rozliczałaby się tylko z interwencji.

Jakąkolwiek opcję radni by nie przyjęli, musi ją jeszcze zaakceptować prezydent Wodzisławia. A ten ostatnio dogłębnie przygląda się finansom. W przypadku straży miejskiej rachunek jest prosty. Każdy etat mniej to kasa straży lżejsza o 50 tysięcy. Utrzymanie straży miejskiej kosztuje rocznie 1 mln 900 tysięcy zł. 34 osoby znajdują w niej zatrudnienie (30,5 etatu), z czego 21 pracowników to strażnicy. - Moim zdaniem o zwalnianiu strażników nie może być mowy, bo i tak jest ich niezbyt wielu jak na teren, który patrolujemy – mówi Janusz Lipiński.

 

Dodajmy, że dochody straży miejskiej sięgają 850 tysięcy, z czego 150 tysięcy wpłacają gminy. Reszta to wpływy z nałożonych mandatów.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~zbyszko 2011-01-10
    10:15:10

    0 1

    Szkoda ,że nie ma tak w Rydułtowach ,mogły by też nastąpić zmiany z tą instytucją...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1071