W szpitalach w Wodzisławiu-Śląskim i Rydułtowach zawisły plakaty akcji Czarna polska jesień. To krzyk rozpaczy szpitali powiatowych woj. śląskiego, którym brakuje pieniędzy na podstawowe wydatki, jak pensje, składki ZUS czy rachunki. Szpitale proszą pacjentów o pomoc.
Czarne plakaty na drzwiach szpitali to wołanie o pomoc do pacjentów, których kierownictwo i zespoły szpitali proszą o podpisanie petycji do Ministra Zdrowia. Plakaty w tym kolorze zawisły także na drzwiach szpitali w Wodzisławiu Śl. i Rydułtowach. Z treści wynika, że wprowadzone ostatnio zmiany przepisów (w szczególności dotyczące wzrostu wynagrodzeń) oraz inflacja i wzrost kosztów, doprowadziły do gwałtownego wzrostu zadłużenia szpitali powiatowych.
Brakuje pieniędzy na opłacanie podstawowych rachunków, wypłaty dla pracowników i składki ZUS.
- Bardzo prosimy o wsparcie działań powiatowych szpitali w naszym województwie. Prosimy o podpisanie petycji do Ministra Zdrowia – informują w szpitalu.
Petycja dostępna jest na stronie internetowej: Czarna polska jesień – petycja do Ministra Zdrowia o wzrost wyceny świadczeń – Petycjeonline.com
Petycję stworzył Związek Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego. Zgłasza w niej dwa postulaty:
1. Pokrycie przez NFZ kosztów wzrostu wynagrodzeń wszystkich pracowników ochrony zdrowia, niezależnie od formy zatrudnienia przy jednoczesnym określeniu akceptowalnej minimalnej i maksymalnej stawki wynagrodzenia.
2. Umożliwienie kierownictwu szpitali kształtowania oferty świadczonych usług zdrowotnych poprzez tworzenie nowych oddziałów i poradni czy dopasowywanie liczby łóżek do potrzeb pacjentów i możliwości lokalowych, technicznych i personalnych danego szpitala.
- Rozwiązanie powyższych problemów jest kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania szpitali i realizacji ich celu jakim jest ratowanie zdrowia i życia pacjentów – przekonuje Władysław Perchaluk, prezes zarządu Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego.
PPZOZ w Wodzisławiu Śląskim i Rydułtowach zanotował za sam tylko wrzesień 684 900 zł straty, a od początku roku do końca września 3 077 876 zł. Dodajmy, że strata za cały rok 2021 wyniosła około 3,9 mln zł, a zobowiązania ogółem urosły do 56,7 mln zł.
A to nie wszystko. Z informacji, do jakich dotarł tuWodzisław.pl wynika, że skutek niedofinansowania ustawowych podwyżek przyznanych w lipcu, których nie pokrywa NFZ to dodatkowo średniomiesięcznie ok. 500 tys. zł, co oznacza, że poza stratą wynikającą z niedofinansowania działalności leczniczej przez NFZ na poziomie około 3,9 mln zł), należy doliczyć ok. 6 mln zł z samego tylko tytułu niedofinansowania przyznanych odgórnie podwyżek. Razem wynosi to co najmniej 10 mln zł. A w podanych kwotach potencjalnych strat nie ma uwzględnionego drastycznego wzrostu kosztów działalności leczniczej, spowodowanego inflacją, wzrostem cen nośników energii, leków, żywności itp., które dodatkowo „dobiją” powiatowe szpitale.
Przedstawiciele Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego szacują, że lecznice odnotowały wzrost wyceny świadczeń na poziomie 4-8%, podczas gdy wyliczono, że aby sfinansować lipcowy odgórny wzrost płac, trzeba zwiększyć wyceny o ponad 22%. Można sobie zatem wyobrazić sytuację finansową i organizacyjną powiatowych szpitali, zwłaszcza w sytuacji chronicznego niedofinansowania, braku lekarzy praktycznie wszystkich specjalności, a także braku wystarczającej liczby pielęgniarek i innych zawodów medycznych.
„Z ministerialnych danych wynika, że szpitale generujące największe długi to placówki resortów spraw wewnętrznych, obrony i zdrowia. Stanowią one 8 proc. ogółu szpitali w kraju, a jednocześnie generują 13 proc. zobowiązań ogółem i 11 proc. wymagalnych. Szpitale powiatowe i miast na prawach powiatu to łącznie 52 proc. wszystkich placówek, a odpowiadają za 34 proc. długów ogółem i tyle samo wymagalnych – czytamy w ”Dzienniku. Gazecie Prawnej”.
Andrzej Płonka, prezes Związku Powiatów Polskich w Pulsie Medycyny mówi tak:
- Na stronie 8 przedstawionego obecnie raportu w sprawie założeń reformy szpitalnictwa, pojawił się wykres o 23 szpitalach generujących 50% zobowiązań wymagalnych szpitali publicznych. Skierowaliśmy wniosek do Ministerstwa Zdrowia o udostępnienie informacji publicznej jakie są to szpitale. Żeby było jasne spodziewaliśmy się dokładnie takiej odpowiedzi jaką otrzymaliśmy. Na tej liście jest tylko jeden szpital powiatowy i to będący już w restrukturyzacji. Pozostałe to duże szpitale uniwersyteckie, wojewódzkie, kilka dużych szpitali miejskich i dwa instytuty badawcze które nadzoruje minister zdrowia.
Prezes Związku Powiatów Polskich zauważa, że Polska w 2018 roku zajmowała 13. miejsce pod względem PKB przeznaczanego na szpitalną opiekę leczniczą i rehabilitacyjną wśród europejskich krajów członków OECD. Jeżeli jednak brać pod uwagę wydatki nominalne na mieszkańca w 2018 r. wskaźnik wyniósł 1 124,2 zł. Polska znalazła się na trzecim od końca miejscu, przed Węgrami i Łotwą. Średnia krajów wynosiła 3 296,9 zł.
- Ktoś może powiedzieć, że koszty życia w Polsce są tańsze niż np. w Niemczech czy Francji. Problem w tym, że jeżeli polski szpital chce kupić nowoczesny sprzęt to płaci za niego tyle samo ile szpital w Niemczech czy Francji – twierdzi Andrzej Płonka.
W komentarzu dla Menedżera Zdrowia z nr 1-2.2020 Andrzej Płonka mówi:
– O potrzebie istnienia szpitala decydują mieszkańcy – pacjenci. To oni wybierają podmiot, w którym chcą być leczeni. Skoro w placówkach pojawiają się nadwykonania, to z określonego powodu, tj. potrzeby i wyboru pacjenta. Dzisiaj trzeba ustalić jasne zasady prawidłowego finansowania. Postulujemy więc, aby przede wszystkim skończyć z określeniami „procedury dochodowe” i „procedury niedochodowe”. Pieniądze mają wystarczać wprost na realizację określonej usługi medycznej. Szpital nie powinien na tym ani tracić, ani zarabiać. Ma świadczyć usługę na określonym poziomie i otrzymywać za to stosowną, realną kwotę. Należy zatem odpowiednio wycenić usługi i realizować płatności, biorąc pod uwagę mapę potrzeb zdrowotnych, realia danego środowiska i lokalizację, a także zmieniające się potrzeby (w stronę konieczności wzmocnienia finansowania opieki paliatywnej).
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~PimpaLesna 2022-11-09
10:38:40
Co na to nasz sowiecki kohut? Jakos cisza ostatnio.