zamknij

Wiadomości

Czy szpital to tonący okręt? Wywiad z odchodzącą dyrektor Dorotą Kowalską

2017-06-29, Autor: Tomasz Raudner

30 czerwca mija termin wypowiedzenia umowy o pracę złożonego przez Dorotę Kowalską, dyrektora PP ZOZ w Wodzisławiu Śl. i Rydułtowach. Dwa dni wcześniej, 28 czerwca, pytaliśmy odchodzącą szefową szpitali, czy jej decyzja jest ostateczna, jakie były powody jej podjęcia. I nie tylko o to. Zachęcamy do lektury.

Reklama

Red: Pani dyrektor, zostaje pani w szpitalu, czy nie?

Dorota Kowalska: Na dzień dzisiejszy moje zdanie jest takie same, jak miesiąc temu, czyli, że złożone wypowiedzenie jest aktualne.

Ale widać uśmiech na pani twarzy. Czy jest coś na rzeczy?

Nie, nie jest. Po prostu mamy jeszcze dużo spraw do zamknięcia istotnych da szpitala. Myślimy o bloku operacyjnym - we wtorek została złożona jedna oferta. I mamy Regionalny Program Operacyjny, który będzie realizowany.

Doszły nas informacje, że postawiła pani zarządowi powiatu pewne warunki, pod którymi zgodziłaby się pani dalej pracować.

Najważniejszą rolę w moim odejściu odgrywały względy osobiste. Oczywiście można spekulować, czy wypowiedzenie miało inne cele, natomiast nie miało i po tych dwóch dniach wypowiedzenie będzie skuteczne.

Do naszej redakcji trafiła anonimowa, ale dość szeroko udokumentowana informacja, że złamała pani ustawę antykorupcyjną. To złamanie miało polegać na tym, że choć została pani przyjęta do pracy z początkiem kwietnia 2016 r., to dopiero 26 kwietnia zawiesiła pani prowadzoną przez siebie działalność gospodarczą. Zarząd powiatu polecił pani wytłumaczenie się. Czy ten anonim przypadkiem nie wpłynął na decyzję o odejściu ze szpitala?

Oczywiście informacje zostały zarządowi powiat udzielone, tym bardziej, że ten anonim wpłynął do wielu miejsc, jak to bywa z anonimami. Wyjaśniliśmy wszystko od strony prawnej. Do złamania ustawy absolutnie nie doszło. Odbyło się wszystko zgodnie z przepisami. Ja podjęłam pracę z dnia na dzień i natychmiast w najbliższym terminie moja działalność została zawieszona.

Czyli anonim nie miał wpływu na pani decyzję o odejściu?

Myślę, że to się zbiegło w czasie.

Starosta mówił, że spiętrzyło się wielu spraw, co też miało wpływ na złożenie wypowiedzenia. Podziela pani to zdanie?

Powiem tak – szpital jest w trakcie restrukturyzacji. Wiele etapów udało się zakończyć. Nie jest to łatwy temat. Wiadomo, że i Rydułtowy i Wodzisław były odrębymi szpitalami i prowadziły odrębne polityki. Pogodzenie tych dwóch szpitali troszkę trwało. Prowadziliśmy rozmowy, staraliśmy się znaleźć kompromisowe rozwiązania. Udało się rozwiązać spór zbiorowy i uważam, że jest to ogromnym sukcesem. Udało nam się odbudować kadrę medyczną, co było problemem, kiedy obejmowałam funkcję dyrektora. Więc nie było łatwo. Teraz przed nami sieć. Nie znamy jeszcze rozporządzeń wykonawczych, ale przed takim problemem stoją wszystkie szpitale. Zarazem jest bardzo trudny okres, bo nie mamy pewności, jakie budżety będą od stycznia 2018 r.

Czy powodem odejścia były pieniądze? Chodzi o to, czy nie zabrakło wsparcia finansowego dla szpitala?

Nie. Mamy wsparcie 6,5 mln zł, które starostwo powiatowe przeznaczyło na bok operacyjny. Warunki były tam bardzo kiepskie. Poprawa była priorytetem i myślę, że zespoły zabiegowe będą miały odpowiednie warunki do pracy.

Czy złożenie wypowiedzenia jest szantażem z pani strony?

Gdyby było szantażem, to wycofałabym wypowiedzenie. Uważam, że szpital jest tak ważną instytucją w powiecie, że za ten szpital powinni wszyscy trzymać kciuki. I nie jest ważne, czy ja, czy ktoś inny będzie kierował, ale ważne jest, by szpital miał odpowiednią renomę, wsparcie, i żeby mieszkańcy czuli się tutaj bezpiecznie.

Czy to, co pani robi, jest odpowiedzialne? Kapitan schodzi ostatni z okrętu.

Gdyby był to tonący okręt, to można byłoby to rozpatrywać w tych wariantach. Ale to nie jest tonący okręt. Wręcz przeciwnie, uważam, że szpital ma szansę rozwoju, że płynie w dobrym kierunku. Potrzebny jest dobry kapitan i to na pewno jest ważne, aby ta kontynuacja była w atmosferze zgody i wsparcia, by to bezpieczeństwo było budowane.

Co zamierza pani robić od lipca?

Na razie planuję bardzo długi wypoczynek.

Kończy pani misję w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku?

Na pewno w poczuciu maksymalnie poświęconego czasu, energii i możliwości, które posiadałam, żeby szpital był na dobrej drodze. Czy to się uda, tego nie wiemy. Mam nadzieję, że ta sieć przyniesie nowe wyzwania i nowe możliwości, ale to już zależy od rozwiązań systemowych, które mam nadzieję będą sprzyjać temu szpitalowi.

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 13

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (9):
  • ~ 2017-06-29
    09:04:54

    11 0

    Dziwna ta cała historia. Starostwo powinno zabrać głos bo przecież to oni niedawno powołali Panią Dyrektor

  • ~PimpaLesna 2017-06-29
    09:22:22

    9 2

    Przybyla, rozwalila, zarobila....

  • ~ 2017-06-29
    12:15:25

    7 2

    Jak się okazuje nie jest tak prosto zarządzać tak skomplikowanym tworem jak szpital!. Ba nawet dwa w tym przypadku!
    Może i warto w takich pożegnalnych tekstach linkować do ...buńczucznych tekstów i deklaracji składanych na początku obejmowania stanowiska! Miało być tak fajnie i na bogato, a tu niestety... robota, odpowiedzialność i takie tam szare obowiązki. Ogólnie ta rewolucja nie wyszła. Zrobił się bałagan, zadłużenie szpitali nie wzrosło, lekarze położnicy pouciekali do Jastrzębia, kobiety rodzą na parkingach pod Raciborzem, a do Rydułtów to można podjechać raptem ...po plaster! Tyle zostało ze specjalistycznych oddziałów.

    Tak naprawdę, kształt inwestycje w szpitale poczynione były w sumie za poprzedniej pani dyrektor... Odchodząca dyrekcja nie wniosła świeżego powiewu.

    ...przy okazji panie redaktorze... zdjęcie jest takie, jakbyście się nie polubili podczas wywiadu i ...padło.... s.... na uroczyste zakończenie.
    Fatalnie tak kobietę pokazywać!

  • ~ 2017-06-29
    12:17:58

    5 0

    Mała korekta: zadłużenie i tak wzrosło... chciałem napisać ;-)

  • ~auto-bus 2017-06-29
    12:33:42

    10 0

    chciałbym zauważyć, że nowa dyrektorka miała dużo większe wsparcie ze strony nowego starosty, niż poprzednia p. Capek. Jak tamta chciała kasę na inwestycję, to musiała sama wygospodarować pieniądze ze szpitala, ewentualnie powiat pożyczył. Powtarzam, pożyczył kasę. A tu? proszę, 6,5 mln się znalazło na remont bloku operacyjnego. Więc jeżeli przy takim wsparciu powiatu dyrektorka odchodzi, to albo jest kiepskim menadżerem, albo sytuacja szpitala jest beznadziejna.

  • ~cyklop 2017-06-29
    14:15:44

    2 9

    zdjęcie jak zdjęcie, to nie jest tekst o urodzie dyrektorki

  • ~ 2017-06-29
    15:02:42

    11 1

    Ale chyba nikt nie chciałby aby takie przypadkowe zdjęcie "ozdobiło" tekst o Jego pracy.

  • ~ 2017-06-29
    15:08:57

    12 2

    @cyklop
    Mnie chodzi o odrobinę szacunku do swojego rozmówcy.
    Starczyłoby zwykłe zdjęcie z uśmiechem, na wprost gdy Pani patrzy w obiektyw! Nie byle jaka focia zrobiona z partyzanta telefonem leżącym na stole. Po ujęciu widać, że osoba fotografowana nie miała pojęcia, że akurat w takiej pozie wystąpiła. Zdjęcie jest po prostu brzydkie!
    Może i jednym okiem cyklopa fajne...ale dla mnie żałosne i obraźliwe dla fotografowanej osoby!

  • ~Maja 2017-06-29
    18:14:01

    7 1

    @ D@dik w pełni się z Tobą zgadzam , wstawienie takiego zdjęcia to zwykła pismacka złośliwość. Coś mi się wydaję, że portal się zemścił na Pani Dorocie.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1032