zamknij

Sport i rekreacja

Determinacja w szeregach Odry. Wizja końca oddalona

2011-05-25, Autor: Redakcja
Odra będzie walczyła o I ligę. Tak postanowiono na wczorajszym zebraniu akcjonariuszy.

Reklama

 

Odra wreszcie przemówiła jednym głosem. Strona czeska, polski akcjonariat i piłkarze dołożą wszelkich starań, aby w Wodzisławiu utrzymać I ligę.

 

Informacje o możliwym ogłoszeniu upadłości klubu pojawiły się po przegranym meczu z ŁKS-em. Sytuacja finansowa klubu jest tak dramatyczna, że piłkarze nie mieli jak dojechać dziś na mecz w w Ostrowcu. Z powodu trudnej sytuacji finansowej klubu, wyjazd do Ostrowca stanął pod znakiem zapytania. W związku z kosztami poniesionymi przy organizacji meczu z ŁKS-em Łódź, klub nie był w stanie sfinansować przejazdu piłkarzy Odry na mecz do Ostrowca Świętokrzyskiego. Zawodnicy postanowili, że na mecz udadzą się własnymi środkami transportu. - Dzwonimy do wszystkich i prosimy, by dorzucili się 100-200 zł na nasz wyjazd. Ktoś tam pożycza nam busa. I jedziemy. Zabieram jednak tylko 16 zawodników. Na więcej nie ma warunków – mówi trener wodzisławskiej drużyny Jarosław Skrobacz.

 

Podczas wczorajszego spotkania Zdenek Zlamal - właściciel klubu, który posiada 68% akcji (10% ma Stowarzyszenie Odra Wodzisław i 20% przedsiębiorca Andrzej Rojek) miał się określić, czy chce wciąż dotować Odrę.

 

Do stołu ostatnich rozmów zasiadł zarząd klubu i prezydent miasta Mieczysław Kieca. - Każdy z obecnych żałował, że takie spotkanie nie odbyło się rok temu. Choć nie udało się dojść do porozumienia w sprawie podniesienia kapitału i wejścia miasta do spółki, to klub będzie istniał nadal a najbliższy cel to uzyskanie licencji. Dopiero w przypadku jej nieotrzymania, będzie pisany wniosek o ogłoszenie upadłości – brzmi stanowisko zarządu Odry na oficjalnej stronie klubu.

 

Działacze informują również, że większościowy udziałowiec Zdenek Zlamal czuje się oszukany przez swoich pełnomocników. Chciałby odsprzedać swoje akcje, lecz obecnie nie ma chętnych na ich zakup. Równocześnie nie chce on być grabażem Odry, dlatego zapowiedział pomoc klubowi w utrzymaniu się w 1 lidze.

 

Bez funduszy bieżąca działalność klubu jak i licencja na grę w kolejnym sezonie stoi pod znakiem zapytania. PZPN wymaga bowiem porozumień podpisanych z wierzycielami. Z uwagi na zobowiązania wobec byłych zawodników będzie to zadanie bardzo trudne. Klub chce podpisać ugody i rozłożyć zaległości na raty. Niestety, czasu pozostało niewiele.

 

 

Ta oczekiwała pomocy ze strony miasta. Tymczasem władze Wodzisławia w sprawie MKS ODRA SA zajęły stanowisko już w lipcu ubiegłego roku. - Od tej pory, zgodnie z ustaleniami wypracowaliśmy i przedstawiliśmy Radzie Miejskiej propozycje uchwał w sprawie nagród, wyróżnień i stypendiów dla zawodników. Zależy nam, aby wspierać sport, a przede wszystkim zawodników. Z góry informowaliśmy, że miasto nie ma możliwości przejęcia akcji spółki, nie jesteśmy również w stanie zarówno z przyczyn finansowych, jak i proceduralnych wspierać bieżącej działalności spółki – mówi rzecznik urzędu miasta Barbara Chrobok.

 

Piłkarze natomiast będą do końca walczyć na boisku. Liczą też, że od następnego miesiąca dostaną miejskie stypendia, a w przypadku utrzymania dla Wodzisławia 1 ligi otrzymają również nagrody. To jednak czasochłonna procedura. - Załatwianie nagród czy wyróżnień, jak i stypendiów możliwe jest po opublikowaniu uchwały. 14 dni od ogłoszenia wejdzie uchwała w życie, później musi być ogłoszenie o możliwości nadsyłania wniosków, no i podany termin do kiedy można to zrobić. Następnie konieczny jest wybór komisji i wtedy są dopiero przyznane – tłumaczy Barbara Chrobok.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1079