Elektryczna ciuchcia, a może utopek na wzór wrocławskich krasnali? Mieszkańcy mają pomysły na promocję Wodzisławia

- Celem promocji miasta jest przede wszystkich zwiększenie ilości odwiedzin z miejscowości sąsiednich z wymienionych powyżej grup. Należy podnieść atrakcyjność miasta w oczach gości z okolicznych gmin. Ostatnim priorytetowym celem promocji jest zbudowanie pozytywnego wizerunku miasta dla inwestorów jako miasta atrakcyjnego dla biznesu zarówno tego małego jak i dużego – tłumaczy Marlena Toman, prezes Stowarzyszenia Nasz Wodzisław.

W zeszłym tygodniu prezes spotkała się z Marcinem Sieniawskim, kierownikiem Biura Promocji i Strategii i zaprezentowała pomysły Stowarzyszenia i mieszkańców. Jako jeden z priorytetów, wskazała na poprawę estetyki miasta ze szczególnym uwzględnieniem centrum. Można to osiągnąć zachowując jednolity stylistycznie wygląd poprzez: wymianę kwietników, koszy na śmieci, ławek, kloszy w lampach, wyznaczenie miejskich deptaków i zamknięcie ruchu dla samochodów, prawidłowe oznaczenie centrum miasta, głównie z drogi DK78, wyznaczenie nowych parkingów w mieście czy informacje w języku polskim, czeskim oraz angielskim jako języku międzynarodowym.

 

Kolejną propozycją jest wyznaczenie w centrum "Wodzisławskiego Złotego Trójkąta" (Park Miejski, Rynek i boczne uliczki) jako strefy dobrej i atrakcyjnej dla handlu, gastronomii czy usług. Miasto powinno też podkreślać i wykorzystać swoje historyczne walory oraz przygraniczne położenie. - Należy stworzyć tutaj unikatowe atrakcje, które wyróżnią Wodzisław na tle innych miast – zaznacza Marlena Toman.

 

A oto niektóre propozycje Stowarzyszenia i mieszkańców:

- na kamienicach posiadających swoją historię umieścić tablice z krótkim opisem,

- kolejka elektryczna łącząca Trzy Wzgórza z Starym Miastem,

- zwiedzanie miasta z przewodnikiem w weekendy co godzinę, półtorej w nawiązaniu do różnych historycznych dziejów miasta,

- wodzisławski utopek na wzór wrocławskich krasnali,

- stała bądź cykliczna obecność miasta w mediach lokalnych i wojewódzkich,

- likwidacja tuKupuj jako nieudanego projektu i wprowadzenie bardziej atrakcyjnego programu,

- likwidacja Wodzisławskiego Programu Informacyjnego jako nieskutecznego medium i zastąpienie go zupełnie innym programem, w nowej formule,

- wsparcie sportów niszowych.

 

Zdaniem Stowarzyszenia warto nie tylko kontynuować miejskie imprezy cykliczne jak festiwal reggae czy rekonstrukcje historyczne, ale i postawić na nowe jak eko-jarmark, jarmark bożonarodzeniowy, wielkanocny, festiwal piw niszowych czy maraton biegowy Wodzisław - Karvina/Bohumin – Ostrava.

 

Co myślicie o propozycjach Stowarzyszenia? Które uważacie za ciekawe? Co trzeba zmienić w polityce promocji Wodzisławia? Czekamy na Wasze opinie i komentarze!