Gryzący dym w centrum Wodzisławia nie daje mieszkańcom oddychać

Przyczyna jest bardzo prosta. Komin w tym budynku jest za niski. Tzn żeby piec miał prawidłowy ciąg wylot komina musiałby być wyżej niż dwa przyległe budynki. Dopuki będzie niżej komin aż do momentu osiągnięcia prawidłowej temperatury będzie kopcił jak na zdjęciu.

do -kamil86 - wiesz kim jesteś podłym nie znającym się na niczym pajacem , co ma komin wspólnego z tym czym pali ten właściciel ? normalnie pali kęsami , bryłami węgla co jest zabronione przepisami UE , powino się paliś EKOGROSZKIEM tak ja inni to robią, ja się dziwie gdzie jest straż miejska ? gdzie są urzędnicy z ochrony środowiska ? przecież te dymy tam widać co drugi dzień !!
no każdy to ma w .......................................
a może tam mieszka jakaś " SZYCHA " ?
tak samo się dzieje w Pszowie trując dymami wiele się da ale referat ochrony środowiska zawsze pisze że w piwnicy nie znaleziono żadnych materiału niedozwolonych do palenia . !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NAJGORSZĄ PLACÓWKĄ W URZĘDZIE MIASTA WODZISŁAW ŚL JEST WYDZIAŁ OCHRONY ŚRODOWISKA TAK SAMO DZIAŁAJĄ W PSZOWIE GDZIE TEŻ TAKIE SPRAWY SĄ ZAMIATANE POD DYWAN .
PRZECIEŻ CI URZĘDNICY WIDZĄ ( ??????? ) NA CODZIEŃ TE TRUCIE DYMAMI I CO ?
ANO MAJĄ TO W ...........................................

Jest dym - jest. Jest trujący dla człowieka - jest. Brakuje narzędzi, żeby to zmienić to albo postawić znaki dla ludzi, że przejście jest szkodliwe dla zdrowia albo zamknąć drogę do czasu rozwiązania tematu. To jest średniowiecze. Jak ktoś na wsi pali liście to można go ukarać a jak ktoś w miejscach newralgicznych dla komunikacji syfi całe środowisko to nie można nic zrobić?

"2 razy pobrane i przebadane zostały próbki z popiołu, jednak nie wykazały one żadnych innych palonych substancji [...] Prawdopodobnie przyczyną takiego jest stary, wadliwy piec"
A nie, to spoko. Próbki nic nie wykazały, piec do wymiany. Fajrant. Na rynku i w okolicach rok w rok kopcą te same domy. TE SAME. Inni potrafią właściwie rozpalać, inni potrafią kupić właściwy węgiel, ekogroszek, etc. I po co, skoro śmierdziele palą byle czym, byle jak i ani SM ani nikt inny nie potrafi im się dobrać do dupy. Przecież to jest nie tylko kpina z urzędników ale i z naszego zdrowia.

Nie ma w Polsce prawa, które określałoby "właściwe palenie" i "porządny piec". Przypominam tylko, że prawo uchwala Sejm.
Są przepisy dotyczące pieców, ale jest tam wiele dziur, które pozwalają na użytkowanie dotychczasowych jeszcze przez wiele lat. Tak więc wprawdzie smrodzą, ale jest to prawdopodobnie smrodzenie zgodne z prawem.

Powinien zmienić komin, jak jest ceglany to i gówniany. Teraz się stawia kominy z rur szamotowych lub kamionkowych, od środka gładkie, średnica od środka minimum 20 cm, albo i 25 cm, a koniec komina numer większa średnica (dwa-trzy metry, lepiej cztery wysokości). Koszt to poniżej dwuch tysięcy, może i max. tysiąc złotych. Możliwe że wystarczy sam koniec, ta część nad dachem. No i od góry palić trzeba, i dymu nic a nic nie będzie.

@Konrad Malina: Czyli jak debil pali byle czym (albo nieumiejętnie albo rozwalonym piecem - nie ma znaczenia), zatruwając powietrze dookoła i powodując ataki kaszlu i szczypiące oczy u ludzi w promieniu 100m to jest spoko. Ale jak ktoś go zgłosi, to jest kablem? To spoko, mogę być kablem. Niech się nauczy palić, niech zmieni piec, nie się podepnie pod PEC jak jest takim kretynem, że nie potrafi zrozumieć, że truje ludzi, siebie i wszystko dookoła. Niech SM czy Policja wali w niego mandatami aż się nauczy. Przecież to jest kpina, że kilku dupków robi co chce i dosłownie terroryzuje okolice. A tobie zdrowia życzę. Tego fizycznego chociaż, bo na głowę to już widzę dawno za późno.