O przełomowym odkryciu na terenie wodzisławskiego Grodziska pisaliśmy już jakiś czas temu. Teraz wracamy do tego tematu. Co dokładnie odkryto? Jakie tajemnice skrywa to miejsce? Archeolodzy liczą na to, że to nie ostatnie takie odkrycie!
Do przełomowego odkrycia na wodzisławskim Grodzisku doszło w ostatnich dniach. Archeolodzy odkryli tam ślady życia słowian z IX i X wieku.
To PRZEŁOM w badaniach prowadzonych na wodzisławskim grodzisku i niezwykle ważny element historii regionu rybnicko-wodzisławskiego – pisał wówczas na facebookowym profilu Pałacu Dietrichsteinów.
Co dokładnie odkryto podczas wykopalisk? Palenisko, fragmenty ceramiki i noża - te przedmioty wskazują, że mieszkali tu Słowianie. To oni zapewne uformowali widoczne tu wały.
Wspólnie z dyrektorem wodzisławskiego muzeum, Sławomirem Kulpą odwiedziliśmy to miejsce.
Pan Sławomir, jak to historyk, rozpoczął opowieść o tym miejscu, aby nakreślić dokładnie gdzie się znajdujemy oraz co już wcześniej mówiono na temat Grodziska i kto się zajmował tym miejscem.
Jesteśmy w legendarnym miejscu w pobliżu Baszty Rycerskiej, którą wszyscy mieszkańcy kojarzą ze względu na swój charakterystyczny wygląd, no i piękne okoliczności przyrody. My jesteśmy około 150 metrów na północ od tego miejsca na morenie czołowej lodowca. Ten teren tutaj uformował lodowiec. Pierwszymi ludźmi, którzy zajęli się historią tego miejsca był Franz Henke, kronikarz miasta, który w 1860 roku skończył swoje dzieło, wydał to rok później i później w 1864 roku. To on tak naprawdę poruszył temat Grodziska – mówi Sławomir Kulpa, dyrektor Muzem w Wodzisławiu Śląskim.
W swojej pracy Franz Henke powiedział dwie ważne rzeczy, o których mówi Sławomir Kulpa.
Powiedział dwie rzeczy ważne, że tu był stary Wodzisław, a więc mamy do czynienia właściwie z taką formą można powiedzieć, w jego rozumieniu przedlokacyjną i Franz Henke mówił, że od XII wieku aż do XV wieku powiedzmy to miejsce było zamieszkane. Była tutaj tak zwana Góra Zamkowa, stary zamek, który przetrwał do połowy XVIII wieku i jeszcze pamiętali go najstarsi mieszkańcy. No i te miejsce było dwukrotnie niszczone. Tutaj były najazdy Mongołów w 1241 roku, którzy mieli zaatakować to miejsce. Mieszkańcy tego grodu, tego tutaj użyli fortela, bo Tatarzy jeździli na ogierach, a oni mieli klacze, więc ogiery poszły za klaczami i mieli się tutaj potopić w tych bagnach. Tutaj widać, że jest bardzo duży spad terenu, nawet tutaj te niwelacje mogą dosięgać do 40-50 metrów, to zależy w którym miejscu, nawet do 60, więc my jesteśmy na tym czole – dodaje dyrektor muzeum.
- Jest to też miejsce ważne z punktu widzenia strategicznego. Każdy, kto był tutaj to kontrolował okolice. Na wzniesieniu, w lasach, schowany mógł dokładnie obserwować okolicę. No i tutaj znaleziska, jakie były, to już są z okresu paleolitu, ale jeszcze jedną rzecz ważną tutaj do kontekstu Franza Henkego należy dodać. On uważał, że miejsce to jest związane z osobą księcia polskiego, władcy Polski, Władysława Hermana, który swoje rządy pod koniec XII wieku rozpoczął. Samo Grodzisko wiązał etnicznie ze Słowianami, czyli ludnością słowiańską i później następni badacze zrobili tu badania terenowe – mówi Sławomir Kulpa.
Kolejną osobą, która to historyczne dla nas dziś miejsce opisywała był Rudolf Hirsch. Osoba, która także w wielkim stopniu przyczyniła się do posiadanych informacji na temat historii regionu. To właśnie on napisał publikację na temat historii miasta i jego powstania w 1257 roku. Zaznaczyć jednak trzeba, że Rudolf Hirsch opisał, że do tego regionu przybyli franciszkanie, a jak podkreśla Sławomir Kulpa, franciszkanie przychodzili miejsc, które już istniały, sami nie zakładali miast.
To był Rudolf Hirsch, człowiek, który napisał publikację o początkach miasta, bardzo ważną, bo wtedy znalazł wzmiankę z 1257 roku, że wprowadzili się Franciszkanie i warto zauważyć, że ta data jest uważana za początek miasta, ale Franciszkanie przychodzili do miejsc już powstałych. To był zakon powiedzmy sobie miejski, więc jeżeli przyjąć to za wiarygodne, to miasto musiało być w jakiś sposób już zawiązane przynajmniej. A jeszcze jedną rzecz stwierdził, że ono się wiąże z założycielem wielu miast na Śląsku, księciem Władysławem Opolskim, który swoje rządy zaczął od 1246 roku aż do 1250. To Włodzisław musiał w tym czasie być założony. To jest nieduży odcinek czasu powiedzmy sobie jakby na zawiązywanie substancji miejskiej, ale te miejsce też gdzieś funkcjonowały w przestrzeni, co jest ważne – mówi.
Przełomowe odkrycia miało miejsce na początku sierpnia.
Są odkrycia, które świadczą, że na tym miejscu byli rzeczywiście Słowianie. Mamy ceramikę, którą można już datować na IX-X wiek. My tu stoimy upodal tego, tutaj przed nami mamy palenisko właśnie, mamy zespół ceramiki właśnie słowiańskiej – mówi o miejscu wykopalisk Sławomir Kulpa. No i tutaj są prowadzone te prace od prawie już, niedługo będzie dwa miesiące. Tu chodzi o przede wszystkim ustalenie kwestii takiej. Kiedy powstały wały? Kto je uformował?
O tym, że Grodzisko było sporym obszarem zamieszkanym przez ludzi, świadczą również inne rzeczy, takie jak groble, które znajdują się w dolinach jadąc w kierunku Marklowic.
Więc my się znajdujemy tak naprawdę na majdanie powiedzmy sobie czy na tym plateau i tutaj badania właśnie są prowadzone. Trzeba pamiętać też, że w tym miejscu, które rzeczywiście dzisiaj wydaje się puste, ale tam jadąc w stronę Maklowic w dolinach są też różnego rodzaju groble, czyli ten teren w innej części był wykorzystywany powiedzmy sobie pod hodowlę ryb – dodaje dyrektor wodzisławskiego muzeum.
Za prace na Grodzisku w głównej mierze odpowiedzialny jest Adrian Podgórski, archeolog z wodzisławskiego muzeum. To on i jego zespół liczą na to, że to miejsce kryje jeszcze wiele tajemnic oraz, że przełomowe odkrycia jeszcze przed nami.
Przełom mam nadzieję, że jeszcze będzie, jeszcze większy. Na razie cieszymy się z tego, że natrafiliśmy w ogóle na ślady osadnictwa, bo w trakcie wykopów w 2000 roku właściwie nie udało się na nic natrafić – mówi Adrian Podgórski. Tam był jeden wiórek, czyli jeden krzemień, który był podejrzany o prowincję schyłkowo-paleolityczną. No i nic poza tym. Z tym, że badacze, czyli Mirosław Hurmanek i Sławek Kulpa zdawali sobie sprawę, że ta data nie jest do końca wiarygodna.
Po wykopaliskach w 2000 roku materiał przeszedł badania. Datowano go na XV wiek. Badacze już wtedy zdawali sobie sprawę z tego, że być może nie odzwierciedla ona dobrze rzeczywistego stanu.
Miejsce było zamieszkałe w czasach przedchrystusowych?
Adrian Podgórski wskazuje na to, choć nie ma to twardych dowodów, że miejsce to było zasiedlone już w pradziejach, nawet 2000 lat przed Chrystusem.
Materiał, który posłużył datowaniu laboratorium, tam wyszła data 1480-1640. Dosyć późna, ale niekoniecznie odzwierciedlająca może rzeczywistość. No stąd też wysiłki, żeby ustalić, co tu się działo i kiedy. Cały czas jeszcze trzymamy się tego, że jest bardzo prawdopodobne może, chociaż nie ma takich mocnych przesłanek, ale jakieś już są, że to miejsce było zasiedlone w pradziejach. Mogło to być nawet gdzieś z 2000 lat przed Chrystusem. To są drobne takie wskazówki może natury topograficznej i pierwsze takie może określenia jeszcze po krzemieniach – mówi archeolog. Jest to kruche, kruche są to podstawy, ale nie możemy tego wykluczyć. Później mamy te wczesne średniowiecze, które jest dobrze potwierdzone materiałem zabytkowym, ceramiką przede wszystkim. Mamy ten IX wiek, możliwe, że X i jest to już super sprawa.
Najważniejsze są w tym momencie te materiały wczesnośredniowieczne.
Czy Słowianie, mówimy o okresie przedpaństwowym, którzy się tu pojawili, wykorzystali miejsce, które wcześniej było ufortyfikowane i oni po prostu może nadsypali, częściowo te wały? Tego nie mamy. To po to odsłoniliśmy jeszcze raz tutaj ten stary wykop i będziemy musieli jeszcze ponownie przyglądać i analizować i mamy nadzieję, że uzyskamy lepsze materiały do datowania – wskazuje Podgórski.
Odkrycie, które datuje się na IX i X wiek świadczy o tym, że w tym miejscu na pewno byli ludzie na 200-300 lat przed założeniem miasta.
To, że jest to wczesnośredniowieczny obiekt, to niekoniecznie musi mieć powiązanie z wniesionym wałem. Materiał datujący do powstania wału musi być znaleziony przy wale. Trzeba też podkreślić, że ten IX-X wiek to jest 200-300 lat przed powstaniem miasta – mówi archeolog.
Historia Grodziska jednak niekoniecznie łączy się z Wodzisławiem Śląskim. Nie można traktować tego miejsca jako pierwsza lokacja Wodzisławia. - Nie możemy stawiać znaku równości między Grodziskiem a miastem. To są dwie różne historie – podkreśla archeolog.
Między tym jest pustka(między latami odkrywanych przedmiotów – przyp.red.), nie ma ciągłości. Więc to, co się dzieje w XIII wieku, z czego powstaje Wodzisław, to w tym momencie jest zupełnie coś innego niż to, co jest na Grodzisku. To nie jest tak, że to jest jakaś pierwsza lokacja w Wodzisławiu. Absolutnie nie – zaznacza Podgórski. To są procesy, które zaszły dużo później i miały zupełnie inny charakter. Mamy potwierdzony, tak jak wspomniałem, tylko ten IX, być może X wiek i nie wiemy, co się stało pomiędzy. To jest też ten przełom, że mówimy o okresie plemiennym.
Wykopaliska mają się zakończyć do końca września, ale prace nieinwazyjne mogą trwać nawet do końca roku. Badacze zamierzają sprawdzić jeszcze inne miejsca.
Dyrektor wodzisławskiego muzeum zaznacza, że ci osadnicy z Grodziska ze wzgórz widzieli miejsca, które później przeobraziły się w miasto Wodzisław Śląski.
Tutaj przede wszystkim to miejsce, które leży około półtorej kilometra od Starego Miasta w linii prostej, to tak naprawdę miejsce, które poprzedzało założenie Włodzisławia. Ci ludzie najprawdopodobniej widzieli tereny naszej starszej starówki, jeszcze na której powstanie starówka, widzieli właśnie z tych wzgórz. To jest dla nas też znamienne i zarazem fascynujące – zaznaczając przy tym, że to dwie osobne historie, dwie inne kultury oraz dwa różne czasy w historii.
Co wiemy? Że Grodzisko i Wodzisław to dwa odrębne "twory" znaczne oddalone od siebie na historycznej osi czasu. Badacze mają z Grodziska materiały z czasów paleolitu, IX i X wieku, brakuje i informacji na temat tego, co działo się z Grodziskiem od X wieku do założenia miasta w XIII wieku. Mówi się, że pierwsze zasiedlenia na Grodzisku miały miejsce już 2000 lat przed Chrystusem!
W galerii zdjęć znajdziecie także materiały udostępnione przez Muzeum w Wodzisławiu Śląskim, na których można zobaczyć ukształtowanie terenu i zdjęcia LIDAR-owe.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Zamiast walczyć z przestępczością, służył jej. Policjant w narkotykowym gangu (zdjęcia, wideo)
13304Nagi wspinał się po rynnach. 29-latek trafił do aresztu
5633Odszedł ks. Tadeusz Wciórka. Był proboszczem w Radlinie
4390W kilku miejscach zabraknie prądu. Sprawdź gdzie i kiedy
2851Sporo przerw w dostawie prądu w najbliższym tygodniu
273735-letni agresor z Wodzisławia trafił za kratki
+14 / -1Dominik cudem przeżył wstrząs w Rydułtowach. Górnik i jego żona: "To było najgorsze 50 godzin naszego życia"
+11 / -1Gdyby nie oni, doszłoby do tragedii. Prawidłowa reakcja kobiety i policjantów uratowała mężczyznę
+11 / -1Bilans nietrzeźwego kierowcy: 2,5 promila i 6 uszkodzonych pojazdów
+10 / -1Historyczne odkrycie na Grodzisku. Odkryto tam ślady Słowian z IX i X wieku
+9 / -1"Mój rower elektryczny". W 2025 roku ruszą rządowe dotacje
1Temperatura w hałdzie przekracza 600°C! Jak PGG chce walczyć z płonącą i pylącą Szarlotą?
0Kierowcy i piesi – uważajcie na drogach!
0GUS o zarobkach mężczyzn i kobiet m.in. w naszym regionie. Różnice widać gołym okiem
035-letni agresor z Wodzisławia trafił za kratki
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert