III liga: Falstart Unii Turza

Mecz lepiej rozpoczęli zawodnicy z Polkowic, imponowali grą na małej przestrzeni. Ich akcje były szybkie a piłka rozgrywana była na jeden lub dwa kontakty. Unici starali się przerywać ofensywne zapędy gości, było to jednak bardzo trudne zadanie.

W 24 minucie doszło do kontrowersji, po tym jak jedą z akcji Wojciecha Galasa przerwali defensorzy Unii, sędzia spotkania po dłuższej chwili zawachania wskazał na wapno. Mocno protestowali nie tylko kibice Unii ale także zawodnicy. Żółtą kartką ukarany został Piotr Szymiczek, który zbyt mocno skomentował decyzję arbitra.

Jedenastkę na gola pewnie zamienił Maciej Bancewicz.

Po przerwie wyraźnej zmianie uległ obraz gry. Tym razem to gospodarze doszli do głosu. Unici wyraźnie zmotywowani rozmową w szatni, grali dużo lepiej niż w pierwszej połowie. Taki obrót wydarzeń poskutkował golem zdobytym w 55 minucie przez Sławka Musiolika.

Do 62 minuty gra Unii wyglądała bardzo dobrze gospodarze mogli w tym meczu powalczyć o trzy punkty, niestety po faulu taktycznym drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę dostał Piotr Szymiczek. Ta sytuacja wyraźnie podcięła skrzydła Unitom.

W 68 minucie gola dającego prowadzenie gościom dał Mateusz Magdziak, a wynik spotkania w doliczonym czasie ustalił Wojciech Konefał.

Unia Turza - KGHM ZANAM Polkowice 1:3 (0:1)

0:1 Bancewicz 26 min. (karny)

1:1 Musiolik 55 min.

1:2 Magdziak 68 min.

1:3 Konefał 90+2 min.

Unia: Musioł, Powała, Kuczok, Zarychta, Krzyżok (74 min. Gładkowski), Musiolik, Dariusz Pawlusiński (55 min. Glenc), Polak, Setlak (88 min. Jonatan), Szymiczek, Hanzel. Trener Piotr Hauder.

Polkowice: Primel, Magdziak, Galas (75 min. Konefał), Ziemniak, Bancewicz (79 min. Zawadzki), Szuszkiewicz, Karmelita, Azikiewicz, Michalski, Fryzowicz, Piotrowski (85 min. Wojciechowski). Trener Dobi Enkeleid.