Ile gminy wydają na świąteczny wystrój?

Pierwsze dekoracja pojawiły się na ulicach i centrach miast już w zeszłym tygodniu. Gdzieniegdzie wciąż pracownicy służb komunalnych wywieszają ozdoby. Sprawdziliśmy ile w tym roku niektóre z gmin powiatu wodzisławskiego wydają pieniędzy na świąteczne iluminacje.

Zdecydowanie najwięcej na świąteczne ozdoby wyda w tym roku miasto Radlin. Łączna kwota przeznaczona na nowe ozdoby świąteczne wyniesie 57 037 zł. Sam koszt zakupu nowych ozdób na lampach to 48.737 zł. 8300 zł miasto wydało na wystrój przy fontannie.  – Będzie to fontanna świetlna. Z pewnością się mieszkańcom spodoba – mówi rzecznik Urzędu Miasta Radlina Marek Gajda.

 

W Wodzisławiu natomiast zdecydowano się na zakup 155 dużych złotych i czerwonych bombek za około 4 tysiące zł. W tym roku dokupiono też 20 sztuk nowych dekoracji nalatarniowych oraz dwie ozdoby uliczne zawieszane pomiędzy kamienicami. – Będą też nowe dzwonki na rondach przy PKP, Jastrzębskiej , Rybnickiej i Tesco. Pojawią się także nadrzewne węże ledowe – mówi Anna Szweda – Piguła z referatu informacji prasowej Urzędu Miasta w Wodzisławiu.

 

W sumie na świąteczne ozdoby miasto wyda w tym roku około 24 tysięcy zł. Wykorzystane będą również stare ozdoby. Już oko cieszy oświetlona fontanna a choinka, która stanęła na rynku jest darem jednego z mieszkańców dzielnicy Zawada.

 

Władze Rydułtów na te święta zdecydowały się jedynie na zakup 4-metrowego anioła. Będzie stał w Radoszowach. Kosztował 12 tysięcy zł. - Co roku dokupujemy i mamy tego wystarczająco dużo. Jeden z radnych proponował oświetlenie fontanny, ale to zaczyna się od kwoty 30 tysięcy zł. Podoba się nam ten pomysł, ale musimy się obejść smakiem. Zaś Radoszowom się coś z życia należy, stąd ten anioł – mówi sekretarz Rydułtów Krzysztof Jędrośka.

 

Z kolei miasto Pszów nie kupuje w tym roku żadnych ozdób. Ulice wystrojone będą iluminacjami kupionymi w latach poprzednich. Zaś choinka na pszowskim ryku ozdobiona jest wynajętym oświetleniem.  – W przyszłym roku rusza przebudowa rynku. Nie wiemy jak będzie wyglądał później. Uznaliśmy więc, że kupowanie ozdób jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Zainwestujemy w nie, kiedy rynek będzie już zmodernizowany – tłumaczy burmistrz Pszowa Marek Hawel.

 

 

W tym roku po raz pierwszy duża choinka pojawi się nie tylko przed Urzędem Gminy w Mszanie, ale też na centralnych placach w dwóch pozostałych sołectwach – w Połomi i Gogołowej. Drzewka podarowali mieszkańcy. - Gmina wyda około 2 tysięcy zł na zakup ozdobnych bombek. Po 60 sztuk na każdą z dwóch dodatkowych choinek – informuje Mirosława Książek – Rduch.

Na mszańskie drzewko pójdą ozdoby zakupione kilka lat temu. Zostaną też dokupione dwie girlandy świetlne na choinki w Połomi i Gogołowej.

 

To oczywiście nie wszystkie wydatki związane z przystrajaniem ulic i centrów gmina na święta. Podane kwoty nie zawierają m.in. zwiększonych rachunków z tytułu poboru energii, czy też kosztów montażu iluminacji.  

 

Czy w czasie, gdy coraz głośniej mówi się o zaciskaniu pasa, gminy powinny inwestować w wystrój świąteczny? Jakie jest Twoje zdanie?