Nigdy nie było we mnie żadnej brawury. Nigdy nie kierowała mną potrzeba przygód. Traktowałem dziennikarstwo śmiertelnie poważnie, nie jako wakacyjną przygodę, ale poważny zawód. I byłem bardzo wdzięczny losowi, że ten zawód mogę wykonywać. Dostałem szansę, a rzadko to się zdarza, aby móc realizować swoją pasję czyli dogłębne poznawanie świata, i jeszcze mi za to płacono. I to całkiem konkretne pieniądze w tamtych czasach – mówił na spotkaniu z mieszkańcami, dziennikarz i pisarz Wojciech Jagielski.
Zaczęło się od zainteresowań Afryką i lektury książki Cesarz Ryszarda Kapuścińskiego. Kończąc studia był przekonany, że nie chce być dziennikarze, ale chce zajmować się Afryką. Przeglądał książki telefoniczne i aplikował do wszystkich firm i instytucji mających w swojej nazwie słowo „zagraniczne”. Tak trafił do Polskiej Agencji Prasowej.
- Trafiłem na fantastycznego szefa. To był człowiek, który podjął za mnie najważniejsze zawodowe decyzje. Dostrzegł we mnie dziennikarza z dużą dozą ADHD. Któregoś razu wezwał mnie do siebie do gabinetu i złożył mi propozycję nie do odrzucenia – życzyłby sobie, żebym pisał o Związku Radzieckiego – wspominał Wojciech Jagielski.
Nie chodziło o wielką moskiewską politykę, a o południe czyli Kaukaz i Azja Środkowa. Jako młody dziennikarz zaczął być częstym bywalcem. - Stałem się pierwszym w Polsce dziennikarzem, który na stałe zajmował się Kaukazem – przyznaje.
W '89 roku dostał propozycję pracy w dziale zagranicznym Gazety Wyborczej. To, jak podkreśla, dało mu okazję do zmierzenia się z prawdziwym dziennikarstwem i nieustannych wjazdów do Gruzji, Armenii, Azerbejdżanu. GW wysyłała Jagielskiego wszędzie tam, gdzie najwięcej się wtedy działo. To był początek rozpadu ZSRR, któremu towarzyszyły wojny. - Jeździłem, oglądałem i przeżywałem to wszystko o czym pisałem.
Jak przyznaje, nigdy nie odkrył w sobie brawury, a duże pokłady instynktu samozachowawczego i automatyzm zachowań. Bez tego by nie przeżył. - Ja żadnej wojny nie przeżyłem, ja przez te wojny się przewijałem. Nie wojny mnie uwodziły, a dziennikarstwo.
Na dziennikarza wychowywano go w czasach, gdy od tego zawodu wymagano specjalizacji. - Musiałem wiedzieć wszystko o tych krajach, o których miałem pisać. Dosyć szybko się zorientowałem, że dziennikarstwo wyzwala pokusę ubarwiania rzeczywistości. Uważałem że jest to podcinanie gałęzi, na której wszyscy siedzimy. Ja zobaczyłem dokładnie to o czym pisałem.
Był tam w czasie, gdy kurz opadał, ale i gdy kurz się podnosił. Dzięki temu dokładnie widział różnicę. - To mi dało czyste sumienie. Nigdy nie musiałem ubarwiać swoich opowieści, bo rzeczywiście tam byłem.
„Dobre miejsce do umierania”, „Nocni wędrowcy”, „Wypalanie trwa”, „Trębacz z Tembisy” czy „Wszystkie wojny Lary” to tylko niektóre reportaże autora, po które warto sięgnąć. Aktualnie Wojciech Jagielski kończy pracę nad kolejną książką.
Spotkanie z Wojciechem Jagielskim odbyło się 9 maja w wodzisławskiej bibliotece w ramach Tygodnia Bibliotek.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Śmigłowiec wojskowy znów będzie nad regionem. Poszukiwania awionetki wznowione
27438[AKTUALIZACJA] Awionetka spadła w Gorzycach? Nadal trwa akcja służb
16904Poszukiwania zakończone. Awionetka nie spadła jednak na ziemię?
12560Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
12497Rydułtowy: poważny wypadek na Raciborskiej. Trzy osoby trafiły do szpitala
12321Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
+93 / -53Czyny zamiast wizualizacji. Alan Szatyło i Wodzisław 2.0 szansą dla Wodzisławia Śląskiego
+41 / -5Gorąco w Wodzisławiu. Mieczysław Kieca przegrał dwa procesy wyborcze
+48 / -12Marklowice: kierujący koziołkował i dachował. Został ukarany bardzo wysokim mandatem!
+34 / -4Akcja służb w związku z Funduszem Sprawiedliwości. ABW weszło do domu Michała Wosia
+29 / -2Poszukiwania zakończone. Awionetka nie spadła jednak na ziemię?
3II tura wyborów samorządowych 2024. Frekwencja na godz. 12
1Jadowite pająki prosto z USA w Lubomi. Czy to czarna wdowa?
1Rydułtowy: poważny wypadek na Raciborskiej. Trzy osoby trafiły do szpitala
1Potrącenie na Bema w Rydułtowach. 83-latka trafiła do szpitala
1Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert