Mieczysław Kieca: moja wyobraźnia zaczyna się tam, gdzie Pana się kończy. W tle troska o mieszkańców

Kieca: moja wyobraźnia zaczyna się tam, gdzie Pana się kończy

Mieczysław Kieca niezwłocznie pospieszył z wytłumaczeniem Przewodniczącemu Rady Miejskiej, że obawy są bezpodstawne. Rozpoczął jednak od wyjaśnienia, które dla wielu może być zaskoczeniem:

- Moja wyobraźnia zaczyna się tam, gdzie Pana się kończy - napisał w odpowiedzi do Dezyderiusza Szwagrzaka.

I dodał:

- Chcę stanowa podkreślić, że przy organizacji spotkań, które zaplanowaliśmy na okres od 16 listopada do 2 grudnia, spotkań prezydenta miasta i wodzisławian w poszczególnych dzielnicach, robimy wszystko, by zabezpieczyć każdego mieszkańca biorącego w nich udział, zgodnie z obowiązującymi w danym momencie przepisami sanitarnymi.

Tu Mieczysław Kieca wymienia warunki i środki, które stanowią o bezpieczeństwie: duże, przestronne sale, pojemniki z płynem dezynfekującym, obowiązek wypełnienia oświadczenia COVID-owego.

- Na spotkaniach obecni są poza tym funkcjonariusze Straży Miejskiej, którzy pilnują obowiązku zasłaniania ust i nosa - dodał.

Nie obyło się bez złośliwości, do których w swojej komunikacji samorządowcy zdążyli już przyzwyczaić mieszkańców miasta:

- Wielką szkodą jest, że Pan Przewodniczący, jako osoba organizująca tegoroczne wybory do rad dzielnic, nie zadbał o mieszkańców w kwestii zabezpieczenia sanitarnego w czasie tychże spotkań.

Dowody zaniedbań w tej materii zdaniem Kiecy znajdziemy na zdjęciach opublikowanych na miejskiej stronie i na Facebooku.

Jak widać rozpędzająca się czwarta fala koronawirusa, nie wpływa na jakość i standardy lokalnej polityki. Szkoda tylko, że w tle licytacji na wielkość wyobraźni, wzajemne przytyki i złośliwości wykorzystuje się mieszkańców miasta.

A co Wy o tym sądzicie?