Nauczyciele z zakazem strajku? Do Sejmu trafiła petycja

Jak czytamy w uzasadnieniu petycji, wg autora strajk, który powoduje brak możliwości opieki oraz nauki, a tym bardziej brak możliwości przeprowadzenia obowiązkowych egzaminów, stoi w sprzeczności z art. 70 Konstytucji RP.

- W interesie publicznym, a w szczególności w interesie uczniów, wnoszę o zmianę art. 19. ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych w taki sposób, aby wyłączyć prawo do strajku w odniesieniu do pracowników oświaty, jeśli miałoby to spowodować naruszenie prawa uczniów do opieki i nauki. Wnoszę o szczególne uwzględnienie zakazu strajku, jeśli miałoby to naruszyć przebieg obowiązkowych egzaminów – czytamy dalej.

Petycja trafi do sejmowej komisji ds. petycji.

Co na ten temat sądzą sami nauczyciele? - W stosunku do tej petycji uwagi mogą być tylko krytyczne. Jest to odbieranie praw swoim własnym obywatelom. Znowu łamanie Konstytucji, łamanie umów międzynarodowych, w których też jest zagwarantowane prawo do strajku i dążenie do tego, żeby zamknąć usta następnej grupie społecznej - mówi prezes oddziału ZNP w Wodzisławiu Śląskim, Maria Tkocz.

O komentarz poprosiliśmy również przedstawicieli wodzisławskiej Solidarności. - Jeżeli metodą rozwiązywania problemów będzie to, że będziemy ograniczali prawo do strajku, to za chwilę okaże się, że w Polsce nikomu strajkować nie będzie można, bo to będzie wygodne rozwiązanie. Kolejna kwestia to zachowanie anonimowości autora petycji. Ktoś nie ma nawet na tyle odwagi, żeby przyznać się, że wnosi o taką zmianę w trybie pilnym - mówi Arkadiusz Gajda, przewodniczący Solidarności Oświatowej w Wodzisławiu Śląskim.

Przypomnijmy, 8 kwietnia rozpoczął się strajk nauczycieli. Został on zawieszony po prawie 3 tygodniach. Sławomir Broniarz, prezes ZNP zaznaczył jednak, że protest się nie zakończył >>Pilne! Strajk nauczycieli zawieszony!<<