zamknij

Wiadomości

Nie mógł siedzieć bezczynnie i ruszył z pomocą. Mieszkaniec Mszany wspiera Ukrainę

2022-08-18, Autor: KB, źródło: gmina Mszana

Na codzień pracuje w miejscowej piekarni w Mszanie. Jest mieszkańcem tej gminy. Od momentu rozpoczęcia wojny na Ukrainie cały czas wolny poświęca na organizowanie pomocy na wschodzie. Pomaga nie tylko w Polsce, ale także bezpośrednio na pogrążonym w wojnie kraju. Na Ukrainie był już dwa razy. Jak mówi Krystian Wolny: nie mogłem tak bezczynnie siedzieć i nic nie robić.

Reklama

Często słuchałem wiadomości w radio i oglądałem w telewizji. Nie mogłem tak siedzieć i nic nie robić. Na początku myślałem, że wezmę do domu kilka osób, ale wiedziałem że mogę więcej. W maju pojechałem do Lwowa na miesiąc by pomagać tam na miejscu, ale to też było mało i pod koniec udało mi się pojechać na wschód, na front z pomocą humanitarną dla dzieci, mieszkańców i dla wojska. Teraz właśnie tym się zajmuję, że jeździmy w trzech na trzy samochody do miejsc gdzie jest potrzebna pomóc. I teraz prawie jestem zadowolony z tego co robię. Prawie, bo to wszystko mało – mówi nam Krystian Wolny.

Odkąd zaczęła się wojna w Ukrainie, Krystian Wolny, mieszkaniec Mszany, pracownik miejscowej piekarni, cały wolny czas po pracy poświęca na organizowanie pomocy dla tego napadniętego kraju i jego mieszkańców. Już dwukrotnie pojechał na Ukrainę z pomocą zebraną w Mszanie i dzięki wsparciu przyjaciół z całej okolicy.

Pierwszy raz na przełomie maja i czerwca. Wziął urlop w pracy i pojechał do parafii w Lwowie, która przyjmuje uchodźców z innych regionów kraju, a potem ruszył jako członek konwoju z pomocą humanitarną na wschód i południe.

Drugi raz, w lipcu, pojechał tylko na kilka dni, bo nie miał więcej wolnego. Zawiózł za wschodnią granicę żywność i artykuły higieniczne oraz paliwo. Z bliska poznał potrzeby Ukraińców i wie, że pomagać trzeba mądrze.

Aktualnie organizuje zbiórkę na zakup łóżek polowych, potrzebnych w rejonach przyfrontowych. - Po powrocie z tych wyjazdów zrozumiałem, że mogę i chcę zrobić więcej, lecz bez wsparcia nie będzie to możliwe. Zachęcam, aby pomagać mądrze, by nie szkodzić sobie. Pomagajmy tak, by nasz portfel na tym nie ucierpiał. Jeśli pomogłeś raz i myślisz, że to wystarczy, to rozumiem i chwała Ci za to. Jeśli nie pomogłeś i z różnych przyczyn nie zamierzasz pomagać, to masz do tego prawo. Jednak nikt nie da Ci pewności, że to co dziś tam, jutro nie będzie tu. Czy sami nie będziemy potrzebować pomocy. Wojna na Ukrainie to jest wojna o lepsze jutro nas wszystkich. Najlepsza jest pomoc systematyczna - zamiast jednorazowo dać 100 złotych i koniec, lepiej ofiarować 10 razy po 10 złotych. Pomożesz tak samo albo i bardziej, a twój domowy budżet tego nie odczuje - zachęca Krystian.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1074