Jeszcze kilkanaście lat temu nie przywiązywano specjalnej uwagi do ilości energii zużywanej w naszych domach, gdyż była ona w miarę tania. Niestety, te czasy minęły bezpowrotnie. Możemy być pewni, że ceny energii w nadchodzących latach będą rosły. Skoro nawet 70% energii w naszych domach zużywamy do ich ogrzania, czy możemy coś zrobić aby podwyżki cen paliw i nośników energii nie drenowały naszego domowego budżetu? Odpowiedź jest dosyć prosta – najtańsza energia to ta, której nie zużyjemy, a więc ograniczmy zapotrzebowanie naszego budynku na ciepło dzięki termomodernizacji.
W pierwszej kolejności musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, ile energii potrzebuje nasz dom do jego ogrzania i wentylacji? Nieocieplony dom z lat 70 zużyje około 200, a nawet 300 kWh/rok na każdy m2. Budynek wybudowany niedawno, zgodnie z obowiązującymi normami, to już zapotrzebowanie znacznie niższe – 80 kWh/rok/m2 (pod warunkiem, że został wybudowany przez dobrych, rzetelnych fachowców). Tzw. budynki energooszczędne, a więc bardzo dobrze docieplone, mają bardzo niskie zużycie – około 40 kWh/rok.
Czy jeżeli nasz budynek został wybudowany w latach 80, jesteśmy na straconej pozycji i musimy płacić dużo za ogrzanie budynku? Oczywiście, że nie. Zapotrzebowanie na energię możemy obniżyć poprzez termomodernizację. Dzięki dociepleniu ścian, dachu, czy wymianie okien i drzwi możemy obniżyć zapotrzebowanie budynku na energię nawet o 70%.
Utrata ciepła w pomieszczeniach uzależniona jest od wielu czynników. Najczęstsze przyczyny to:
Są to miejsca ściany, stropu lub dachu, w których – z powodu gorszych własności termoizolacyjnych – następuje wzmożona ucieczka ciepła. Mostki cieplne powstają w wyniku wad projektowych lub niestarannego wykonawstwa.
Termomodernizacja, czyli działanie polegające na ograniczeniu strat ciepła w budynku poprzez docieplenie ścian, dachu, czy wymianę okien i drzwi powinno być pierwszym krokiem na drodze do efektywnego zmniejszenia energochłonności naszego domu. Kolejny etap to wymiana przestarzałego źródła ciepła, co pozwoli na idealne dopasowanie mocy nowego urządzenia do potrzeb zmodernizowanego budynku.
Dlaczego poprawy efektywności energetycznej nie powinniśmy zaczynać od wymiany kotła? Docieplenie budynku ogranicza zapotrzebowanie naszego budynku na ciepło. Jeżeli najpierw wymienimy źródło ciepła, a zaraz potem docieplimy ściany, okaże się, że kocioł ma zbyt dużą moc w stosunku do naszych potrzeb, a w związku z tym pracuje poza tzw. parametrami nominalnymi, a więc pracuje nieefektywnie, spala więcej paliwa niż powinien, a do tego emituje znacznie więcej zanieczyszczeń niż kocioł dopasowany do naszych potrzeb.
Kolejny argument za tym, żeby najpierw docieplać, a dopiero potem wymieniać źródło ciepła to sama kwestia doboru technologii. W budynku niedocieplonym, mającym duże zapotrzebowanie na ciepło (często nawet powyżej 200kWh/m2/rok), pole manewru mamy dosyć ograniczone – najczęściej stosowane jest ogrzewanie węglowe. Wynika to z różnic w kosztach eksploatacyjnych, które w budynku niedocieplonym są zazwyczaj najniższe dla paliw kopalnych. Po dociepleniu i zredukowaniu zapotrzebowania na ciepło do poziomu około 120kWh/m2/rok lub mniej, możliwości znacznie nam się poszerzają – począwszy od ogrzewania gazowego, przez pompy ciepła, kotły na pellet z biomasy, na wysokosprawnych kotłach węglowych kończąc.
Jeżeli więc mówimy o kompleksowej poprawie efektywności energetycznej naszego domu, pierwszym krokiem – niestety dosyć kosztownym - powinno być obniżenie zapotrzebowania na energię dzięki termomodernizacji. Dopiero potem, powinniśmy zabierać się za optymalizację systemu grzewczego.
Materiał powstał w ramach akcji "Nie truj sąsiada". Patronem medialnym akcji jest tuWodzisław.pl.
Więcej informacji na temat akcji:
https://www.facebook.com/nietrujsasiada/
www.nietrujsasiada.pl
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Śmigłowiec wojskowy znów będzie nad regionem. Poszukiwania awionetki wznowione
27432[AKTUALIZACJA] Awionetka spadła w Gorzycach? Nadal trwa akcja służb
16901Poszukiwania zakończone. Awionetka nie spadła jednak na ziemię?
12555Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
12423Rydułtowy: poważny wypadek na Raciborskiej. Trzy osoby trafiły do szpitala
12239Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
+93 / -53Czyny zamiast wizualizacji. Alan Szatyło i Wodzisław 2.0 szansą dla Wodzisławia Śląskiego
+41 / -5Gorąco w Wodzisławiu. Mieczysław Kieca przegrał dwa procesy wyborcze
+48 / -12Marklowice: kierujący koziołkował i dachował. Został ukarany bardzo wysokim mandatem!
+34 / -4Akcja służb w związku z Funduszem Sprawiedliwości. ABW weszło do domu Michała Wosia
+29 / -2Poszukiwania zakończone. Awionetka nie spadła jednak na ziemię?
3II tura wyborów samorządowych 2024. Frekwencja na godz. 12
1Jadowite pająki prosto z USA w Lubomi. Czy to czarna wdowa?
1Rydułtowy: poważny wypadek na Raciborskiej. Trzy osoby trafiły do szpitala
1Potrącenie na Bema w Rydułtowach. 83-latka trafiła do szpitala
1Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert