W zeszły czwartek przy ul. Dworskiej w Pszowie znaleziono niewybuch z II Wojny Światowej. Okoliczni mieszkańcy czekali ponad dobę na reakcję służb.
Na bocznej prywatnej drodze odchodzącej od ulicy Dworskiej prowadzone były prace remontowe związane z wyrównaniem nawierzchni. W czwartek rano (17 października) jeden z robotników trafił łopatą na coś twardego. Szybko rozpoznał kształt pocisku, więc natychmiast uciekł z tego miejsca i powiadomił policję. Niewybuch był pociskiem moździerzowym z II Wojny Światowej o promieniu rażenia ok. 60 m.
Funkcjonariusze zabezpieczyli teraz i wezwali saperów z gliwickiej jednostki. Ci jednak nie przyjechali, bo akurat tego samego dnia odbywał się pogrzeb związany z niedawną tragedią w Kuźni Raciborskiej. Trójka saperów pojawiła się dopiero następnego dnia, przed 11:00. Zbadali najbliższą okolicę wykrywaczem metali, a jeden z mundurowych wziął niewybuch do ręki i zaniósł do wozu. Cała akcja zajęła nie więcej niż kilka minut.
Mieszkańcy domów położonych przy remontowanej drodze negatywnie oceniają ich reakcję.
Rozumiem pogrzeb, ale chyba nie cała jednostka była na pogrzebie. Nieelegancko się zachowali. Przecież to tylko godzina jazdy, a tutaj czekali żywi ludzie. Wszyscy przez ten dzień byliśmy bardzo wystraszeni. Zastanawialiśmy się tylko, w którym momencie wybuchnie
– mówi jedna z kobiet.
A jak już przyjechali, to była rutyna. A potem zdziwienie, że w Kuźni Raciborskiej był śmiertelny wypadek
– dodaje.
Według jej relacji podczas II Wojny Światowej w tym miejscu ostrzeliwali się Niemcy i Rosjanie, więc starych pocisków może być więcej: pod drogą, czy pod łąkami. Saperzy odmówili jednak zbadania całej okolicy, bo za taką akcję mieszkańcy musieliby zapłacić z własnej kieszeni.
Nie zamierzam nic płacić. Gmina i tak nie chce nam tu pociągnąć kanalizacji, ani dalej remontować, bo przecież droga jest prywatna, więc za wszystko musimy sobie płacić sami. A ja już nie zamierzam choć do gminy, żeby cokolwiek nam robili. Z resztą – i tak każdy bałby się tu przyjechać
– mówi właściciel posesji, na której odkryto pocisk.
Mamy tylko szczęście, że nic się stało. Przez cały dzień i całą noc siedziałem w domu w strachu i tylko się o to modliłem
– opowiada.
Tagi: niewybuch, pocisk, Pszów, bomba, saperzy
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Kradła ubrania w Galerii Karuzela. Poznajecie złodziejkę?
29586Trwa remont Balatonu. Co dzieje się na terenie Ośrodka?
16802Makabryczne odkrycie. W Radlinie ujawniono zmumifikowane zwłoki
12147Narkotykowy baron w Rydułtowach. Zabezpieczono 2,5kg narkotyków i kilkanaście tysięcy złotych
11783RMF24: 19-latek zginął od noża
11266Nie 50, a 70 km/h na Matuszczyka? Jest wniosek o zwiększenie limitu
+135 / -11RMF24: 19-latek zginął od noża
+33 / -1Radlin: Dramat w Radlinie. Łowcy Pedofili namierzyli 26-latka. "Był wyjątkowo obsceniczny i wyrachowany" [wideo]
+48 / -16Pszów: Ukradł mu samochód kupiony dzień wcześniej. Szybko schwytano złodzieja
+18 / -1Kradła ubrania w Galerii Karuzela. Poznajecie złodziejkę?
+17 / -1Donald Tusk w Wodzisławiu Śląskim. Mówił o silnym samorządzie i problemach z SRK (wideo)
4Motocyklistę potrąciła ciężarówka. Trafił do szpitala
3Trwa remont Balatonu. Co dzieje się na terenie Ośrodka?
3CPK ujawnia plany. Znamy wariant inwestorski linii Katowice – Ostrawa
3Budowa CPK. Gminy wyrażają sprzeciw!
2Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alertKtórędy powinna przebiegać linia kolejowa łącząca Wodzisław z Jastrzębiem?
Oddanych głosów: 2453
~Wro 2019-10-22
21:40:55
Wstyd takie wywiady publikować.