Nieznaczna porażka MKP Centrum z Ruchem Radzionków

MKP Centrum do tego spotkania przystąpiło tak jak na młodzieżowy klub przystało, w bardzo młodym składzie. Takie decyzje personalne spewnością są zwązane z walką o awans do IV ligi, która na dwie kolejki przed końcem rozgrywek nadal pozostaje nie rozstrzygnięta. 

Ruch Radzionków jest natomiast wiceliderem 1 grupy śląskiej IV ligi.

Środowy mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy nękali raz po raz swoimi atakami młodych defensorów z Wodzisławia. Szczelna obrona nie popełniała jednak zbyt wielu błędów. Prowadzenie gościom dał w 20 minucie Marcin Trzcionka pewnie egzekwując rzut karny. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa, piłka znalazła się nawet w siatce bramki gości ale sędzia liniowy dopatrzył się w tej sytuacji spalonego. Tuż przed przerwą goście za sprawą Mateusza Hermasza trafili drugi raz i schodzili do szatni z dwubramkową przewagą. 

Druga odsłona meczu przyniosła naprawdę dobre widowisko. Zespół MKP szybko ruszył do ataku z wiarą w ostateczne zwycięstwo. Taka taktyka zaowocowała bramką Kamila Nowakowskiego z 52 minuty. Gospodarze mogą mówić o sporym pechu ponieważ dwukrotnie w drugiej połowie należał im się rzut karny. Mimo ambitnej walki do samego końca zespół MKP Centrum ostatecznie odpada z rozgrywek Pucharu Polski, pozostawiając po sobie dobre wrażenie.