- Jest problem ze zbyciem wolnych mieszkań. Kryzys ten różnie kształtuje się w różnych aglomeracjach. W moim odczuciu wszystkie miasta borykają się z tym, że spada ilość mieszkańców – przyznaje prezes Spółdzielni Mieszkaniowej ROW Jan Grabowiecki.
W ubiegłym roku w samym Wodzisławiu z zasobów SM ROW ubyło 800 osób. Są to głównie młodzi ludzie, którzy nie wracają po studiach do domu, bądź emeryci, którzy migrują do swoich rodzimych stron.
Dlatego rynek nieruchomości tonie w ofertach sprzedaży lokali a chętnych jest niewielu. I choć mieszkania są coraz tańsze, wciąż w spółdzielniach za kupno lokalu zapłacimy najmniej. – Zazwyczaj są to mieszkania po eksmisjach, ale traktujemy je jako dobrodziejstwo , na które stać większość mieszkańców. Ceny są bardzo atrakcyjne – mówi Grabowiecki.
W tej chwili Spółdzielnia Mieszkaniowa ROW ma w swoich zasobach 14 pustych mieszkań. Co miesiąc ogłaszane są przetargi, ale jak wskazują statystyki sporadycznie są kupowane. A przecież w Wodzisławiu mieszkanie dwupokojowe 52-metrowe można kupić już za 60 tysięcy zł. - Często odbiegają od podwyższonego standardu. Kiedy są mocno zdewastowane, remontujemy je, by nie straszyły. Zazwyczaj jednak trzeba je wyremontować, dlatego ceny są tak przystępne – dodaje prezes spółdzielni.
Można też liczyć na pomoc spółdzielni, która robi przegląd i naprawę instalacji wewnętrznej, a gdy istnieje taka konieczność nawet przekładkę. Można ubiegać się również o dofinansowanie na wymianę stolarki okiennej.
Zdarza się i tak, że zainteresowanie tego typu mieszkaniami jest znikome i nawet po trzecim przetargu nie udaje się lokalu sprzedać. Dlatego Spółdzielnia Mieszkaniowa ROW, jako jedyna w okolicy, zaczęła je wynajmować. - Dopiero zaczęliśmy realizować tą politykę. Musieliśmy w pierwszej kolejności zmienić statut – zdradza Jan Grabowiecki.
Po ogłoszeniu przetargu, zainteresowani podbijają stawkę eksploatacyjną, która jest jedną ze składowych czynszu. – W mojej opinii to najlepsze z możliwych rozwiązań. Proszę sobie wyobrazić , jak młody człowiek po studiach ma kupić sobie mieszkanie za 100 czy 150 tysięcy zł. Dopóki przemieszcza się za praca zawsze może je wynająć, a kiedy się ustatkuje – kupić. Takie rozwiązania praktykujemy – dodaje.
W ostatnim miesiącu SM ROW znalazł lokatorów dla 6 mieszkań.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Zarząd JSW wreszcie w komplecie. Węglowym gigantem pokieruje Ryszard Janta
+8 / -8Akcja przeciwpożarowa w KWK Budryk. Wycofano ponad 100 górników
+0 / -1Spadająca inflacja napędzi świąteczną sprzedaż. Blisko co czwarty Polak zrobi droższe zakupy
+0 / -5Kto zainwestuje pod Wodzisławiem, oprócz InPostu i Eko-Okien? Zaglądamy do strefy KSSE w Olszynach
+13 / -24Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~wbasia1 2012-11-24
00:33:39
A co w praktyce znaczy , że robi się "przekładkę " ?
~ 2012-11-27
10:26:32
wynika z tego ze wymienia na nowe.... jesli nie klamia to tylko korzystac z tego :P
~kotStefan 2012-11-27
14:51:42
taaaak. Izka kupiła mieszkanie to teraz pierwszy ekspert Rzeczypospolitej w temacie :)
~ 2012-11-29
10:23:51
Aż jestem ciekaw dla kogo są te ceny po 60 tys za 50m2? Proste przykłady http://www.sm-row.pl/22,przetarg-na-sprzedaz-mieszkan-i-inne-.html oraz http://mieszkania.sm-row.pl/3,wodzislaw-slaski.html Oferta dla wybranych? Może redakcja zapyta Grabowieckiego dlaczego udział w przetargu na najem lokali użytkowych wycenił na ~400zł i jest to kwota nie podlegająca zwrotowi?
~odrok 2012-11-29
13:09:31
a na jakiej podstawie redakcja twierdzi że w SM ROW jest najtaniej skoro nie przeprowadzono żadnych porównań z innymi podmiotami?