Panattoni szykuje się do budowy hali w Gorzyczkach. Czego boją się mieszkańcy?

Miało miejsce spotkanie w sprawie planowanych przedsięwzięć inwestycyjnych na terenie strefy przemysłowej w Gorzyczkach. Z ramienia Gminy Gorzyce na spotkaniu obecny był Wójt Daniel Jakubczyk oraz Izolda Gajowska  - kierownik referatu gospodarki komunalnej. Firmę Panattoni reprezentował koordynator projektu w Gorzyczkach - Łukasz Janik.

Panattoni. Mieszkańcy boją się hałasu i korków

Z początkiem września na terenie strefy przemysłowej w Gorzyczkach inwestor – firma Panattoni rozpoczął przygotowanie terenu pod budowę hali magazynowej. Teren został wyrównany i utwardzony, wykonano niezbędną wycinkę drzew, cały obszar „przeczesali” saperzy.

Wraz z postępem prac nasiliły się obawy części mieszkańców sąsiadujących z działką przeznaczoną pod budowę hali. Mieszkańcy boją się, że powstała inwestycja negatywnie wpłynie na jakość ich życia.

O swoich obawach mieszkańcy mówili na spotkaniu z inwestorem i władzami Gminy Gorzyce. Na czwartkowe spotkanie (14.10.) w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Gorzyczkach przyszło ok. 20 osób. Mieszkańcy Gorzyczek obawiają się przede wszystkim hałasu, który w przyszłości może dobiegać z hali.

Łukasz Janik z Panattoni przekonywał, że inwestor spełnił większość żądań sąsiadów inwestycji.

- Wnioskowaliście państwo o ekrany dźwiękoszczelne i my się do tego wniosku przychyliliśmy. Prosiliście Państwo, by hala została odwrócona w taki sposób, żeby doki przeładunkowe znajdowały się od strony drogi. Ten warunek również został spełniony. Dzięki temu cały hałas, który generuje hala mamy od strony drogi. Dodatkowo zobowiązaliśmy się na dosadzenie drzew wzdłuż pasa granicy zachodniej – wyliczał Łukasz Janik. 

Mieszkańcy Gorzyczek obawiają się również wzmożonego ruchu tirów i autobusów na skrzyżowaniu ul. Raciborskiej z DK 78 w Gorzycach, jak i na rondzie wjazdowym na autostradę A1 przy stacji Uniwar w Łaziskach.

- Zostały wykonane pełne analizy natężenia ruchu z których wynika, że rondo nie będzie się korkować. Ponadto planowana jest droga alternatywna. Mamy trzy opcje poprowadzenia tej drogi, ale na tą chwilę nie jestem w stanie powiedzieć, którą opcję uda nam się ostatecznie uzgodnić - tłumaczył przedstawiciel Panattoni.

Centrum logistyczne Panattoni w szczycie może przyjąć 300 tirów na dobę. Na co dzień hala będzie funkcjonowała na około 30% możliwości.

Inwestycja Panattoni w Gorzyczkach. Szansa na rozwój?

Wójt Gminy Gorzyce w budowie strefy gospodarczej w Gorzyczkach upatruje szansę na rozwój gminy i nowe miejsca pracy dla jej mieszkańców oraz sąsiednich gmin. Na jednej zmianie ma pracować 500 osób, co w systemie 3-zmianowym daje nam ok. 1500 os. zatrudnionych.

Zdaniem wójta, mieszkańcy nie muszą się również obawiać ewentualnych zanieczyszczeń. Hala Panattoni to nowoczesne centrum przeładunkowe o zerowej emisji, ogrzewane prądem.

- Od wielu lat ten teren jest traktowany jako teren inwestycyjny. Odkąd zostałem wójtem wyraźnie opowiadałem się za tym, żeby nie wprowadzać tutaj inwestycji, które w rażący sposób będą przeszkadzały mieszkańcom, np. zakłócając ich spokój – podkreśla wójt.

A co Wy sądzicie na ten temat? Czy inwestycja Panattoni rzeczywiście przyczyni się do rozwoju gospodarczego regionu? Czy obawy mieszkańców Gorzyczek są uzasadnione?