Pierwsi poszukiwacze jaj wstali o 4 rano!

Zgodnie z zasadami aby starać się o nagrodę należało znaleźć 15 z 20 złotych jaj umieszczonych w różnych punktach Radlina. Dla pierwszych dziesięciu uczestników zabawy, którzy pojawili się od godz. 7.30 w Wielki Piątek w magistracie przygotowano atrakcyjne nagrody.

Nic dziwnego, że najbardziej niecierpliwi zameldowali się w urzędzie skoro świt. - Niektóre dzieci wstały o 4.00 rano i pojawiły się w urzędzie z rodzicami o 6.00. Kolejka była większa, niż z wnioskami o dopłaty do pieców – śmieje się Marek Gajda z Urzędu Miasta Radlina.

Choć te najlepsze nagrody, jak np. wstęp na wrotki czy do parku linowego rozeszły się w migu, to każde dziecko dostało upominek. - Nikt nie wyszedł z pustymi rękami – mówi rzecznik prasowy. Dodaje, że gra terenowa miała walor poznawczy. - Dzięki szukaniu jaj niektóre dzieci dowiedziały się np., gdzie jest poczta czy policja w Radlinie – mówi.

Na pomysł zorganizowania gry terenowej polegającej na szukaniu złotych jaj wpadła Joanna Nowara z Ogniska Pracy Pozaszkolnej w Radlinie >>>czytaj więcej<<<. Dziś już wiadomo, że zabawa udała się znakomicie.

Złote jaja dalej wiszą w mieście. Jeśli ktoś ma ochotę, może pokusić się o znalezienie wszystkich, choć już bez nagród.