Koronawirus czy porządki w stodole? Co wybrali mieszkańcy powiatu? Jak pokazuje przykład z minionego weekendu niektóre zachowania ludzi nie dość, że są nieodpowiedzialne to jeszcze wręcz bezczelne. Trzech mężczyzn postanowiło zrobić porządki w stodole, a następnie bezużyteczne śmieci wywieźć do lasu i tam zostawić. Ponadto okazało się, że kierowca, busa, którym przewożono śmieci był pijany.
W piątek policjanci z Posterunku Policji w Gołkowicach otrzymali anonimowe zgłoszenie o wysypanych śmieciach w Skrzyszowie nieopodal ulicy Jana Pawła. Na miejscu mundurowi potwierdzili fakt zaśmiecenia terenu i ustalili na podstawie pozostawionych tam rzeczy, kto może za to odpowiadać.
- Według świadka śmieci zostały przywiezione w to miejsce białym dostawczym fiatem. Patrolując okolice, stróże prawa najechali na opisywanego busa i postanowili go skontrolować. Na widok radiowozu kierowca przyspieszył, lecz policjanci nie spuszczali samochodu z oczu i jechali za nim, aż do momentu, kiedy się zatrzymał na ulicy Wąwozowej. W samochodzie siedziało trzech mężczyzn. Kierowca zapytany o wywóz śmieci do lasu przyznał się do tego i zobowiązał do ich uprzątnięcia. Na mężczyznę nałożono mandat karny za zaśmiecanie. Ponadto w trakcie wykonywania czynności od kierowcy wyczuwalna była silna woń alkoholu. Na miejsce przyjechał patrol ruchu drogowego, który przebadał kierowcę. Mężczyzna miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu - relacjonuje Marta Pydych z wodzisławskiego komisariatu.
Jak się okazało, koledzy robiąc porządki w stodole spożywali przy tym alkohol. Następnie niepotrzebne rzeczy postanowili wywieźć do lasu.
Takim zachowaniem nie tylko dopuścili się wykroczenia, jakim jest zaśmiecanie, ale też naruszyli przepisy zawarte w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 24 marca 2020 roku, pijąc w grupie alkohol, a następnie przemieszczając się pieszo i samochodem bez konkretnego celu po terenie Gminy Godów, za co stosownie ukarano sprawcę i organizatora tego spotkania mandatem karnym.
Każdego dnia policjanci wielokrotnie sprawdzają miejsca, dotychczas chętnie i tłumnie odwiedzane przez mieszkańców powiatu. W obecnym czasie spotkania towarzyskie mogą się skończyć tragicznie- każde z nich niesie ze sobą ryzyko przenoszenia się wirusa, który może poważnie zagrażać życiu wielu osób.
- Dlatego policjanci prowadzą działania, mające na celu egzekwowanie obowiązujących przepisów, nakładających na mieszkańców ograniczenia. Jednym z nich jest zakaz przemieszczania się po mieście, z wyjątkiem przemieszczania się danej osoby w celu wykonywania czynności zawodowych, zadań służbowych lub zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego. Wszystkie inne przypadki, kiedy mieszkańcy miasta przemieszczają się lub co gorsza, gromadzą w innym celu, są przez policjantów surowo karane - mówi nadkom. Marta Pydych.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Grzegorz Matla 2020-04-06
11:25:07
Niestety,jesteśmy narodem syfiarzy i flejtuchów.Święte miejsce,to te przed progiem naszego domu,za progiem,to nie nasza sprawa.Jako przyrodnik,fotograf,ubolewam nad tym narastającym zjawiskiem.Obserwuję jak mieszkańcy powiatu wodzisławskiego,zasyfiaja lasy i rowy,łąki i stawy.Wstyd.Walczyłem z tym zachowaniem w naszej gminie Gorzyce i nawet sprawa była zgłaszana na policje,bo miałem 100% dowody i policja umarza takie sprawy.Ogólne przyzwolenie i totalna znieczulica,bo kto i co mi może zrobić?Jedzie gościu autem rano do pracy i z bagażnika wywala śmieci do lasu,albo pożre fastfoodowe żarcie w aucie i wywali śmieci razem z rachunkiem z karty płatniczym.Po prostu ręce opadają.