zamknij

Sport i rekreacja

Pogrom w Ruptawie. Unia Turza z kompletem zwycięstw

2018-09-03, Autor: szuM, źródło: uniaturza.pl

Zgromadzona na stadionie w Ruptawie widownia zobaczyła świetne widowisko. Gospodarze, szczególnie w pierwszej połowie, mocno przeciwstawili się Unii, ale ostatecznie ulegli 2:6. Atrakcyjne dla widzów było pierwsze 30 minut meczu, wtedy pomiędzy 7. a 28. minutą padło aż 5 bramek, a sytuacja na boisku zmieniała się jak w kalejdoskopie.

Reklama

Już w 6 min. błąd obrońcy Granicy mógł wykorzystać Dawid Hanzel, ale po tym jak przechwycił zbyt słabe podanie Przemysława Kiełkowskiego do swojego bramkarza, trafił z ostrego kąta tylko w słupek. Ta niewykorzystana sytuacja od razu się zemściła, bowiem pressing Przemysława Adamczyka spowodował stratę Kamila Kuczoka, po której napastnik gospodarzy uderzył w „krótki” róg czym zaskoczył nie najlepiej ustawionego Kamila Główkę.

Unici po raz pierwszy w tym sezonie przegrywali, ale stracona bramka podziałała na nich jak przysłowiowa płachta na byka. Zanim padło wyrównanie, to jeszcze Kuczok nie trafił w światło bramki z najbliższej odległości po dośrodkowaniu Dariusza Pawlusińskiego z rzutu rożnego, ale po chwili kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się Marek Gładkowski i piłka zatrzepotała w siatce bezradnego Kacpra Brachaczka.

W 20 min. turzanie już prowadzili po tym jak Gładkowski znalazł się sam przed golkiperem Granicy, ale wypatrzył jeszcze lepiej ustawionego Hanzela, a ten strzałem z 12 metra trafił do bramki. Po upływie kolejnych pięciu minut prowadzenie podwyższył Dawid Pawlusiński, który wykorzystał sytuację sam na sam z Brachaczkiem, w której znalazł się po długim zagraniu Arkadiusza Lalko i sprytnym przepuszczeniu futbolówki przez Hanzela.

Dwubramkowym prowadzeniem piłkarze Unii nie cieszyli się jednak zbyt długo, ponieważ ruptawianie zdobyli kontaktowego gola po akcji lewą stroną boiska. Najpierw Paweł Gwóźdź uciekł Robertowi Maryniokowi i zdecydował się na soczysty strzał, Główka sparował to uderzenie, a najszybciej do piłki doskoczył najlepszy wśród gospodarzy Krzysztof Konopacki i strzałem pod poprzeczkę pokonał golkipera.

Tuż przed przerwą unici pokazali na co ich w tej lidze stać. Bramkową akcję rozpoczął celnym wybiciem Główka, potem Kamil Kostecki prostopadłym podaniem wypuścił w bój młodszego z Pawlusińskich, a ten fantastycznie wycofał piłkę do swojego ojca, który pewnym strzałem trafił w „długi” róg. Był to chyba przełomowy moment meczu, bo po przerwie gospodarze już nie mieli zbyt wiele do powiedzenia i dopiero w końcówce stworzyli sobie dwie dogodne sytuacje bramkowe.

Unici prowadzili już wtedy jednak 6:2, bo w 61 min. po przechwycie Kosteckiego z narożnika pola karnego trafił pod poprzeczkę Oskar Stanik, a cztery minuty później ten sam zawodnik popisał się kapitalnym podaniem z pierwszej piłki do Hanzela, który „szczupakiem” wpakował futbolówkę do siatki. Turzanie zdążyli się już przyzwyczaić do specyficznego boiska i ich przewaga nie podlegała dyskusji.

Jednak gospodarze w 79 min. o mały włos nie skarcili podopiecznych trenera Jacka Gorczycy po raz trzeci w tym meczu, ale Wiktor Kapturski w sytuacji sam na sam z Główką niepotrzebnie podawał jeszcze do swojego kolegi i Jan Krupiński zdążył wybić piłkę na rzut rożny, a po nim Kapturski trafił piłką po strzale głową w poprzeczkę. Jeszcze lepszą okazję zmarnował tuż przed końcem meczu Hanzel, który podobnie jak na początku meczu przechwycił podanie do bramkarza i znalazł się przed nim przez nikogo nieatakowany.

Brachaczek wyczuł intencje snajpera i nie dał się przelobować podcinką, po jego interwencji do pustej bramki dobijał znów Hanzel ale tym razem trafił w poprzeczkę. Po chwili arbiter zakończył to interesujące spotkanie, a unici cieszyli się z piątego triumfu w tym sezonie.

LKS GRANICA RUPTAWA – KS UNIA TURZA 2:6 (2:4)
1:0 - Adamczyk (7 min.)
1:1 - Gładkowski (14 min.)
1:2 - Dawid Hanzel (20 min.)
1:3 - Dawid Pawlusiński (25 min.)
2:3 - Krzysztof Konopacki (28 min.)
2:4 - Dariusz Pawlusiński (44 min.)
2:5 - Oskar Stanik (61 min.)
2:6 - Dawid Hanzel (65 min.)

LKS GRANICA RUPTAWA: Brachaczek – Kiełkowski, Syrek, Bielecki, Babisz – Zielonka, Miąsko (64` Drzazga), Konopacki, Ceremon, Gwóźdź (76` Mazurek) – Adamczyk (64` Kapturski).
Trener: Tomasz Ciemięga

KS UNIA TURZA: Główka – Maryniok (64` Szkatuła), Lalko (75` Krupiński), Kuczok, Glenc – Pawlusiński, Kostecki, Pawlusiński (76` Staniczek), Gładkowski, Stanik (71` Suszek) – Hanzel.
Trener: Jacek Gorczyca

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~Kukaper 2018-09-03
    10:27:15

    0 1

    Mecz odbył się w Turzy?

  • ~Dawid Szmuk 2018-09-03
    21:43:46

    0 0

    Mecz odbył się w Jastrzębiu Ruptawa, pierwsza połowa, a zwłaszcza jej początek pełen emocji, druga połowa też ciekawa i 2 bramki Unii Turza. Pogrom w meczu

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1041