Promocja akcji Wodzisław - tu kupuj? Nikt nie przyszedł na spotkanie

Dlaczego zaproszenia rozesłano tylko do 100 przedsiębiorstw,chociaż jest ich o wiele więcej ? Jakiś czas temu powstał projekt "Tu kupuj " wdrożono go w życie i co dalej ? Promocja tego projektu była tak marna że dziwię się że tak długo przetrwał. A może by dotrzeć do każdego przedsiębiorcy naszego regionu i każdego mieszkańca ? Pomysł z gazetką mógł by okazać się strzałem w dziesiątkę,pod warunkiem że gazetka docierała by przynajmniej do co drugiego mieszkańca regionu i w gazetce były by jasno opisane zasady promocji oraz produkty i usługi na które mieszkaniec Wodzisławia mógł by liczyć w obniżonej cenie.Coś na wzór gazetki hipermarketu " Macro ",produkt cena brutto i cena netto . Mogło by to przyciągnąć nie tylko mieszkańców Wodzisławia. Tym czasem rzucono projekt "Tu kupuj " na samopas i liczono na to że mieszkańcy odnajdą tę garstkę bilbordów ,które nie miały w sobie żadnego magnetyzmu . Proponuję zasięgnąć rady profesjonalnej firmy marketingowej .

1. Znaczna część handlu w dzisiejszych czasach przeniosła się do internetu. W Wodzisławiu są 3 paczkomaty, a kurierzy z firm przesyłkowych w dzisiejszych czasach dojeżdżają wszędzie. 2. Jak ktoś chce coś kupić co nie ma dziś problemu pojechać do Rybnika, Gliwic, czy Ostrawy. 3. W powiecie wodzisławskim są najniższe zarobki spośród okolicznych miast. Dlatego Izba Gospodarcza zamiast skupiać się na tym jak zachęcić ludzi żeby kupowali w Wodzisławiu, niech naciska na Prezydenta i Starostę żeby rozwijali infrastrukturę - robili drogi i kanalizację, dbali o wysoki poziom w szkołach, komunikację miejską, zrobili szkołę zawodową tak jak w Rybniku, żeby był dobry szpital i opieka zdrowotna. I wtedy to zacznie się powoli kręcić.