zamknij

Wiadomości

Radlin: sprzedała dom, zostawiła psa jak zepsutą zabawkę

2020-09-21, Autor: bf

Pet Patrol Rybnik interweniował w sobotę w Radlinie. Na jednej z posesji znaleziono psa. Jej właścicielka sprzedała dom i pozostawiła zwierzę na pastwę losu. - Potraktowała suczkę jak zepsutą zabawkę – mówi Izabela Kozieł. Czworonóg został otoczony już opieką.

Reklama

Pies to nie przedmiot, który można w każdej chwili gdzieś pozostawić bez opieki. Zwierzę przywiązuje się do swojego właściciela, jest z nim na dobre i na złe. Zapomniała o tym pewna kobieta, która sprzedając dom, zostawiła na pastwę losu wieloletnią suczkę.

- Dostaliśmy zgłoszenie od jednej pani, że widziała pieska w pustostanie. Pojechaliśmy na miejsce, okazało się, że właścicielka sprzedała dom, a psa zostawiła na działce. Nie interesowała się nim dalej – mówi Izabela Kozieł z Pet Patrol Rybnik.

Czworonoga dokarmiał jeden z członków rodziny, ale to był jedyny „luksus”.

- Warunki bytowania suczki były fatalne. Za jej budę służyły drzewka i wykopany dół. Nie miała żadnego schronienia przed warunkami atmosferycznymi. Nie wiadomo, jak długo trwała ta sytuacja. Patrząc po dole, trochę czasu musiało na pewno minąć – dodaje nasza rozmówczyni.

Pet Patrol Rybnik po otrzymaniu zrzeczenia otoczył opieką czworonoga i szuka dla niego domu.

- Nela (tak nazywa się suczka) została potraktowana, jak zepsuta zabawka. Ma około 11 lat. Była co prawda dokarmiana, jej stan fizyczny nie jest zły. Pozostała jednak sama i bez schronienia. Dla zwierzęcia towarzyskiego to był szok. Nela nie rozumiała, dlaczego nagle zabrakło właściciela. Nadal tęskni za swoją właścicielką i nie wie, co zrobiła źle, czym sobie zasłużyła, że ją opuściła. Pewnie by się ucieszyła na jej widok. Takie właśnie są psy, bezgraniczna i bezwarunkowa miłość – wyjaśnia Izabela Kozieł.

Nela jest przyjazna dla ludzi, cieszyła się na widok Izabeli Góry-Mułczan i Katarzyny Stolarek - wolontariuszek. Została odrobaczona i zaszczepiona.

- Wkrótce zostanie wysterylizowana i będziemy szukać dla niej domu – dowiadujemy się.

Tymczasem z nieoficjalnych źródeł Pet Patrol Rybnik wie, że była właścicielka zwierzaka kupiła sobie do nowego domu dwa nowe psy. 

- Tego zostawiła jak zabawkę. Są różne sytuacje w życiu, ale żadna nie tłumaczy pozostawienia psa na pastwę losu. Właścicielka miała możliwość wzięcia suni, bo stworzyła warunki. Wolała jednak pozbyć się starego psa – mówi Izabela Kozieł.

Oceń publikację: + 1 + 7 - 1 - 7

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Kawa 2020-09-21
    13:35:42

    11 8

    Ostatnio oglądaliśmy dom to stary pies też był cenie, z "kojcem" metr na metr i łańcuchem długości dwóch palców. Domy za miliony budować, rżnąć wielką arystokrację, a słoma z butów wystaje a średniowiecze z oczu zionie.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1032