Rolnicy i gospodynie w Połomi mieli powody do świętowania

Uroczystości rozpoczęły się od mszy św. w połomskim kościele, a następnie przeniosły do sali ośrodka kultury. Wśród zaproszonych gości życzenia szanownym jubilatkom składali przedstawiciele władz gminy, parlamentarzystów, radni wojewódzcy, sołtysi, dyrekcja i pracownicy Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji, placówek podległych gminie oraz członkowie licznych organizacji społecznych, zaprzyjaźnionych z KGW. Obecny był także Andrzej Krawczyk, prezes Wojewódzkiego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.

Jubileusz uświetniły występy chóru "Połomianka" i grupy "Olzanki" wraz ze Stanisławem Pająkiem, który oczarował gości pięknym wykonaniem fragmentów arii operowych i operetkowych.

 

Jak wspominała Maria Trojan, od 15 lat szefowa KGW w Połomi, organizacja powstała dzięki operatywności grupki kilku kobiet, które chciały coś zrobić dla siebie i innych. - Spotykały się po kilka w swoich domach, co jakiś czas zapraszały nowe sąsiadki i tak koło rosło. Aż do 126 członkiń, które mamy dzisiaj - opowiada Maria Trojan, która wczoraj została wyróżniona Srebrną Odznaką Honorową za Zasługi dla Województwa Śląskiego. Całe KGW, jako organizację, wyróżniono Złotą Odznaką Honorową.

 

Jako pierwsza połomskiemu KGW szefowała  Otylia Białecki. Po niej schedę przejęła Gertruda Wita. Obie panie niestety już nie żyją. Trzecią przewodniczącą była Rozalia Białecki, obecna na wczorajszej uroczystości. Po niej kołu szefowała nieżyjąca już Alfreda Rugor, następnie Zofia Gajda, a od 1997 roku do dnia obecnego gospodyniom przewodzi Maria Trojan. Wiceprzewodniczącą jest obecnie Gabriela Firut, a w zarządzie są także: Lidia Suliga, Krystyna Krótki, Stanisława Wrożyna, Aniela Szulik, Bernadeta Brzoza i Krystyna Woźnica. Wszystkie panie otrzymały listy gratulacyjne od wójta gminy Mszana.

                                                                                                                                             

Połomskie KGW jest znane daleko poza granicami Połomi i gminy, głównie dzięki zdolnościom kulinarnym naszych pań. Gospodynie organizują coroczne spotkania przy stole z okazji świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Ich hitem jest święcelnik - ciasto drożdżowe z farszem z wędlin i boczku. Między innymi z tą potrawą jeżdżą na wystawy kulinarne w całej Polsce: były m.in. w Warszawie, Toszku, Katowicach. Brały udział w programie o gotowaniu z Remigiuszem Rączką.