Rydułtowy: śmiertelny wypadek w rejonie kościoła

Wszystko działo się przed godz. 20.00 na ul. Raciborskiej, w rejonie przejścia dla pieszych i kościoła w Radoszowach.

Z nieoficjalnych informacji przekazanych przez świadków wynika, że idący chodnikiem mężczyzna nagle zasłabł i przewrócił się na ulicę. Niestety wpadł wprost pod koła samochodu.

Jak dowiedzieliśmy się w straży pożarnej to kierowca pojazdu prawdopodobnie zadzwonił po pomoc. Na miejsce przyjechały karetka pogotowia, straż pożarna i policja. Ratownicy zaczęli reanimować potrąconego pieszego. Niestety mimo trwającej około godziny resuscytacji nie udało się uratować mężczyzny. Lekarz stwierdził zgon.

AKTUALIZACJA

Dziś (27 września) oficjalny komunikat w sprawie wypadku wydała policja. Czytamy w nim, że "przed godziną 20.00 mundurowi z wodzisławskiej drogówki zostali wezwani na miejsce potrącenia pieszego. Po dotarciu na ulicę Raciborską w Rydułtowach, na miejscu pracowała już straż pożarna. Jak wstępnie ustalono, kierujący samochodem marki audi jadąc w kierunku Rybnika potrącił pieszego, który prawdopodobnie stracił równowagę i wpadł prosto pod nadjeżdżający pojazd. Niestety obrażenia jakie odniósł 67-latek okazały się zbyt poważne. Lekarzom nie udało się go uratować. Na miejsce zdarzenia wezwano grupę dochodzeniowo-śledczą i prokuratora. Do późnych godzin nocnych pracował także biegły z zakresu ruchu drogowego i mechaniki samochodowej. 23-letni kierujący audi był trzeźwy. Wodzisławscy śledczy będą wyjaśniać dokładne przyczyny i okoliczności tej tragedii."