Ślązacy mniejszością etniczną? Pierwszy krok w sejmie zrobiony

To dobra wiadomość dla wszystkich, którzy zabiegają o uznanie Ślązaków jako piątą mniejszość etniczną w Polsce, obok mniejszości karaimskiej, łemkowskiej, romskiej i tatarskiej.

Sprawozdawcą projektu zmiany ustawy w czwartek w sejmie był prof. Zbigniew Kadłubek z Uniwersytetu Śląskiego, niegdyś szef Rybnickiego Ośrodka Naukowo-Dydaktycznego UŚ.

- Uznanie Ślązaków za mniejszość to uprawianie demokracji, która już nie jest tylko piękną ideą, lecz mądrą praktyką i sposobem współistnienia. Chodzi o ludzi, którzy pragną żyć jako lojalni obywatele polskiego państwa, co poświadczali niejednokrotnie aż do przelania krwi – argumentował prof. Kadłubek, którego wystąpienie zostało w sejmie bardzo ciepło przyjęte.

Za skierowaniem projektu ustawy do pracy w komisjach opowiedziała się większość klubów parlamentarnych.

Obywatelski projekt ustawy trafił do sejmu dzięki współpracy 11 śląskich organizacji, którym udało się zebrać pod nim aż 140 tysięcy podpisów. Ideę silnie wspierali też śląscy parlamentarzyści – Kazimierz Kutz, Piotr Chmielowski, a przede wszystkim europoseł Marek Plura, który na wczorajsze czytanie projektu ustawy przyjechał specjalnie z Brukseli.

Na sali sejmowej wystąpień słuchało około 30 posłów, głównie ze Śląska. Stanowisko SLD prezentował poseł z naszego regionu - Piotr Chmielowski. - Zmiany w ustawie są ważne, bo chodzi o zachowanie, zapisanie, skatalogowanie języka śląskiego, który podobnie jak inne języki etniczne jest narażony na wymieranie. To samo dotyczy zachowania historii, kultury i śląskich zwyczajów – mówił poseł Chmielowski.

Pozostali posłowie z naszego regionu cieszą się, że projekt ustawy trafił do pracy w komisjach, ale na propozycje autorów ustawy patrzą już bardziej sceptycznie.

- Jeżeli taka inicjatywa społeczna się pojawiła, to trzeba się nad nią głęboko zastanowić. A na pewno nie można od razu odrzucać. Dlatego cieszę się, że komisja nad nią popracuje. To dla mnie ważne, jako dla mieszkańca Śląska – powiedział nam poseł PO Krzysztof Gadowski.

- Ten projekt wymaga dopracowania. Jestem za tym, aby uznać Ślązaków jako mniejszość etniczną oraz szanuję wolę osób, które podpisały się pod projektem. Problem tkwi jedynie w uznaniu języka śląskiego - posiada on 16 dialektów przez co jest bardzo różnorodny i nie da się go ujednolicić – uważa inny poseł PO – Marek Krząkała.

- Ja osobiście i moja partia rekomendowaliśmy, by projekt trafił do prac w komisjach sejmowych, gdzie powinien zostać dopracowany – przekonuje poseł PiS z Rybnika Grzegorz Janik.