Strażnicy Miejscy usuną porzucone samochody

Panowie Strażnicy wystarczy, że wyjdziecie z biura w lewo na Osiedle Wieczorka - tam już wygląda jak w Bronxie: aut na felgach znajdziecie w trawie kilkanaście a obok zejścia do nastawni kolejowej macie sporej wielkości zdemolowaną przyczepę kampingową, która z wyłamanymi, wystającymi elementami okien zagraża bawiącym się dzieciom. Potem jeszcze runda w okolicy Korfantego Irysowa i zobaczycie jak brać górnicza daje radę parkować dosłownie wszędzie. W tych miejscach nowych z postojem do 15 minut włącznie. Generalnie Radlin przypomina jeden wielki śmietnik: wszędzie puszki i flachy po małpkach. Nie wiem czemu tego strażnicy nie widzą: biegałem ostatnio na Mariackiej bocznej w okolicy stacji transformatorowej i tam Straż często dogląda miejscowych złomiarzy, ale nie widzi tych stosów śmieci po rozkładanych sprzętach agd i stosu flaszek. Tak samo przy ścieżce do szkoły na Hubalczyków. Nie wiem może tego z auta tak nie widać? Może jak ja pieszo lub na rower warto się przesiaść.