„Szła dzieweczka…” z ukraińskim akcentem, czyli projekt „Kultura bez granic”

Przygotowany polsko-ukraiński (a konkretnie śląsko-ukraiński) program zaprezentowano podczas tegorocznych Dożynek. Oprócz tego młode artystki poznawały kulturę Beskidu Śląskiego, uczyły się techniki linorytu, poznawały historię Radlina podczas gry miejskiej i dały niesamowity koncert przy radlińskiej tężni. Przede wszystkim zaś nawiązały przyjaźnie i już dziś myślą o rewizycie u swoich przyjaciół.

Radlin nawiązał współpracę z ukraińskim miastem Rohatyn zimą 2016 roku, kiedy to burmistrz Rohatyna Sergiej Nasalyk odwiedził miasto powiatu wodzisławskiego. Wówczas padła propozycja nawiązania szerszej współpracy między samorządami, skupionej wokół wychowania artystycznego dzieci i młodzieży. Okazją do przejścia od słów do czynów okazały się tradycyjne radlińskie Dożynki, święto mocno zakorzenione w lokalnym, górnośląskim folklorze. Tydzień przed świętem plonów w Radlinie pojawiła się delegacja z miasta Rohatyn i rozpoczęła warsztaty artystyczne z radlińskimi rówieśnicami. Zarówno polska, jak i ukraińska strona szybko nawiązały ze sobą doskonały kontakt. Radlinianki nauczyły się tradycyjnych ukraińskich pieśni, zaś Ukrainki poszerzyły swój repertuar o śląskie pieśni ludowe (w tym również śpiewane… po śląsku). Dla części dziewczyn był to pierwszy kontakt z Polską tym bardziej istotny, iż część zespołu „Roksolana” ma również polskie korzenie.

Efekt końcowy współpracy artystycznej obu zespołów mogli podziwiać mieszkańcy podczas tegorocznych Dożynek oraz kuracjusze radlińskiej tężni podczas specjalnej edycji „Tężniogrania”.

- Chcielibyśmy złożyć Wam wszystkim życzenia wszelkiej pomyślności. Pamiętajcie, że mieszkańcy Ukrainy darzą Was wielkim szacunkiem i są szczęśliwi z przyjaźni między naszymi krajami - mówiła z dożynkowej sceny Oksana Panczyszyn, opiekunka ukraińskiego zespołu „Roksolana”.

Rohatyn to 9-tysięczne miasto na zachodniej Ukrainie, w obwodzie iwanofrankiwskim. Pierwsze wzmianki o mieście to XIV wiek. Miasto znane jest dziś przede wszystkim dzięki postaci Sułtanki Hürrem, spopularyzowanej dzięki tureckiemu serialowi. Sułtanka urodziła się właśnie w tym mieście w XVI wieku jako Aleksandra Lisowska, zwana Roksolaną (od niej swą nazwę ma występujący w Radlinie zespół). Rohatyn był również parafią polskiego jezuity ks. Piotra Skargi.

W ostatnich latach miasto spopularyzowała również polska pisarka Olga Tokarczuk powieścią „Księgi Jakubowe”. W mieście znajduje się m.in. wpisana do światowego dziedzictwa UNESCO drewniana Cerkiew Św. Ducha oraz obelisk poświęcony pamięci Adama Mickiewicza.