Trudna sytuacja Turzy. Bezpieczna lokata oddala się

Jeszcze nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na trybunach, a goście już cieszyli się w pierwszej bramki. Piotr Nocoń odebrał piłkę Piotrowi Szymiczkowi i bez problemów wpakował piłkę do siatki gospodarzy. Zegar na nowej tablicy wyników na stadionie w Turzy pokazywał wówczas 1 minutę i 7 sekund. Gospodarze po tak szybkiej bramce dla Skry oddali pole gościom, czego efektem był drugi gol już w 19 minucie. Po szybkiej kontrze bramkę zdobył Hubert Tylec. Jeszcze przed przerwą gospodarze wlali nadzieję w serca miejscowych kibiców. Dawid Hanzel został sfaulowany 25 metrów od bramki gości, a przepięknym uderzeniem z wolnego popisał się Dariusz Pawlusiński, dla którego była to pierwsza bramka w sezonie.

Po przerwie zdeterminowani gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Swoje szanse mieli Hanzel, Pawlusiński i Bartłomiej Sikorski, jednak to goście cieszyli się z kolejnego trafienia. W 87 minucie wykorzystali błąd w obronie Unii, piłkę przejął Tylec, który bez większych problemów kolejny raz pokonał bramkarza gospodarzy.

Unia po 14 kolejkach znajduje się w bardzo ciężkiej sytuacji, gdyż rywale znajdujący się poza strefą spadkową z każdą rundą oddalają się od naszego zespołu. Przed drużyną Piotra Haudera teraz wyjazdowy mecz z Pniówkiem Pawłowice, a potem ostatni w tej rundzie pojedynek na własnym obiekcie z rezerwami Górnika Zabrze.

Unia Turza – Skra Częstochowa 1:3 (1:2)

Bramki: Dariusz Pawlusiński ’36 – Piotr Nocoń ‘2, Hubert Tylec ’19, ‘87

Żółte kartki: Kamil Kuczok – Adrian Błaszkiewicz, Piotr Nocoń

Skład Unii: Jan Sitko – Łukasz Jagła, Piotr Szymiczek, Błażej Radler (45’Paweł Staniczek), Karol Bochenek – Dawid Pawlusiński (32’Mateusz Sitnik, 76’Paweł Kulczyk), Szymon Gałecki, Kamil Kuczok, Bartłomiej Sikorski, Dariusz Pawlusiński – Dawid Hanzel

Aktualna tabela III grupy III ligi: