zamknij

Sport i rekreacja

Unia Turza ciągle liderem

2018-10-01, Autor: szuM, źródło: uniaturza.pl

Unia Turza wygrywając na wyjeździe z Naprzodem Syrynia 5:2 wyrównała najlepszy start do rozgrywek w historii odnosząc dziewiąte z rzędu zwycięstwo. Wygrana ta nie przyszła łatwo, gospodarze jako drudzy w tym sezonie po Granicy Ruptawa nie ustępowali unitom statystycznie i podobnie jak ruptawianie szybko wyszli na prowadzenie.

 

Reklama

Bramka dla Naprzodu padła już w 6 min. po tym jak defensorzy Unii nie upilnowali po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Dawida Bobera, który idealnie trafił piłkę głową i strzałem w długi” róg pokonał Kamila Główkę. Gospodarze rozochoceni zdobyciem prowadzenia nie zamierzali na tym poprzestać i w ciągu pierwszych 20 minut wywalczyli aż 8 rzutów rożnych. Po jednym z nich strzał z dystansu Zbigniewa Grasmana trafił w stojącego na linii uderzenia Piotra Glenca i unici wybrnęli z opresji.

Mocno we znaki dawali się turzanom szybcy Mateusz SowaKamil Nowak, z których zatrzymaniem nasi defensorzy mieli sporo kłopotów. Na szczęście ich dośrodkowania nie zawsze znajdowały kolegów i podopieczni trenera Jacka Gorczycy zdołali z jednobramkową stratą przetrzymać te ataki syrynian. Pierwszy sygnał do ataku zespołowi dał Dawid Hanzel, który jednak przegrał pojedynek sam na sam z Rafałem Lupą, a dobijający Dariusz Pawlusiński trafił po nodze Konrada Kochana w poprzeczkę.

Minutę później Paweł Paprocki sfaulował w polu karnym Hanzela, a sam poszkodowany precyzyjnym uderzeniem doprowadził do wyrównania. W 28 min. Unia mogła wyjść na prowadzenie, ale kapitalną interwencją po strzale z 8 metrów Dawida Pawlusińskiego, Lupa uchronił swój zespół od straty bramki. Po chwili był już jednak bezradny, po tym jak piłka dośrodkowana przez Dariusza Pawlusińskiego trafiła na głowę Arkadiusza Lalko, a ten pomimo interwencji bramkarza trafił do siatki.

Wydawało się, że turzanie pójdą za ciosem, ale nic takiego się nie stało, a w ostatniej minucie pierwszej połowy strata piłki przy linii bocznej boiska przez Marka Gładkowskiego skutkowała szybką kontrą, po której efektownym uderzeniem pokonał naszego golkipera Nowak. Stracony w tak dziecinny sposób gol mocno zdenerwował szkoleniowca gości, który w przerwie mobilizował swoich zawodników do z jednej strony agresywniejszej gry, ale też unikania nonszalancji w grze, która skutkuje szybkimi kontrami przeciwnika.

Jego podopieczni wzięli to sobie głęboko do serca, bo już po 10 minutach drugiej części gry prowadzili 4:2. Oba gole strzelił Dawid Pawlusiński, który najpierw po podaniu swojego ojca kapitalnym wolejem trafił w długi róg, a kilka minut później zamknął dośrodkowanie Roberta Marynioka i z bliska pokonał Lupę.

W 57 min. o mały włos gospodarze nie zdobyli kontaktowej bramki, a właściwie to turzanie sami by jej sobie nie strzelili, ale szczęście dopisało Piotrowi Glencowi , który chcąc wybijać piłkę na rzut rożny trafił w słupek swojej bramki, a dobitka Nowaka była zbyt słaba by zaskoczyć Główkę. Ostatnie pół godziny spotkania to już pełna kontrola unitów nad wydarzeniami na boisku, gospodarze nieco opadli z sił, co nieco ułatwiło Unii tę kontrolę.

W 87 min. unici udokumentowali lepszą grę w drugiej połowie kolejną bramką, a zdobył ją po dośrodkowaniu starszego Pawlusińskiego Paweł Staniczek, który trafił głową pod poprzeczkę. Unia nie zawiodła, ale trener Gorczyca miał sporo uwag do swoich zawodników, choć pochwalił ich też za postawę w drugiej połowie meczu.

Na razie żaden zespół nie potrafi z nami grać jak równy z równym przez 90 minut, ci którzy próbują grać otwarty futbol z reguły wysoko przegrywają, a ci co stawiają popularny „autobus” i tak w końcówkach tracą decydujące bramki.

LKS NAPRZÓD 32 SYRYNIA – KS UNIA TURZA 2:5 (2:2)
1:0 - Bober (6 min.)
1:1 - Hanzel (26 min.)
1:2 - Lalko (29 min.)
2:2 - Nowak (45 min.)
2:3 - Pawlusiński (50 min.)
2:4 - Pawlusiński (54 min.)
2:5  -Staniczek (87 min.)

LKS NAPRZÓD 32 SYRYNIA: Lupa – Paprocki, Kochan, Grabiec, Sosna – Kuczera (79` Broda), Szulik, Grasman, Bober, Sowa (63`Walenko) – Nowak. Pozostali rezerwowi: Balcerkowski, Mielańczyk, Bugla.
Trener: Filip Frydecki

KS UNIA TURZA: Główka – Szkatuła (58` Stanik), Lalko, Kuczok, Glenc – Pawlusiński (89`Suszek), Kostecki, Pawlusiński (79` Staniczek), Gładkowski (90`Krupiński), Maryniok – Hanzel.
Pozostali rezerwowi: Lewandowski, Szewczyk.
Trener: Jacek Gorczyca

Tabela III grupy okręgówki:

Miejsce Drużyna Mecze Punkty Bramki
1. Unia Turza Śląska 9 27 33:6
2. Odra Wodzisław Śląski 9 25 33:5
3. Naprzód Borucin 9 18 22:10
4. Forteca Świerklany 9 18 21:14
5. LKS 1908 Nędza 9 16 28:25
6. Silesia Lubomia 9 16 15:16
7. Czarni Gorzyce 9 15 17:16
8. Granica Ruptawa 9 14 23:17
9. Naprzód Czyżowice 9 13 20:22
10. Gwiazda Skrzyszów 9 11 9:11
11. LKS Krzyżanowice 9 10 14:13
12. Naprzód Syrynia 9 10 14:23
13. Polonia Marklowice 9 8 7:17
14. Przyszłość Rogów 9 3 12:33
15. KS Kornowac 9 3 15:33
16. Rafako Racibórz 9 1 7:29
Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 9

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1077