\"W Wodzisławiu nic się nie dzieje!\" Urzędnicy chcą przełamać stereotyp

to teraz pani basiu zejdźmy na ziemię, infokiosk na xxx.leciu nie działa, na statoil to różnie bywa ale też raczej mam pecha. infokiosk w urzędzie miasta czy muzeum czy jak kto woli w centrum informacji turystycznej to nieporozumienie bo nie sposób z niego skorzystać po godzinach funkcjonowania placówki. podobnie nie sposób skorzystać z muzeum w weekendy a wtedy to ono powinno być czynne i zachęcać do zwiedzania wystaw innych niż jedna czy dwie w roku. tak by wyciągnąć ludzi z domu. muzeum potrafi jednak zorganizować imprezę (spotkania z historią) w środę o 15 (hip hip hurra) i pytam dla kogo to niby jest? dla wodzisławian? o wystawie komputery 8/16/32 bit to człowiek dowiaduje się po fakcie. o liczbie imprez w wodzisławskim muzeum świadczy zakładka aktualności ;-) gdzie jest jakiś przewodnik, który oprowadzałby rzekomych turystów po mieście? oczywiście cyklicznie, stale bo jednak człowiek więcej powie niż ulotka. czy zamówienie 10 tys ulotek "dla turystów" to już szczyt możliwości pracowników muzeum i podręcznikowy przykład jak wywalić kasę? gdzie było kino letnie, które to np. w okolicach warszawy świetnie się przyjęło w gminie mniejszej niż wodzisław. poza tym strona kulturalny wodzisław została zarejestrowana w 2010.09 czyli jakieś 3 lata temu. jakie są statystyki odwiedzin? nikłe czy zerowe? można zatem rzec, że to co chcecie zrobić działa już od dłuższego czasu ale ani przedsiębiorcy ani mieszkańcy najwyraźniej nie korzystają z tego serwisu.

Lepiej niech coś zorganizują, a nie rzucają puste hasła!

Osoby za to odpowiedzialne nie mają kompletnie pojęcia i doświadczenia w kwestii promocji, reklamy, PR, rozwoju, kultury, rozrywki... klapa. Kiedyś jakaś maniana o wspieraniu rodziny, jakaś brama południowa (tylko logo fajne), 2x billboardy jeden nad drugim, karta tu kupuj... klapa totalna! Jedynie parking po 16 na plus. O co w tym wszystkim chodzi? Zobaczcie, że więcej zjednoczenia mieszkańców ma tuwodzislaw niż Wasze 1000 domen, 1000 akcji, wymysłów i nie wiadomo czego. Jeśli cała opinia kulturalna i to, że się ma dziać w wodzisławiu jest w rękach kilku stowarzyszeń (szacunek) to nie ma na co liczyć. Czyj to jest pomysł? Fakt, mamy reggae i strach iść między ludzi jak nie masz fazy, może dredów, może piwa w puszcze po coli, jak masz wracać zarzyganym autobusem... normalnie czapki z głów. Proponuje wywalić ich wszystkich, bo czy z nimi czy bez nich różnicy nie ma a kasę przeznaczyć na nową fontannę???

to teraz Panie Wojtku odpowiedź. Na ziemię nie muszę schodzić, bo tutaj jestem, żyję i stąpam. Urząd Miasta oraz jednostki miejskie przygotowują ofertę kulturalną i ta kampania ma tylko na to zwrócić uwagę. Jeśli dzięki niej uda się zainteresować i zwrócić uwagę chociaż kilku osób to będziemy uważali, że było warto. Infokiosk nie działa? Trzeba naprawić. Jak mawia mój syn "takie rzeczy się zdarzają". Nie pierwszy raz i nie ostatni. Może warto się zastanowić dlaczego nie działa? Może kolejny raz jakiś przyjazny, dobry człowiek postanowił zdewastować mienie miejskie? Tak na złość, dla zasady. Zarówno infokioski jak i strona kulturalnywodzislaw powstały w ramach projektu dofinansowanego z UE. Z tego samego projektu został wyremontowany hol w Muzeum. Dzisiaj nikt o tym nie pamięta. Nie będę odnosić się do przewodnika dla turystów, ale jeśli jest potrzebny to nie ma sprawy. W Muzeum pracuje sporo osób, które oprowadzą zorganizowaną grupę. Nie ma jednak się co czarować Wodzisław to nie Kraków czy Kazimierz.
Mimo tego, że nie jesteśmy wielkim miastem, nie mamy przepastnego budżetu z całą pewnością mamy wielu mieszkańców, którzy chętnie skorzystają z naszej oferty. Prościej narzekać, niż sprawdzić czy jest jakiś koncert, czy jest spotkanie, warsztaty. Nasza oferta jest różnorodna. Każdy kto chce znajdzie coś dla siebie.
Panie Łukaszu przykro mi, że dotąd nie znalazł Pan nic dla siebie. Polecam jednak dalej analizę oferty. Może jednak coś, kiedyś zaspokoi Pana oczekiwania.

Jeśli ktoś spędza 3/4 swojego życia narzekając na forach internetowych jak to jest źle w tym Wodzisławiu, to trudno mu w ogóle zauważyć, że coś się dookoła niego dzieje. Jeśli ktoś chce to na pewno znajdzie w mieście wydarzenia, które go zainteresują. A wybierać jest w czym trzeba tylko nabzdyczoną dupę ruszyć sprzed monitora i przestać pluć jadem i żółcią. Pozdrawiam.

na pocieszenie powiem, że wck się poprawił bo aktualizuje każde wydanie do gazety wodzisławskej z czym kiedyś był problem.

muzeum to dla mnie porażka, praktycznie zero wystaw, zero informacji, reanimacja jedynie w dni wodzisławia. nie wiem czy kiedykolwiek doczekam czasów by przyjechać w sobotę/niedzielę do wodzisławia i zwiedzić muzeum poza "imprezami miejskimi". nie wiem czy kiedykolwiek była w muzeum wystawa o tym jak to kiedyś obchodzono święta bożego narodzenia, to tak pod kątem tej wigilii którą robi urząd na rynku. dobrze by było coś dla dzieciaków wtedy zrobić. zozolandia pewnie pomoże. marzeniem będzie jarmark bożonarodzeniowy, ale to już wiadomo wina wodzisławskich przedsiębiorców. może wtedy miałoby sens wyprodukowanie 10 tys ulotek bo póki co sensu nie widzę wszak wodzisław to nie kraków czy kazimierz ale widocznie na coś trzeba kasę wydać i wmawiać, że wodzisław jest miastem turystycznym. pytanie tylko czy urząd ma jakiekolwiek dane ilu tych turystów odwiedziło wodzisław? wszak prezydent trąbi na prawo i lewo o turystach :-D

Dziękuję sidney nic dodać nic ująć. mhl999 Twoje wypowiedzi mogą tylko człowieka upewnić, że lepiej nic nie robić i będzie święty spokój.

To ja może jako dyrektor WCK (podsumowując troszkę tę dyskusję) zaproszę Państwa w piątek na XXI Bieg Gazety Wodzisławskiej na rynek, w sobotę zachęcam do skorzystania z rewelacyjnego koncertu Dawida Podsiadło a w niedzielę zapraszam dorosłych i dzieci na spektakl w ramach Rodzinnych Spotkań z Teatrem:) Fanom kina polecam film "Nieobliczalni" w kinie Pegaz (francuska komedia kryminalna) - bilety tylko 10 zł, w piątek i niedzielę wieczór. Wkrótce w WCK także Kabaret Moralnego Niepokoju, spektakl Single i Remiksy z Anią Muchą, koncert Kaśki Nosowskiej, Kabaret Młodych Panów, Jesienne Koncerty Organowe, warsztaty ALE!BABKI, festiwal teatralny Laboratorium Młodego Aktora czy przegląd Para-buch, teatr w ruch, etc. Drodzy Państwo w kampanii chodzi o to, aby zwrócić uwagę, że w mieście na prawdę sporo się dzieje. Ona ma Państwa zachęcić do uczestnictwa w ofercie kulturalnej Wodzisławia. Po co mówić o negatywach przy tak pozytywnym przekazie? Cieszmy się z tego, co mamy, a nie narzekajmy ciągle. Zachęcam ze swojej strony do odwiedzania strony WCK www.wck.wodzislaw.pl. Smutno tak ciągle marudzić:)

do BPM: To, że dane przedsięwzięcie zostało dofinansowane z UE, nie znaczy, że Miasto nie dołożyło nic od siebie. Miasto też musiało przeznaczyć na to konkretną kwotę. mhl999 przede wszystkim zwrócił uwagę na słabość centrum inf. turystycznej i na zerową aktywność muzeum. WCK wyróżnia się na tym tle pozytywnie. O której godzinie i kto ostatni w poszczególne dni tygodnia "gasi światło" w placówkach miejskich?

cała kampania to wydmuszka działań. jest przecież osoba odpowiedzialna za kulturalny wodzislaw. dlaczego do dziś nie jest uruchomiony newsletter? ten wucekowy leci przecież co tydzień w piątki jak mnie pamięć nie myli. od razu pojawia się pytanie czy ma sens by każda instytucja miała własny newsletter czy może jednak zrobić jeden wspólny? skoro już urząd pozyskuje dane w hotspotów w postaci adresu email to może warto zapytać z automatu czy chcesz otrzymywać informacje o tym jak w mieście możesz spędzić czas wolny? z tego co gdzieś wyczytałem, bo nie sprawdzałem, po zalogowaniu się w hotspocie przekierowani jesteśmy na stronę miejską. może to zmienić i wrzucić lepiej kulturalnywodzislaw.pl - ktoś to korzysta z hotspotu nie jest zainteresowany raczej sprawami urzędu. taka zmiana to przysłowiowe 5 min roboty. wck co jakiś czas robi akcję pt wygraj bilet warto pomyśleć o tych, co zalogują się do w określonych godzinach/dniach i dać im rabaty do kina w wck jeśli - czyli coś co "funkcjonuje" w ramach tukupuj - przyjdziesz w 2 osoby podając hasło "kulturalnywodzislaw" płacisz jak za 1 osobę. wam to w zasadzie rybka bo z kinem w wodzisławiu jest jak jest. o ściągnięciu filmów z festiwalu w gdyni już gdzieś pisałem, zróbcie nocny maraton po 5 filmów w sobotę i niedzielę, póki nie ubiegną was inne miasta :-D pogadajcie z polskim radiem - jedynką, bo oni też kiedyś na antenie mówili o "objazdowym" kinie - tylko nie potrafię sobie nazwy tej akcji przypomnieć :(

zapomniałem dodać najważniejszą rzecz, komentarz jednego z urzędników od promocji co do pomysłu zrobienia dni czeskich w wodzisławiu - kto ci na to przyjdzie ;-) co prawda było to dawno dawno temu, na targach w brnie, ale padło mimo iż paść nie powinno. @redaktor co do centrum inf.turystycznej to bym je zlikwidował, bo jak już pani Basia stwierdziła wodzisław to nie kraków czy kazimierz. oczywiście można się zasłaniać tym, że unia dała i co tam jeszcze kto sobie wyśpiewa ale mnie to po prostu nie przekonuje. inna sprawa, że pani, która tam urzęduje od czasu do czasu zasługuje na pochwałę bo można by rzec nie chce "wypuścić" człowieka. zapewne z powodu niskiej frekwencji turystów.

Uważam, że choć jest to temat istotny, to jednak obecnie zastępczy. Wrzucony po to, by odwrócić uwagę od sprawy, która jest m.in. na tym portalu obecna od kilku dni, czyli Rodzinnego Parku Rozrywki. Do BPM: dlaczego to nowe ogłoszenie 322298 - 2013 z dn. 09.08.2013 r. znów było, tak jak poprzednie sprzed roku, na "Zaprojektowanie i wybudowanie Rodzinnego Parku Rozrywki w Wodzisławiu Śląskim"? dlaczego znów ma coś być zaprojektowane, skoro już zostało w roku minionym? kto w końcu jest właścicielem tamtego projektu: Miasto czy SATBUD?

I jeszcze do sprawy projektu. Cytuję za ogłoszeniem z dnia 09.08.2013 r.: "II.1.4) Określenie przedmiotu oraz wielkości lub zakresu zamówienia: Przedmiotem zamówienia jest zaprojektowanie i wybudowanie Rodzinnego Parku Rozrywki w Wodzisławiu Śląskim, W ramach umowy przewiduje się: A. wykonanie dokumentacji projektowej Rodzinnego Parku Rozrywki oraz uzyskanie zmiany istniejącego pozwolenia na budowę w razie konieczności oraz wykonanie robót budowlanych. Dokumentację należy wykonać w oparciu o przekazany Wykonawcy program funkcjonalno-użytkowy, Zamawiający dopuszcza wykorzystanie w części lub całości posiadanego projektu budowlanego".

Po cholerę kampania "halo! W Wodzisławiu się dzieje!", niech zaczną w końcu to wszystko organizować, a nie wydawać kasę na niepotrzebne reklamy :/

Wszystko ładnie pięknie. Nawet ktoś z WCK pofatygował się napisać co dzieje się w tymże grajdołku. Oho... dyrekcja... Dlaczego zatem żadnej reklamy w mieście nie ma? Nie wszyscy dysponują komputerem i internetem, żeby sprawdzać co dzieje się w WCK? Mam tu na myśli ludzi starszych dla których internet to czarna magia. Niestety w dzisiejszych czasach mamy taką oto sytuację, że do klienta trzeba wyjść, a nie czekać aż klient przyjdzie sam (patrz: muzeum). Co mamy w Wodzisławiu? Baner przed WCK, tablicę świetlną tamże i co jeszcze? No i prasa i internet. Jak dla mnie za mało. Newsletter powinien działać, uruchomić system informacji przez komórkę, to chyba nie są aż takie koszty. Z resztą, dostało miasto kasę, więc pewnie wyda na ulotki jednorazowe i reklamę na słynnych tablicach przy rondach. Tak a propos... Zmieńcie oświetlenie w mieście (godziny), bo dojdzie to wypadku. Jadąc od Matuszczyka na nowe rondo latarnie uliczne nie świecą, ale tablica miejska świetlna tak daje po oczach, że naprawdę może dojść do tragedii...

do pani Basi - znalazłem całkiem przypadkowo kolejne kwiatki - BIURO FUNDUSZY EUROPEJSKICH - budynek ZGMiR - po dzisiejszej wizycie w w/w lokalizacji okazuje się, że wydział wrócił na stare śmieci ale informacja na stronie jak wisi stara tak wisi. o "linii ciągłej" przy wyjeździe obok przychodni naprzeciw szpitala wspomniałem Szymczakowi - może jemu się uda coś zrobić z tym fantem, a o którym wspominałem pani dobre 2 miesiące temu ;-) widzę, że szwankuje komunikacja na linii rzecznik - reszta urzędu choć rzecznika za to nie winię, bo raczej mam dobre zdanie a za głupotę pozostałych urzędników rzecznik nie powinien odpowiadać.

Zgodzę się natomiast z redaktorem, że poziom dziennikarstwa na regionalnych portalach osiąga dno. Dno które brzmi kopiuj-wklej ( nie myśl ). Kiedyś podobny styl uprawiała tylko "gazeta miejska" i "wieści regionalne" z wiadomych względów. Swoją drogą to na te wydawnictwa szkoda pieniędzy. Teraz tak już robią prawie wszystkie regionalne portale. Czy jest jeszcze jakiś normalny, niezależny? Mam coraz większe wątpliwości. No więc moi drodzy KOPIUJ/WKLEJ i koniecznie nie myśl - dobranoc!

może zatem wysilili by się i zaczęli udostępniać te zbiory co 2 miesiące by coś się działo? rzecz jasna w weekendy. na początek wystarczy połączyć to z jarmarkiem staroci. jeśli ten poziom osiągnie muzeum to i tak będzie niebywały sukces. piać z zachwytu będzie można kiedy dodatkowo okaże się, że jest przewodnik, który oprowadza po wystawie. jak wucek zrobi pokaz filmów z festiwalu w gdyni w formie maratonu, którego póki co nikt wokół nie organizuje to uwierz na słowo będę w szoku. fakt faktem nie odwiedzę ich bo filmy miałem okazję zobaczyć w ramach festiwalu. ale akcja ta pokaże jak wucek jest ambitny i jak bardzo ambitnych mamy mieszkańców na dobre kino. bibliotekę oleję ze względów osobistych.

@wodzislawianin1 podaj choć jeden przykład jakichkolwiek działań kulturalnych które finansowane były z miejskiej kasy a w które byłem zaangażowany bezpośrednio.

@wodzislawianin1-ciemnocie dalej wciskajcie że jest kryzys i zaciskanie pasa. @mhl999-nie ulega wątpliwości że Dni Wodzisławia staczają się z roku na rok.Sam już drugi rok nie byłem bo nie miało to sensu.Już niedługo zaczną pewnie zapraszać cudaków z "Mam talent" żeby zagrali drewnianymi pałeczkami na zardzewiałym płocie stadionu. I powiem ci mhl999 że nie tylko co lepsza dyskoteka zaprasza ciekawsze gwiazdy zza granicy ale ciekawsza muza w tym roku była też w Turzy czy na dożynkach w Mszanie!Ot takie czasy...

masz przewodnika po mieście czy starym mieście, lekcje muzealne czy spotkania z historią ale wynika z tego, że wszystko jest dla grup. nie tędy droga, powinno być tak, że przyjść może każdy i z tego tworzy się grupę. łatwiej przecież zebrać się przypadkowym osobom niż osobie zebrać grupę. ktokolwiek próbował kiedyś zorganizować grupę wie jak to bywa problematyczne. rodzi się pytanie kto na kogo powinien czekać? wg mnie muzeum na ludzi, a nie człowiek na grupę, którą jeszcze sam musi zorganizować. w takim toruniu jak mnie pamięć nie myli właśnie na tej zasadzie zbierano grupę do muzeum chleba i jakiś cudem komplet był zawsze, a jak paru sztuk brakowało to nie robiło to organizatorom różnicy. suma suma rum oferta wodzisławskiego muzeum jest wciąż o kant dupy. jednego im odmówić nie można, że dla grupy, która się zgłosi są w stanie otworzyć muzeum po godzinach funkcjonowania - sprawdzone w praktyce :-D "Co do imprez i wystaw, jak się ktoś nie interesuje to nie wie. Nikt do Pana nie zapuka z zaproszeniem w ręku." po to jest newsletter na stronie kulturalnywodzislaw żeby działał, taka forma zapukania z zaproszeniem. niestety stworzono coś z czego się nie korzysta, za to wymyśla się kolejną cudaczną akcję, której efekt łatwo można przewidzieć zamiast skorzystać z czegoś co już jest. co do strony internetowej to po to ona jest by była aktualna i znajdowały się na niej informacje użyteczne.

żeby nie było, że pani rzecznik jest wszystkim niedoróbkom winna to podam tylko przykład WPI (wodzisławskiego programu informacyjnego), który to sobie od czasu do czasu oglądam ale jakoś ciągłości zabrakło. były urlopy, wakacje, inne duperele ale wakacje się skończyły a postępów brak. w związku z tym trzeba dowalić z grubszego kalibru i poczekać kiedy będą efekty.

właśnie życzliwy "ojojoj", zejdź na ziemię i włącz trzeźwe, racjonalne myślenie. infokioski służą dzieciom? zapewne tak, szczególnie te w UM, muzeum, amadeusie, gościńsu wodzisławskim i na xxx.leciu który wiecznie nie działa. zainspirowałeś mnie jednak i zapytam w urzędzie o ilość odwiedzin z infokiosków - w zasadzie powinni mieć takie dane, jeśli nie to kolejny przykład na to, że postawiono je dla parady. postaram się też w niedzielę przejechać po wszystkich i sprawdzić ile z nich naprawdę działa. na urzędniczą głupotę pt "unia dała" nie pomoże żaden optymizm i wiara.

fajnie by było gdyby jeszcze można było poznać poszczególne stulecia wodzisławia w jakieś prezentacji po spacerze. wodzisław ma ponad 700 lat z pewnością można przedstawić kolejne stulecia w ciekawy sposób. pasjonaci to potrafią. sezonowo mogą wykorzystywać święta wielkanocne czy bożegonarodzenia o czym już wcześniej pisałem. teraz odpowiedz sobie co jest ciekawsze - pewien roczny cykl czy wystawy od czasu do czasu? wyjątkiem są wakacje dla dzieciaków bo to im wyszło w tym roku. naprawdę wiele nie trzeba by zrobić coś niskim kosztem, ale to wiąże się z przesunięciem godzin otwarcia placówki tak by były to godziny dla ludzi, a nie godziny w których funkcjonują urzędy. dlatego póki co oferta muzeum to partactwo czy to ci się podoba czy nie.

Dzień dobry mhl999! Podoba mi się Twój ostatni wpis. Moja propozycja co można zrobić w Muzeum. Na pewno coś zaproponuje, a póki co mam pytanie. Czy zamiat wytykania wszystkim błędów jakie popełniają i tego co mogliby zrobić, a nie robią zrobił Pan coś sam w tym zakresie? Czy coś Pan zorganizował? Choćby jakieś spotkania o charakterze polityczno-kulturalnym, bo tym się Pan chyba interesuje. I proszę nie pisać, że tylko instytucje są od tego. Jeśli chcemy coś zmieniać na lepsze, zacznijmy od siebie.
W temacie Muzeum chyba się nie dogadamy, jednakże wierzę, że znajdziemy jeszcze jakiś ciekawy temat do rozważań i dyskusji.
Kruciutko już. Jest Pan pełen krytyki dla władz miasta. Czemu nie starał się Pan zostać radnym. Chyba, że chciał Pan, ale nie wyszło – to przepraszam! Pozdrawiam i życzę miłego weekendu! Zyczliwy!

niestety do biletu tygodniowego szymczak nie chce się przekonać, szuka po prostu dziury w całym :) poza tym miasto (p.rzecznik) często reagowała na moje uwagi, dzięki czemu słupy ogłoszeniowe nie przypominają już napęczniałych reklamami. odnoszę wrażenie, że są systematycznie co jakiś czas czyszczone. swego czasu przy budowie karuzeli pewna osobówka zablokowała wyjazd autobusów - reakcja straży miejskiej była można by rzecz błyskawiczna. takich pierdółek było więcej i dla mnie nie mają znaczenia jeśli widzę poprawę. kiedy jednak nie widać zmian na lepsze to sięgam po cięższy kaliber. tobie może się to nie podobać, a mnie to wali kto co z tym zrobi. po prostu wypowiadam swoje zdanie. dyskusje polityczno-kulturalne? z kim? :-D może z radnymi, którzy na pytanie w temacie oświaty w 2/3 nie odpowiedzieli i nadal chowają głowę w piasek mówiąc bezczelnie czy dosadnie, jak wolisz, że nie muszą mi odpowiadać. fakt, może gdybym się zameldował w wodzisławiu to poczuliby się bardziej zmobilizowani. problem w tym, że przypomnę "oświatę" przy wyborach.

odwiedziłem też infokioski, [shell] - pracownik zdziwiony, że działa, bo bardzo często się wiesza, [wck] - działał, ale zdechł po ok.5 min użytkowania [gościniec] nie działa, problem rzekomo zgłoszony od dobrego tygodnia [statoil] wersja dla wielkoluda, poza tym upierdolony na amen, umiejscowienie pożal się boże, niewiele widać na ekranie w słońcu [amadeus] - można by rzec jako jedyny działał prawie bez zarzutu [xxx.lecia] - działał, ale wirtualna klawiatura odmawiała posłuszeństwa w dolnej części ekranu [muzeum, um] - nieczynne. [bluetooth] podobno każdy info kiosk go posiada, ale nie udało mi się w ten sposób pobrać czegokolwiek z 3 z nich [wyślij mail] poza shellem wysłałem z każdego i jakoś do mnie nie dotarły. poza tym [nagana] dla obsługi kulturalny wodzislaw za "Pensjonat u Darii" - niby wrzucone dla testów, ale projekt ruszył parę lat temu i takie wodotryski powinny zniknąć dawno

@zyczliwy irytuje mnie głupota i to jak miasto wywala niepotrzebnie kasę w imię "czegoś bliżej nieokreślonego". gazeta - gratulacje bo papier zmienili? to był zwykły ekonomiczny czynnik oraz to, że gazeta ma być gazetą a nie katalogiem wydawniczym. Irytuje nie to, że gazeta wodzisławska nie porusza tematów trudnych, tak jakby w wodzisławiu ich nie było. pierwszy z brzegu to oświata, drugi to malejące lub niezmieniające się budżety wck, muzeum, mosiru. to poniekąd klucz do upadku kultury. potężne pieniądze mogłyby pozostać w tym mieście, ale niestety uciekają, a leżą one w zasadzie na ulicy. problem w ich ściągnięciu leży w przeanalizowaniu obecnego prawa i dostosowania się w przepisach by je pozyskać. nie mam obecnych danych, ale delikatnie mówiąc od 700 tys do miliona można wyszarpać przy "odrobinie" zaangażowania. żeby nie było tak różowo to jednak proces długoletni, od 3 do 5 lat. inna ciekawostka gazeta odmawia nawet publikacji niektórych artykułów, bo te są niewygodne dla władzy. wiesz co mnie jeszcze irytuje, że na proste zapytanie o listę lokali na wynajem czekam już n-ty dzień a odpowiedź powinna być natychmiastowa. n-ty dzień czekam również na odpowiedź z biura ds funduszy unijnych czy jak tam ono się zwie. parę miesięcy czekam na odpowiedź z skm czy wck. nie wierzę w to, że urzędnicy są tak zawaleni robotą i nie potrafią odpisać do 3 dni na zapytanie mailowe, w prostych sprawach.

uderz w stół, nożyce się odezwą http://wodzislaw-slaski.pl/aktualnosc,18952,pl.htm niestety zapomniała pani rzecznik napisać, że muzeum jest czynne w pierwszą niedzielę miesiąca, czyli jak na "złość" już w najbliższą niedzielę. nie podano linka do strony muzeum - taka pierdółka ale nie wszyscy znają adres www.muzeum.wodzislaw.pl odkryto również tajemnicę kim są "turyści" w wodzisławiu (delegacje bądź wymiany szkolne). jeśli już tak walimy w ten stół to może muzeum zorganizuje zwiedzanie starego miasta w najbliższą niedzielę o 9:00, 11:00 i 13:00 promocyjnie niech to będzie symboliczna złotówka na zachętę, na zasadzie każdy może przyjść i przyłączyć się do zwiedzania, a jak będzie za dużo osób, czego muzeum życzę to zaprasza się ich na wystawy, a reszta spaceruje. po czym wymiana. koszt zorganizowania czegoś takiego praktycznie zerowy a będzie można sprawdzić zapotrzebowanie. żeby nie było, iż jestem tak okrutny to polecam jeszcze na jarmarku staroci megafon i zaproszenie zwiedzających jarmark do udziału w wycieczce po starym mieście z przewodnikiem. do zobaczenia w niedzielę :-)

naprawdę uważasz, że ta polemika do niczego nie prowadzi? nie wiem komu gratulować, sobie bo raczyłem się doczepić i odniosło skutek czy "urzędniczej strefie" bo zauważyli po 3 latach pewien brak - ruszył właśnie newsletter na kulturalnywodzislaw.pl mam nadzieję jeszcze, że pani rzecznik odpuści sobie teraz tworzenie całego zestawu imprez na weekend bo w zasadzie jest od tego odpowiedzialna osoba.