zamknij

Biznes

Wodzisław: Koleje Śląskie zawiozą nas do Katowic? O to apeluje prezydent Kieca

2014-01-29, Autor: mk
Prezydent Mieczysław Kieca ponownie zwraca się do Marszałka Województwa Śląskiego z prośbą o zmiany rozkłady jazdy Kolei Śląskich. Zaproponowane zmiany dotyczą połączeń ze stacji Wodzisław Śląski do Katowic.

Reklama

- Propozycję w tej sprawie wystosowaliśmy do Marszałka już w czerwcu zeszłego roku. W tamtym czasie m.in. z powodu trudnej sytuacji Kolei Śląskich nie została ona jednak uwzględniona – mówi Mieczysław Kieca. Podstawowym problemem dla mieszkańców Wodzisławia Śląskiego dotyczącym transportu kolejowego jest nadal brak bezpośredniego połączenia z Katowicami. - W naszym rozumieniu problem ten można rozwiązać poprzez zmianę rozkładu jazdy i pracy taboru – wyjaśnia prezydent.

Zaproponowany projekt obejmuje wprowadzenie do rozkładu jazdy trzech połączeń na linii Katowice – Wodzisław Śląski oraz czterech połączeń relacji Wodzisław Śląski – Katowice.

 

- Jeśli nasze propozycje zostaną uwzględnione, oferta Kolei Śląskich będzie zdecydowanie lepiej dopasowana do potrzeb i oczekiwań pasażerów – mówi prezydent. - Połączenie Wodzisław Śląski – Rybnik – Katowice cieszy się dużym zainteresowaniem pasażerów, o czym świadczą przepełnione połączenia publicznych i prywatnych przewoźników autobusowych – dodaje Mieczysław Kieca.

 

Tymczasem ze stacji Wodzisław Śląski kursują raptem 4 pociągi. Najdalej mieszkańcy dojadą do Pszczyny. Pociągi w tym kierunku odjeżdżają o godzinie 9.01, 15.00 i 18.20. O dojazd do pracy do Rybnika można pokusić się natomiast porannym pociągiem o godzinie 7.01.

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (31):
  • ~wodzislawianin1 2014-01-29
    14:16:26

    8 0

    Ciekawe co na to KŚ i marszałek i kiedy będzie jakaś odpowiedź. Pewnie nic się nie zmieni a szkoda bo do Katowic koleją nie ma jak.

  • ~ 2014-01-29
    14:50:42

    0 14

    super argumentacja prezydenta, przepełnione połączenia prywatnych przewoźników. przecież do katowic jeździ np.drabas busikiem, do którego wchodzi do 20 osób. jeszcze nigdy z wodzisławia nie widziałem tam kompletu. co innego z jastrzębia ;-) nie wiem jaki sens ma naciskać na połączenie wodzisław-katowice-wodzisław. przesiadka to w zasadzie żaden problem. jeśli już prezydent chce się wykazać to powinien i pokazać, że nie jest krótkowzroczny to powinien naciskać na linię z katowic do bohumina/ostrawy. wówczas problem na obecnie "wnioskowanej" linii sam się rozwiąże, a skorzysta na tym przynajmniej cały region a nie garstka mieszkańców. inna sprawa, że drabas z wodzisławia do katowic potrafi jechać od 50 min do 1h by z rybnika przyśpieszyć i to znacznie ;-) dużo lepszą alternatywą powinna być linia wodzisław-rybnik co 20 min jakimś szynobusem. zapakować do 80-120 osób jednorazowo i po kłopocie. więcej naprawdę nie potrzeba. ale to tylko moje osobiste zdanie.

  • ~akx 2014-01-29
    16:40:32

    16 0

    @mhl999: Z Wodzisławia Drabas nie jest przepełniony, bo ludzie przesiedli się na samochody. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie tłukł się do Katowic busem przerobionym z samochodu dostawczego. Jeszcze w 2012 roku na poranny pociąg z Chałupek do Katowic czekało w Wodzisławiu nawet 50 osób. A zaznaczmy, że pociąg jechał już z pasażerami, a na kolejnych przystankach dosiadali się ludzie. Niestety KŚ z marszałkiem na czele odebrali wodzisławianom bezpośrednie połączenie ze stolicą województwa, tym samym zmuszając ich do korzystania z innego środka lokomocji. Spotkałem się też z sytuacją, gdzie ludzie dojeżdżali autobusem E-3 do Rybnika na pociąg do Katowic, bo z Wodzisławia nic nie jechało. I patrząc na Twoją wypowiedź w człowieku aż się gotuje. Wolę jechać 1h 20 minut wygodnym pociągiem niż niewygodnym i niebezpiecznym dostawczakiem. Warto też dodać, że takie rozwiązanie będzie tymczasowe, bo nie oszukujmy się - 4 pociągi do Katowic to i tak mało, półtora roku temu było ich 7, teraz walczymy o 3-4 pociągi. Po zakończeniu remontu linii, jest w planach uruchomienie 8 par pociągów Katowie - Bohumin, z czego czas przejazdu z Wodzisławia do Katowic będzie wynosił nawet 70 minut. Co do drugiej, mądrzejszej części Twojej wypowiedzi - zgadzam się, na linii Rybnik - Wodzisław powinny kursować cyklicznie pociągi na wzór SKMki, zastępując linię E-3.

  • ~ 2014-01-29
    17:07:08

    3 0

    Możemy sobie pisać i marzyć ile wlezie, wątpliwe, że coś z tego wyniknie. Gdyby KŚ miało oczy to miałyby one wyraz tęskniący za rozumem i logiką.

  • ~ 2014-01-29
    17:52:05

    0 7

    @akx - w ogóle nie pojąłeś sensu mojej wypowiedzi dlatego w punktach 1) kieca twierdz, że kierunku do katowic są przepełnione 2) nie ma sensu zabiegać o połączenie swd-kat-swd, bo lepiej zabiegać o linię kat-czechy-kat 3) na odcinku ryb-swd-ryb szynobus, celem uzupełnienia linii do czech. mam nadzieję, że teraz jest wszystko jasne :-)

  • ~ 2014-01-29
    17:53:52

    0 4

    reasumując krótkowzroczność kiecy mnie zadziwia, sądziłem, że potrafi szerzej spojrzeć na problem, ale widać, że nie wychodzi mu to. pozostaje mieć nadzieję, że się poprawi przy kolejnym "apelu" :-)

  • ~akx 2014-01-29
    18:11:40

    1 0

    @mhl999: Przecież napisałem, że zabieganie o pociągi do Katowic, które zaczynają bieg w Wodzisławiu jest tymczasowe. Póki nie zakończy się remont linii Rybnik - Chałupki, marszałek nie puści pasażerskich składów na odcinek Wodzisław - Chałupki, a PKP IC nie wytrasuje swoich pociągów pośpiesznych przez Wodzisław. Do 2015 roku jeszcze daleko i to chyba dobrze świadczy o Kiecy, że walczy o bezpośrednie połączenia do Katowic jeszcze przed remontem linii. Jak to się mówi lepszy rydz niż nic. Warto też wspomnieć, że o powrót bezpośrednich połączeń z Wodzisławia do Katowic walczy też Stowarzyszenie Rozwoju Kolei Górnego Śląska. Jak wszystko się uda, to w czerwcu do Katowic z Wodzisławia pojedziemy nowiutkim Elfem, Impulsem albo Flirtem :)

  • ~Toffi 2014-01-29
    19:44:50

    4 0

    Szanowny mhl-u 999 cenię sobie Twoje częste i trafne wypowiedzi ale tu jest ... ale. Często pojazdy Drabasa wyjeżdżają z dworca + przystanek PKP niemal pełne. Sam nie dawno podróżowałem pojazdem o 6:00 i do Katowic przyjechał z 3 miejscami pustymi a był to wóz MB Vario z 27 miejscami siedzącymi. O 14:00 powrót srebrnym Sprinterem i tu skończyła się podróż dla 6 osób na miejscach (dozwolonych) stojących. To pasażer decyduje czy taką podróż wybiera. Porównywanie komfortu bus vs pociąg jest bezzasadne z wiadomego względu ale chciałem zwrócić uwagę że potrzeba komunikacyjna na lini SWD - SK jest zdecydowanie większa niż ta ktorą Ty przedstawiasz . Tak na marginesie słowo do akx-a , busy Drabasa czy te starsze czy nowsze to pojazdu karosowane przez profesjonalne firmy które są w sieci sprzedaży MB , VW czy Iveco i dezawuowanie ich jest nie co niesprawiedliwe. Te pojazdy mają również swoją rolę w komunikacji a czy są niewygodne i niebezpieczne ??? no raczej nie bardziej niż samochód osobowy.

  • ~akx 2014-01-29
    20:19:59

    4 0

    @Toffi: Zarówno połączenia Katowice - Bohumin, Katowice - Wodzisław, czy zastąpienie linii E-3 połączeniami kolejowymi - są to sprawy tej samej wagi, zwłaszcza, że mamy XXI wiek, linia do Rybnika idzie wzdłuż drogi, omijając wszelkie korki, a sam Wodzisław leży na najkrótszej linii kolejowej łączącej GOP z Ostravą. To miasto aż prosi się o dogodne połączenia kolejowe. Jeśli chodzi o Twoje bronienie busów. To, że są niewygodne i niebezpieczne - tego chyba nikomu nie muszę tłumaczyć. Wystarczy przejechać się którymś busikiem na dłuższej trasie. Jeśli chodzi o niebezpieczeństwo - tutaj wystarczy spojrzeć do statystyk i wypadków z udziałem takich busików. Taka jest prawda, że kierowcy (nie mówię, że ci z Drabasa) często mają tak napięty grafik, że muszą ciągle jechać i jechać nawet bez odpoczynku czy przespania się. No niestety - firmy tego typu same sobie zrobiły taką reputację. Twoje ostatnie zdanie mnie rozbawiło. Jak można porównywać wygodę w busie z wygodą w samochodzie osobowym? Bezpieczeństwo to już indywidualna sprawa każdego kierowcy, zależna od jazdy i przestrzegania przepisów.

  • ~Arteks 2014-01-29
    21:33:27

    0 2

    Popieram oczywiście bo Wodzisław nie jest gorszy od Lublińca czy Żywca. Poza tym z tego co wiem to zawsze były pociągi z Wodzisławia do Katowic. Zawsze to znaczy do czerwca 2013 kiedy rządząca województwem koalicja PO i PSL zrobiła rzeź pociągów tłumacząc się "planem naprawczym"... Warto pamiętać o tych głąbach i w wyborach do sejmiku Wodzisław na pewno nie powinien głosować na PO i na PSL! Zostaliście niesamowicie upokorzeni przez władze województwa. Drabas - przecież to są pojazdy-śmieciarki. Nigdy bym czymś takim nie pojechał z Wodzisławia do Rybnika, a co dopiero tłuc się tym 2 godziny do Katowic! Dzięki remontom linii kolejowych pociągi z Wodzisławia za 1-1,5 roku będą miały znakomity czas jazdy max. 75 minut. Takich dobrych czasów nie ma nawet w rozkładach PRL. Tylko trzeba walczyć o nowe pociągi aby nie skończyło się tym, że Kieca załatwił 3 pary pociągów i będą tylko 3 pary przez lata!

  • ~wodzislawianin1 2014-01-30
    09:08:00

    1 0

    Do czasu przejezdności szlaku (a nie zakończenia remontu) teoretycznie został rok. Wtedy odcinek Wodzisław-Chałupki ma być wyremontowany i jazda do Czech będzie możliwa z prędkością 80km/h. Od grudnia 2014 należy więc starać sie o kilka składów do Bohumina/Ostravy przez Wodzisław. Należy zwrócić uwagę, że brak jest jakichkolwiek połączeń transgranicznych. Województwo Śląskie i Kraj Morawsko-Śląski w Czechach powinny taką umowę stworzyć i wysłać finansować kilka składów na odcinku Rybnik-Wodzisław-Bohumin-Ostrava. 2 płacone przez Czechów 2 przez Polaków oraz 2 finansowane przez przewoźników i mamy doskonałą ofertę transportową. Trzeba jednak rozmawiać i apelować o stworzenie połączeń transgranicznych których obecnie brak. Natomiast obecny apel jest też dobry bo już teraz przydało by się trochę linię rozruszać a kilka połączeń do Katowic (do tego rozkład jazdy miejskich autobusów dopasowany do nich) znacznie by pomogło.

  • ~akx 2014-01-30
    11:19:06

    0 0

    @Wodzisławianin1: Teoretycznie już w grudniu tego roku szlak będzie przejezdny. Jakby się postarać, takie pociągi mogły by od zimowego rozkładu zacząć kursować. Teraz tylko pytanie, czy ekipy remontowe uporają się z całą linią. Należy również pamiętać, że po remoncie torowisko musi się przez jakiś czas ubić i przez pewien okres będzie na trasie tymczasowe ograniczenie do 30km/h.

  • ~ 2014-01-30
    17:29:19

    2 0

    @toffi - sprawdź sobie wszystkie kursy drabasa a nie wyrywkowo. 27.osobowy mercedesik to jeszcze daleko do 80 miejsc w pociągu w przedziale, nie mówiąc o pełnym składzie. @akx i pozostali - rok 2015 jest już tuż tuż. jeśli kieca będzie miał takie tempo w odpisywaniu jak ma to miejsce w moim przypadku to powiem ci, że marnie to widzę, bo od 12.12.2013 nie potrafi odpisać na maila choć terminy już minęły. wytrzymam jeszcze tydzień, później poleci skarga. wielu z was twierdzi, że remont linii to okazja do utargowania czegoś, dlatego trzeba się targować z wysokiego pułapu a nie zadowalającego wybraną grupę. prezydenci miast, z kiecą czy fudalim na czele powinni spojrzeć szerzej na problem bo w grupie mówiącej jednym głosem po prostu jest to łatwiejsze. wy chcecie "negocjować" pakiet minimalny - jedyne co wówczas wywalczycie to liczbę połączeń do wodzisławia w liczbie x czy y. problem czech wciąż pozostanie zamknięty. żeby go ruszyć trzeba zaatakować posłów czy senatorów. im więcej nacisków odgórnych tym łatwiej. warunek jest jednak taki, ze trzeba wiedzieć co zadowoli mieszkańców. bardzo jestem ciekaw co byście wybrali mając do wyboru linię ktw-swd-ktw kontra ktw-ryb-ktw + szynobus rybnik-czechy-rybnik, które by się wzajemnie uzupełniały.

  • ~ 2014-01-30
    17:33:38

    0 1

    poza tym cała ta "inicjatywa kiecy" zaprzecza temu czym miasto się chwali - wodzisław śląski, południowa brama polski. zabawnie, wręcz komicznie to brzmi, bo brama "kolejowa" ma kończyć się w wodzisławiu. 10x zastanówcie się czy kieca nie jest krótkowzroczny, czy warto walczyć o linię do katowic czy nie lepiej do rybnika, bo to w zasadzie formalność, a przez co uzyskać lepsze połączenie w celu otwarcia się regionu czy śląska na południe europy. pełnie mało kto się z was nie zgodzi się z tezą, że szybobus na linii swd-ryb-swd nie ma sensu bo jest e3. kwestia ceny i linia e3 może powoli się zwijać w perspektywie 3-5 lat. z ryb do jas bez problemu można dojechać przez świerklany.rok czasu w urzędniczej rzeczywistości to bardzo niewiele.

  • ~ 2014-01-30
    23:01:31

    0 0

    @akx - przelicz ile energii potrzebuje skłąd na linii sr-swd oraz szybobus swd-chałupki/bohumin, aż jestem ciekawy co wyjdzie.

  • ~akx 2014-01-30
    23:24:31

    1 0

    @Mhl999: W ogóle nie czytasz ze zrozumieniem. Dlaczego mieszkańcy mają wybierać pomiędzy dwoma fantastycznymi ofertami? O szybkiej kolei łączącej Wodzisław - Rybnik mówi się od dawna. Każdy ma już dość linii E-3. Czas iść po rozum do głowy i zorganizować kolej jak u sąsiadów w Tychach. Ten projekt można w przyszłości rozszerzyć aż do Gliwic przez Leszczyny, pod warunkiem, że odbudują linie w Szczygłowicach. Fantastycznym pomysłem jest też przystanek w sercu miasta, czyli planowany Wodzisław Śląski Centrum. Pomimo braku dogadania się prezydenta z PLK, należy nadal lobbować tą inwestycję i starać się o pozyskanie na nią pieniędzy z przyszłych RPO. Oczywiście obowiązkowym pojazdem były by tutaj lekkie i ekonomiczne szynobusy spalinowe bądź elektryczne. To jeśli chodzi o kolej podmiejską. Teraz trochę dalsze połączenia. Do końca 2012 roku, a właściwie do czerwca 2013 roku, z Wodzisławia do Katowic było bezpośrednie połączenie kolejowe. Niestety, z każdym kolejnym rozkładem pociągów ubywało, a czas przejazdu się wydłużał, co spowodowało odpływ podróżnych. Jednak do samego końca połączenia cieszyły się wielkim powodzeniem. Dlatego po remoncie linii, aż prosi się, aby uruchomiono pociągi Katowice - Bohumin/Ostrava. Mieszkańcy Śląska potrzebują takich połączeń, obecnie Górny Śląsk i kraj Morawsko-Śląski są praktycznie odcięte od siebie, jeśli chodzi o komunikację kolejową. Także 8 par pociągów Katowice - Bohumin/Ostrava w połączeniu z koleją podmiejską to byłby ideał.

  • ~ 2014-01-31
    07:09:11

    0 1

    @akx - wciąż nie rozumiesz jednej prostej rzeczy, że remont w zasadzie nie ma znaczenia, skoro jest już realizowany. na co i po co czekać? te rozmowy powinny trwać "pełną parą" już teraz, równolegle do remontu. nie licz na to, że po otwarciu linii po remoncie wszyscy dogadają się w miesiąc czy dwa. w grę wchodzi kasa, której nikt pewnie ot tak nie bedzie chciał wydać. wodzisław na połączeniu ktw-czechy to pionek w grze. i to pionek bez znaczenia. kieca może sobie apelować, ideą współdziałania jest połączenie sił. w pojedynkę kieca wywalczy może x par pociągów do wodzisławia i na tym się skończy, przez kolejne lata, rządy znów będzie walka o czechy i pierniczenie jak to jest ważne itd itp. czy nie można zrobić tego raz a dobrze? tak trudno zauważyć absurd do, którego to zmierza? czy naprawdę z byle gówna trzeba się radować? dlaczego mieszkańcy mają wybierać między 2 połączeniami, które podałem? ano dlatego aby im uświadomić problem. niestety dla wielu tu obecnych rangę niesamowitego problemu jest brak bezpośredniego połączenia do katowic, a przesiada w rybniku to wysiłek 100-lecia, za które powinni dawać ordery. dla podkreślenia tego wysiłku jeszcze jakieś fanfary by się przydały. bądź tak miły i przelicz mi dla obu podanych wariantów szacunkowy koszt pociągokilometra bo bardzo jestem ciekaw co wyjdzie, a nie chce mi się szukać wskaźników.

  • ~wodzislawianin1 2014-01-31
    07:59:11

    3 0

    Nie ma wątpliwości, że część składów powinna jeździć z Wodzisławia bezpośrednio do Katowic, część i owszem może jechać do Pszczyny (wtedy pasażerowie mogą się przesiadać). Natomiast tworzenie w żargonie kolejowym tzw. "ogryzków" typu Rybnik-Wodzisław jest nieekonomiczne i pozbawione sensu. Koszty rosną na krótkich trasach. Szynobus czy pociąg Bohumin-Gliwice będzie bardziej opłacalny od tzw. ogryzka Wodzisław-Rybnik i kolejnego Rybnik-Gliwcie. Pozatym destynacje świadczą również o randze miasta, jeżeli z Wodzisławia można jechać tylko do Rybnika to już pokazuje jego całkowite podporządkowanie się temu miastu. Pytałeś mhl o to co by nas zadowoliło wariant minimalny a) Katowice 3xdobę+ Pszczyna1x Rybnik2x Bohumin 2x b) wariant normalny Katowice 6xdobę, Pszczyna 3x dobę, Rybnik 2x dobę, Sosnowiec 1x dobę, Bohumin 3 x dobę, Ostrawa 1 x dobę, Chałupki 2 x dobę. c) wariant optymistyczny Katowice 7x dobę, Pszyczyna 4 x, Sosnowiec 2x, Bohumin 5 x dobę, Ostrawa 4 x dobę, Rybnik 2x, Warszawa Centralna 1 x d) wariant marzenie po co go w ogóle pisać- to niemozliwe! :p Oczywiście jeśli doszłoby do remontu linii do Gliwic to jeszcze Gliwice powinny wpaść. Z mojego punktu widzenia zarówno BEZPOŚREDNIE połączenia do Katowic jak i do Bogumina/Ostrawy są potrzebne. Zasadnicza część remontu zakończy się do grudnia 2014, więc o połączenia trzeba zacząć walczyć. Pisma władz do KŚ, PKP Intercity, Ceske Drahy i inne powinny być gotowe do wysłania, a i przydałoby się pojechać i w 4 oczy pogadać.

  • ~wodzislawianin1 2014-01-31
    08:01:10

    4 0

    Inną kwestią jest sprawa dworca kolejowego. Kiedy będzie przetarg? Trzeba naciskać PKP aby jak najszybciej bo linia będzie wyremontowana a dworzec dalej pustą ruderą. mhl999 mógłbyś również się zająć byłą halą PKP Cargo w Wodzisławiu która ulega zniszczeniu i nikt z tym nic nie robi. To dobiero temat....

  • ~akx 2014-01-31
    13:58:26

    1 0

    Relacja Wodzisław(Wodzisław Miasto) - Rybnik ma sens tylko wtedy, gdy relacja ta obsługuje główne połączenia między Wodzisławiem a Rybnikiem. Czyli nie ma E-3, pociągi kursują cyklicznie co pół godziny. Natomiast jeśli będą na dobę 4 pary pociągów do Rybnika o 7, 9, 12 i 18, równolegle będzie jeździł E-3, który kursuje co chwile, to ludzie nie przesiądą się na pociąg, ponieważ 4 połączeniami do Rybnika nawet nie można dojechać do pracy szkoły. Zgoda, może się dojedzie, ale z powrotem już się nie wróci. Także taka relacja ma rację bytu tylko, jeśli są to cykliczne połączenia. Oczywiście do tego dochodzi odpowiednia oferta, czyli przystępne ceny biletów. Czas przejazdu wahał by się w okolicach 13-14 minut. Żaden autobus ani samochód nie przejedzie tego dystansu w takim czasie. Przewoźnik obsługujący tą trasę musiałby nie podlegać Koleją Śląskim. Musiałby być to przewoźnik działający na zlecenie miast Wodzisławia, Radlina i Rybnika. Bilety musiały by być wspólne z komunikacją miejską. Jeśli by została wyremontowana linia do Gliwic, wtedy mielibyśmy prawdziwie Europejską kolej aglomeracyjną, łączącą Gliwice, Knurów, Leszczyny, Rybnik, Radlin i Wodzisław. Cyklicznie kursujące pociągi, krótki czas przejazdu, tanie bilety, duży komfort podróży - to dopiero marzenie! KŚ kursowały by zaś na trasie (Częstochowa)Katowice - Bohumin(Ostrava). Oczywiście rozmieszczenie pociągów bezpośrednich do Katowic powinno być rozdzielone po równo między Wodzisław i Racibórz, tak jak to było w 2012r.

  • ~akx 2014-01-31
    14:03:03

    2 0

    Do tego mogły by dochodzić połączenia z (Bohumina)Wodzisławia do Bielska-Białej/Wisły Głębce skomunikowane oczywiście w Rybniku z pociągami do Katowic. Ale skomunikowane porządnie, jak w cywilizowanym kraju drzwi w drzwi z pełną informacją, a nie, że podróżny musi latać z wywalonym jęzorem i szukać po peronach pociągów, bo tablice informacyjne pokazują, że z peronu 2 odjeżdża pociąg do Gierałtowic przez Mysłowice (bo tak bywało). Także reasumując, SKM jest potrzebna naszemu subregionowi, natomiast bezpośrednie połączenie Katowic z Republiką Czeską jest również bardzo potrzebne. Mamy to szczęście, że mieszkamy przy linii, która jest najkrótszą drogą kolejową z GOPu do Ostrawy. Pozostaje tylko czekać na remont i apelować o nowe połączenia a także lobbować ideę SKM i budowę przystanku Wodzisław Miasto.

  • ~redaktor 2014-01-31
    15:25:12

    2 0

    Oczekując połączeń kolejowych z Wodzisławia w kierunku Katowic i Chałupek/Bohumina/Ostrawy macie rację. Tylko że nie od Pana Kiecy to zależy, czy one będą. Skuteczność takich apeli Pan Prezydent zna, wie, że nikt się nimi nie przejmuje. Jedynie Pan Prezydent ma nadzieję, że mieszkańcy zaważą i docenią to, jak bardzo stara się o ich dobro. A te połączenia pewnie kiedyś znajdą się w rozkładach jazdy, tylko że nie wiadomo, jacy przewoźnicy będą je obsługiwać. Bo przyszłość Kolei Śląskich i PKP Intercity to wielka niewiadoma.

  • ~mwh 2014-01-31
    17:04:05

    4 0

    Oczywiście wszyscy macie racje, ale bez apeli prezydenta to sami na pewno do Wodzisławia nowych połączeń nie dają. Druga sprawa o której słusznie przypomniał @wodzisławianin1 to sprawa ruchu cargo i tej nieszczęsnej hali napraw wagonów. Wiecie, że podobna nowooddana hala w Rybniku daje zatrudnienie 100 osobą! To może być prawdziwy zakład pracy w Wodzisławiu pod warunkiem, że się nie rozpadnie ze starości a PKP albo go wynajmnie albo sprzeda. Problemem w rozwoju ruchu cargo w Wodzisławiu jest fatalnej jakości most miejski na Leśnicy koło Amadeusa (dojazd do rampy kolejowej) co uniemożliwia korzystanie z rampy i stacji jak dawniej. Wiem wiem jest przejazd - tyle tylko, że prywatny i np. PKP Cargo podobno nie może z niego korzystać a miasto mostu remontowac nie chce a stacja stoi pusta i hala niszczeje. Błedne koło rozwoju kolei w mieście zamknięte.

  • ~akx 2014-01-31
    19:05:25

    2 0

    Stacja jest pusta? Chyba dawno nie byłeś na naszej stacji kolejowej. OK, takiego ruchu jak 10 lat temu nie ma. Wiadomo, KWK 1 Maja nie fedruje, linia do Jastrzębia zamknięta, hala napraw talbotów również zamknięta. Ale stacja nie stoi pusta. ITL często odstawia węglarki w Wodzisławiu. Widok Kathriny, czyli lokomotywy M62-1154 w charakterystycznym malowaniu nie jest rzadkością w Wodzisławiu. Na placu ładunkowym regularnie przeładowuje się kruszywo/miał węglowy z pociągów DB na ciężarówki. Warto też przypomnieć o linii kolejowej łączącej KWK Marcel ze stacją w Wodzisławiu. Obecnie jeżdżą nią tylko pociągi z materiałami podsadzkowymi na szyb do Marklowic. Obecny układ torów uniemożliwia mijanie się pociągów z KWK Marcel do Chałupek w Wodzisławiu. Do tego dochodzi mała przepustowość Wodzisław - Olza oraz niedogadanie się PKP z DB, do którego linia ta należy. Jednak jak każdy wie, stacja podczas remontu będzie przebudowana. Podczas remontu zostaną przebudowane rozjazdy w ten sposób, że pociągi z Marcela do Chałupek będą się mogły w Wodzisławiu mijać. Skoro wprowadza się takie rozwiązanie, ktoś u góry wreszcie poszedł po rozum do głowy i na reszcie pociągi z węglem z Marcela do Czech będą jeździły przez Wodzisław, a nie jak do tej pory przez Racibórz, jadąc na około trasą o 40 km dłuższą. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze elektryfikacji tego odcinka, a warto przypomnieć, że były w latach 80 takie plany.

  • ~mwh 2014-01-31
    21:28:58

    2 0

    akx Bywam czasem na stacji, czasem widzę z wiaduktu. Jednak jeden pociąg ITLu czy DB na tydzień to nie powód by pisać, że stacja jest pełna, zaś co do linii Marcel-Wodzisław to nawet teraz mogłaby być wykorzystywana w kierunku Marcel-Chałupki ale PKP woli jechać do Towarowego i dopiero do Chałupek. Nie licz na to, że po remoncie nagle się to zmieni. Tutaj Cargo musiałoby dogadać się z DB a do tego może być b. daleko. Poza tym trasę Marcel - Wodzisław musiałaby obsługiwać lokomotywa spalinowa PKP Cargo. Piszesz, że rozładowują miał i kamień ale tego jest jednak mało bo tory PKP Cargo ( to te z tyłu zarośnięte) nie wiem czy wiesz są nieużywane bo Cargo nie ma jak dojechać do stacji (brak mostu, przejazd prywatny należy do tych co kamień rozładowują - DB czy inna firma nie wiem).

  • ~akx 2014-02-01
    00:44:48

    3 0

    Nie byłbym taki pewny czy raz na tydzień przyjeżdża taki pociąg. Był okres co stacja na prawdę świeciła pustkami. Obecnie stoi na stacji po parę próżnych składów. Od czasu do czasu odbywa się przetaczanie wagonów. Już nie takie widowiskowe jak za czasów funkcjonowania zakładu naprawy wagonów towarowych, gdy składy podjeżdżały po torze wyciągowym aż po przystanek Wodzisław Śl. Radlin. Jeśli chodzi o wyładowywanie kruszyw na placu ładunkowym. Obecnie zajmuje się tym DB, jednak mam zdjęcia na komputerze sprzed 2 lat, kiedy to zajmowało się tym PKP Cargo. Przejazd wyremontowało sobie przedsiębiorstwo, które zajmuje się przeładowywaniem i raczej jest niezależne od DB czy PKP Cargo, po prostu prywaciarz. Zarośnięty tor za halą był ostatnio używany jakieś 4 lata temu, kiedy to jeszcze coś tam odstawiali. Jeśli zaś chodzi o linię z KWK Marcel - dla mnie przebudowa układu torowego pod mijanie się składów z Marcela na Chałupki to wyraźny sygnał, że coś dzieje się pod kątem uruchomienia takich pociągów w przyszłości. Puszczanie po tych torach lokomotyw Cargo to kwestia dogadania się. Należy pamiętać, że linia z Marcela do posterunku Radlin Obszary również należy do DB, a PKP Cargo jak i inni przewoźnicy jeżdżą po niej bez problemu, także na jej przykładzie widzimy, że jest to kwestia dogadania się. No cóż, poczekamy, zobaczymy co będzie. Cieszy natomiast fakt, że parę razy w tygodniu jeździ pociąg do Marklowic: http://s28.postimg.org/ej6l7ckz0/kozio_7.jpg

  • ~mwh 2014-02-01
    08:24:05

    2 0

    DB jeździ do Marklowic chyba średnio dwa razy/tydzień, zaś co do tego przejazdu to faktycznie ma go chyba jakiś prywaciarz? Może znasz nazwę firmy? Problem jest jednak taki, że jeśli ja mając również firmę chciałbym zamówić coś koleją to nie mam szans bo do stacji nie ma dojazdu. Dlatego tory załadowcze PKP Cargo z rampą są nieużywane bo most jest podobno na rozleceniu ( swoją drogą widziałem tam puste ciężarówki z tej firmy jak skracały drogę ) a przejazd nie wiem jakim cudem nie należy do PKP ale do prywaciarza!

  • ~ 2014-02-01
    11:03:52

    0 0

    dziwię się wam, dostrzegacie większe potrzeby skomunikowania regionu, a zachwycacie się prowizorycznymi działaniami kiecy, dla którego szczytem skomunikowania miasta/regionu jest pociąg z wodzisławia do katowic oczywiście wszystko w ramach południowej bramy polski - szczegół, że kierunek nie ten ;-) możecie pisać o metodzie "małych kroczków" ale na to już po prostu nie ma czasu. co do hali pkp cargo to nie znam tematu. nigdy mnie to nie interesowało. jeśli właścicielem jest pkp cargo to nie możecie zmusić kogoś by uruchomił ponownie zakład jeśli nie ma takich potrzeb. to decyzja spółki. macie przykład dworca. pkp chce sprzedać dworzec narzucając jednocześnie przeznaczenie obiektu. przecież to czysty absurd.

  • ~wodzislawianin1 2014-02-01
    11:39:34

    5 0

    hala już nie należy do PKP Cargo a do PKP Nieruchomości, a że tematu (jak większość w tym mieście) nie znasz to szkoda, bo była doskonała okazja aby miało tam zatrudnienie ponad 100 osób. Niestety brak jakiegokolwiek zainteresowania tym obiektem ze strony miasta i mieszkańców a nawet tak światłych interanautów jak Ty powoduje, że obiekt którego mogłyby nam zazdrościć nawet niektóre miasta wojewódzkie w Wodzisławiu niszczeje. I nikt ze światłych mieszkańców tym się nie interesuje. Za 10 lat będą płakać, że dorobek pokoleń zmarnowano, jak obecnie nad KWK 1 Maja czy PKS Wodzisław płaczą. Kiedy można coś zrobić wszyscy mają to w Daleko w UPIE. Oto Wodzisław jego mieszkańcy i cała rada.

  • ~ 2014-02-01
    17:07:50

    0 6

    @wodzislawianin1 - moim głównym hobby jest urząd miasta i na tym się skupiam.

  • ~wyborca 2014-02-06
    08:50:18

    0 0

    w każdym normalnym kraju pociągi zaczynaja bieg z mniejszych stacji i logicznym powinno byc dla władz aby pociąg zaczynal bieg w Wodzisławiu do Katowic,no ale w tym kraju wszystko postawiono na głowie i ludzi przyzwyczaili do tego,a mieszkancy niczym zombi posluszni co wladza robi

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1040