Wodzisław: remont za setki tysięcy a tiry jeżdżą po chodnikach

Na ten problem zwrócił uwagę radny Eugeniusz Chłapek. – Cieszymy się, że mamy wyremontowane drogi, ale co z tego! Samochody ciężarowe nie mogą się wyminąć. Wjeżdżają kołami na nowy chodnik. A tamtędy do szkoły idą nasze dzieci – mówi Chłapek.

Ulica Oraczy faktycznie jest wąska. Ma szerokość 5 m. Jest świeżo wyremontowana. O tej inwestycji wartej kilkaset tysięcy zł powiatu pisaliśmy tutaj >

Odkąd wyznaczono nią objazd do Czyżowic, w tym do strefy inwestycyjnej, samochody o dużej ładowności jeżdżą tamtędy z większą częstotliwością. Nie potrafią się też wyminąć i najeżdżają na chodnik. A że jest to droga w odległości 500 metrów od kokoszyckiej szkoły, wielu uczniów z niej korzysta.

Urzędnicy starostwa niewiele w tej sytuacji mogą pomóc. Droga nie została przez architektów poszerzona, bo pobocze jest grząskie. Objazd musi być tędy wyznaczony, bo remontowana jest ulica Czyżowicka. Piszemy o tym tutaj >

Ruch wahadłowy, to propozycja starostwa powiatowego. – Na wizji lokalnej obiecali nam, że postawią sygnalizację świetlną. Mam nadzieję, że dotrzymają słowa, bo inaczej może dojść do tragedii – podsumowuje Eugeniusz Chłapek.