Wodzisław Śl.: piesek zamknięty w aucie - policjant zbił szybę

Czym wy się zajmujecie...? xd

Tylko na tyle was stac? Wstyd z psem sie fotografowac jak modele,Czemu sie nie fotografujecie z waszymi kolegami z Zor ktorzy ida siedziec za lapowki :) Pod waszym nosem dzialala mafia a KWP Katowice musialo sprawe zalatwic :)

Widać same Janusze internetu się odezwały...Wejdź do auta jeden z drugim na pół godziny przy +27 ( bo tyle było, ale dla Januszy zbyt skomplikowane na termometr zobaczyć ) i pozamykaj okna. Zobaczymy kto wytrzyma.

BRAWO

Emkejt- nie mam na imię Janusz za to ty widać taki nowoczesny jesteś w nowomowie. Logika wasza jest taka jej tych milicjantów co eskortowali BMW do Jastrzębia. Naukowo jest udowodnione że pies wytrzyma dużo więcej niż człowiek w cieple. A jakby temperatura 26 stopni trafila na kota to najlepiej by mu się spało. Lekcje biologii były przespane a milicja chyba wcale ich nie miała.

Byłem w tym dniu na rynku w Wodzisławiu. I całe zdarzenie widziałem bo stałem obok tego czarnego golfa. Widziałem tego psa. i
Chodź właściciele źle zrobili nie uchylając okna nie można ich oskarżać ponieważ słyszałem całą rozmowę stojąc zaraz koło kiosku ruchu, nie było tak jak jest to opisane w tym artykule. Przechodziłem z żoną i bratem koło godziny 15.30 widziałem psa który skakał po aucie za chwile widziałem policjantów którzy przyglądali się psu. Futrzak jeszcze bardziej zaczął biegać i skakać po tym aucie w normalnym tempie nie wyglądał na to żeby coś się z nim działo. Bardziej frustrowało go to że wszyscy przechodnie patrzyli do auta. Władze poszli na rynek aby wywołać właściciela psa. Szczerze nie czekali 20 minut jak rozbili szybę tylko o wiele szybciej....po chwili przyszli właściciele psa i zostali w szoku słyszałem jak mówią że nie mogli wejść do banku z nim chodź bardzo chcieli a jest zbyt drogim psem aby zostawić go przed wejściem. pokazywali bilet parkomatu o której wyszli ze samochody niestety zapomnieli o szybach bo już byli spóźnieni. Czekali na weterynarza ponieważ Pani policjantka mówiła że jest wycieńczony (my od razu z żoną i bratem wiedzieliśmy że sie myli bo był naprawdę normalny bardziej się bał tych ludzi wokół) Przyjechała Pani weterynarz i po badaniach stwierdziła że pies reaguje normalnie że wszystko jest w porządku. Temperatura wtedy nie była taka wysoka mam nagrany filmik z ta sytuacja i celowo zrobiłem ujęcie ile wtedy było stopni dokładnie pokazywało 22 stopnie i samochód był tylko parę minut na słońcu później przyszedł cień. Policjanci mówili że dostali właściciele nawet telefon od policji aby się zgłosili to właściciel powiedział" tak był tel z słowami" pies ci kona" nikt mu sie nie przedstawił że to policja. Właścicielka bardzo była zła i mówiła że dobrze z ktoś powiadomił o tym policje ale wystarczyło przez tel powiedział ze po drugiej stronie policja i co się dzieje. Pies był czysty zadbany i bardzo sie cieszył że przyszli jego właściciele.
Różne opinie możecie pisać o tych ludziach ale ja tam z żoną i bratem byłem i naszym zdanie było to bardziej do pokazanie się policjantów przed ludźmi. Rozumiem gdyby pies pokazywał oznaki wycieńczenia, ale tak nie było mogli. Poczekać parę minut zanim takie cos zrobili bo właściciele nie było zaledwie pól godziny. to nie byl to skwar czy też mocny upał aby zaraz tak reagować.
Niestety w dzisiejszych czasach jest tak że ludzie szukają tylko sensacji a nie popatrz na to że każdemu może zdarzyć się podobna sytuacja. Tym bardziej że właścicielka pokazała że kocha psy i przyznała sie że przez pośpiech zapomniała uchylić okna.. jej słowa ostatnie nas nawet urzekły " nie mam żalu do osoby co powiadomiła policje bo tak samo bym zareagowała na krzywdę do zwierząt tylko mogliście normalnie nas powiadomić lub poczekać kilka chwil i obserwować psa. On po prostu tak zawsze się zachowuje nawet jak jestem w wc szczeka i skomle bo mnie nie widzi" wiec może lepiej nie komentować tej sytuacji.

Cieszę się , że wielu osobom leży na sercu dobro zwierząt. Żeby jednak wziąć pod uwagę prawa wszystkich zwierzaków, polecam książkę D.Gzyry „Dziękuję za świńskie oczy. Jak krzywdzimy zwierzęta”. A tak na marginesie - psy nie są jedynymi zwierzętami, którym może zaszkodzić przebywanie w tak wysokiej temperaturze w zamkniętym samochodzie ...

Miałem okazje znajdować sie w centrum tego wydarzenia. W obliczu zgloszenia oraz calego tego zamieszania policjanci zrobili to co do nich należy. Nie rozumiem rozczulania się niektorych nad szybą tego starego grata. A słysząc wlascicielke tego psa mozna bylo dojsc do wniosku, że nie byla to kulturalna, rozsadna i madra kobieta.